Rodzice mają też inne obawy związane z planami Zarządu Powiatu. Obawiają się możliwości powstania zagrożenia bezpieczeństwa podczas przywozu i odbioru dzieci ze szkoły, spowodowanego ograniczoną liczbą miejsc parkingowych na terenie SOSW. WTZ to około 70 osób i tyleż potencjalnych dodatkowych środków lokomocji na parkingu SOSW, który po zlokalizowaniu na terenie kompleksu Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej jest już na obecną chwilę przepełniony, a rodzice zmuszeni są zostawiać samochody na ulicy, co stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo, przy czym należy podkreślić, że podopieczni SOSW w większości wymagają nadzoru rodziców i opiekunów w drodze pod same drzwi szkoły i pomocy przy czynnościach samoobsługowych, więc każdy rodzic potrzebuje co najmniej kilku/kilkunastu minut na pozostawienie pojazdu na parkingu.
- Odnosimy wrażenie, że Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Tomaszowie Mazowieckim stał się niewygodnym problemem dla Organu Prowadzącego, a jego podopieczni i ich potrzeby - zbędnym balastem, które marginalizuje się i ignoruje w jak największym możliwym stopniu. Czujemy się dogłębnie poruszeni zaistniałą sytuacją, brakiem chęci skonsultowania czy chociaż przygotowania społeczności SOSW na te rewolucyjne zmiany. Oddając nasze dzieci pod opiekę SOSW mieliśmy nadzieję, że trafiają one w godne i bezpieczne miejsce, dające perspektywy na rozwój naszych pociech. Od kilku lat jednak placówka dzielona jest na fragmenty, zabierane są kolejne pomieszczenia na potrzeby innych instytucji, przez co podopieczni pozbawiani są swoich praw, a my – rodzice i opiekunowie zmuszani jesteśmy do poniżającej walki o godność naszych naznaczonych przez los ukochanych dzieci - napisali do Starosty.
Napisz komentarz
Komentarze