- Przykładem takiego miejsca jest obiekt na Borkach – zjeżdżalnia – mówi Damian Błaszczyk, prezes tomaszowskiego WOPR. - Składaliśmy w ubiegłym roku dokument o ujawnieniu zagrożenia i wydawałoby się, że sprawa zostanie rozwiązana, ale skończyło się na częściowym tylko rozebraniu przez właściciela. Nadal jest to miejsce niebezpieczne – informuje prezes. - Jeżeli do 16 października nie zostanie ten „bubel” budowlany rozebrany zgłoszę to ponownie zarówno do zarządzającego tym obszarem wodnym jak i do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Komisji Bezpieczeństwa - dodaje.
Interwencje w tej sprawie zapowiada również radny powiatowy Mariusz Strzępek – Przyjrzę się sprawie i złożę odpowiednią interpelację – mówi.
W tym roku WOPR wraz z przedstawicielami Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego oznaczył kilka miejsc niebezpiecznych, które niestety chętnie użytkują ludzie. Na tej liście jest m.in. słynna skocznia w zatoce naprzeciw kąpieliska Przystań na rzece Pilicy. - Oznaczyliśmy również 6 miejsc na terenie Zalewu Sulejowskiego leżących w rejonie Gminy Tomaszów Mazowiecki i Powiatu Tomaszowskiego. Tabliczki długo nie wisiały bo już następnego weekendu musieliśmy wywiesić nowe, które też zaginęły – relacjonuje Damian Błaszczyk.
Utrzymała się tylko tabliczka na plaży w Smardzewicach. Rządzący w tym kraju zafundowali nie lada wyzwanie samorządom wprowadzając obostrzenia co do kąpielisk czy terminowość miejsc okazjonalnie wykorzystywanych do kąpieli. Z uwagi na powyższe zarządzający obszarem wodnym czyli wójt, burmistrz czy prezydent są zobligowani do oznaczenia takich miejsc zbiorowej kąpieli, które nie są wyznaczonymi obszarami wodnymi znakami informującymi, że kąpiel jest niebezpieczna.
- Można sobie wyobrazić jaki odzew był społeczeństwa jak oznaczyliśmy takie miejsce na Zalewie jakim jest plaża w Karolinowie. Jest to przysłowiowa walka z wiatrakami. Wcale się nie dziwię skoro ustawy i rozporządzenia pisane są na przysłowiowym kolanie i z nikim nie konsultowane w tym zakresie lub konsultowane z ludźmi o miernej wiedzy – mówi Błaszczyk. - Niestety chociaż byśmy bardzo chcieli aby na takich plażach zorganizować kąpieliska w obecnym stanie prawnym raczej jest to niemożliwe - dodaje.
Faktycznie, kąpielisk w naszym regionie dużo nie ma. Trudno je znaleźć na oficjalnych mapach kąpielisk. W samym mieście, prezydent zorganizował kąpielisko na Przystani – spełnia ono wszelkie warunki ustawowe. Wszystko wskazuje też na to, że po przeprowadzonej rewitalizacji takie miejsce powstanie również nad Zalewem w Smardzewicach.
Napisz komentarz
Komentarze