Punktem wyjścia były oczywiście nagrania rozmów czołowych polityków Platformy Obywatelskiej, ujawnione kilka tygodni temu przez tygodnik „Wprost”. Według polityka PiS pokazują one poziom arogancji władzy w stosunku do obywateli kraju. – Obecna władza, obecny Rząd, ma w nosie obywateli, ma w nosie społeczeństwo – mówił Witko.
Poseł podkreślał, że z podobnym ignorowaniem społeczeństwa mamy do czynienia również w Tomaszowie Mazowieckim, co widać na przykładzie próśb o interwencje zgłaszanych do Biura Poselskiego.
Dotyczą one często drobnych, prostych do rozwiązania problemów, które w naszym mieście urastają do rangi problemów międzynarodowych. Ten stan rzeczy mogą odwrócić zbliżające się wybory samorządowe.
Według posła przykładem ignorowania obywateli w Tomaszowie jest postawa starosty Piotra Kagankiewicza, który za wszelką cenę stara się przeforsować zmianę podziału miasta na okręgi wyborcze. Zmniejszenie ich liczby ma służyć tylko i wyłącznie interesom starosty oraz grupki urzędników bezpośrednio z nim związanej. Witko przywołal stanowiska w tej Rady Miejskiej oraz Rady Powiatu.
Starosta świadomie wprowadza w błąd radnych rady miejskiej i rady powiatu, a przede wszystkim opinie publiczną.
- mówił Marcin Witko.
Prawo i Sprawiedliwość zachęca wszystkich Państwa do aktywnego włączenia się wybory, czyli wystartowania z list Prawa i Sprawiedliwości.
- zachęcał Parlamentarzysta.
PiS w każdej gminie Powiatu Tomaszowskiego zamierza w tym roku wystawić własnych kandydatów na wójtów i radnych. Podobnie będzie też w Tomaszowie. Witko przekonuje, że na listach piS pojawi się wiele nowych i wartościowych nazwisk.
To będą po prostu bardzo dobrzy kandydaci!
Marcin Witko nie wyklucza też swojego udziału w wyborach prezydenckich.
Napisz komentarz
Komentarze