18 kwietnia 2022 roku tomaszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Tomaszowa, iż padł on ofiarą włamywaczy, którzy pod jego nieobecność, w czasie od 10 do 18 kwietnia 2022 roku po wybiciu okna dostali się do jego domu i po splądrowaniu wnętrza, ukradli sprzęt elektroniczny, zegarki, biżuterię i pieniądze o wartości ponad 11 tyś. złotych. Do pracy nad sprawą natychmiast skierowano kryminalnych, technika kryminalistyki i przewodnika z psem tropiącym.
- Na miejscu włamania zabezpieczono ślady kryminalistyczne stanowiące niezbite dowody w sprawie. Już w trakcie tych działań padło podejrzenie, że w sprawę może być zamieszany ktoś z najbliższego otoczenia pokrzywdzonego, kto posiadał wiedze o jego nieobecności w domu. Po dokładnej weryfikacji zebranych w sprawie dowodów i informacji, jako sprawcę wytypowano 17-letniego mieszkańca Tomaszowa - informuje st.asp. Grzegorz Stasiak
Z dalszych ustaleń wynikało jednak, iż powinien on właśnie przebywać w ośrodku wychowawczym na terenie województwa mazowieckiego. Po nawiązaniu kontaktu z ośrodkiem ustalono jednak, iż wytypowany nastolatek w godzinach wieczornych 17 kwietnia 2022 roku samowolnie opuścił placówkę.
W tym momencie do poszukiwań wytypowanego nastolatka włączyli się policjanci z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii mający dobre rozpoznanie w środowisku młodzieży z problemami wychowawczymi.
- W tym czasie ustalono, również że prócz 17-latka we włamaniu udział brały również inne osoby tj. jego 16-letnia dziewczyna oraz jej rówieśnik będący znajomym pary. 20 kwietnia 2022 roku w godzinach porannych doszło do zatrzymania całej trójki, mimo iż 17-latek poszukiwany przez MOW ukrywał się przed policjantami i na ich widok podjął nieskuteczną ucieczkę - dodaje oficer prasowy KPP Tomaszów
17-latek mający już wcześniejsze konflikty z prawem jeszcze w dniu zatrzymania usłyszał zarzut włamania i będzie za niego odpowiadał przed sądem jak dorosły. Przekazano go pod opiekę wychowawcy z MOW.
Zebrane w sprawie materiały dotyczące 16-latków zostały przesłane do sądu rodzinnego, który zadecyduje o ich dalszym losie. Policjanci odzyskali, już część ze skradzionych przedmiotów, które wrócą do prawowitego właściciela. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze