Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 06:51
Reklama
Reklama

NOC MUZEÓW 2014

W Noc Muzeów Galeria Arkady i Klub 6na9 przygotowały program dla wieczornych i nocnych marków...

W Noc Muzeów Galeria Arkady i Klub 6na9 przygotowały program dla wieczornych i nocnych marków…

Klub 6na9 wspomina tego wieczoru wybitnych artystów sceny polskiej i zagranicznej. Wieczór zatytułowany „OBRAZ I MUZYKA” przypomni nam o dwóch osobach z różnych czasów - Iana Curtisa i Marka Jackowskiego. Artystów oprócz muzyki łączy data śmierci 18 maja. Obydwoje różnili się jednak w poglądach i spojrzeniu na życie.
W trakcie wieczoru zostaną wyświetlone dwa filmy:

„Czuję się świetnie” i „Control” do filmów (obrazów) dołączona zostanie odpowiednia muzyka, Maanamu i Joy Division. Zapraszamy!


Galeria Arkady we współpracy z MDK, nawiązując do wystawy Andrzeja Gosika „Baśniowo i Rzeczywiście” przypomni w Noc Muzeów „Shorty”. Pokaz Filmów krótkometrażowych zostanie przepleciony filmami surrealistycznymi „Pies Andaluzyjski” i „Jak we śnie”. Poruszając się po światach realnych i udziwnionych będziemy się zastanawiać, które z nich są nam bliższe.
Zapraszamy!

OBRAZ I MUZYKA

20.00 „Czuję się świetnie” Pamięci Marka Jackowskiego

18 maja 2013 roku zmarł Marek Jackowski polski muzyk rockowy, gitarzysta, kompozytor światowej klasy.
Marek Jackowski urodził się w 1946 roku. Zadebiutował jako gitarzysta w 1965 roku w grupie "Impulsy". W 1975 roku wraz z Milo Kurtisem założył zespół "Maanam", który stał się jedną z najsławniejszych polskich grup rockowych. Jackowski był liderem zespołu, gitarzystą i kompozytorem, był też mężem wokalistki grupy, Kory. Nagrał dwie solowe płyty: "No1" i "Fale Dunaju". "Maanam" zawiesił działalność z końcem 2008 roku.
Do klasyki polskiej muzyki weszła piosenka w jego wykonaniu z zespołem Maanam - "Oprócz błękitnego nieba" z 1979 roku, którą nagrał później, jako cover, zespół Golden Life
W ostatnich latach Marek Jackowski mieszkał we Włoszech.
22.00 „CONTROL” historia wokalisty JOY DIVISION

Joy Division – brytyjski zespół rockowy założony w 1976 w Salford, Greater Manchester. Wykształcił się z punkowej grupy Warsaw, grał posępną, refleksyjną muzykę. Ostatecznie jego styl muzyczny zaklasyfikowano do post punka i nowej fali. W 1980 roku, po śmierci wokalisty Iana Curtisa grupa rozwiązała się. Pozostali członkowie utworzyli wówczas formację New Order.
Wokalista był mroczny i ekscentyryczny. Miał w sobie wiele niepewności i ogromny talent. Był chory na padaczkę i podczas koncertów grupy potrafił szokować widzów udawanymi napadami choroby. Niektóre z nich były prawdziwe… Miał dwie kobiety - żonę i kochankę. Nie potrafił wybrac żadnej z nich. 18 maja 1980 roku powiesił się we własnym domu. Co było powodem tak radykalnej decyzji? Być może odpowiedzią będzie sama muzyka i film Control

Jawa i sen… surrealistyczne dziwne i niepokojące obrazy w filmach „Pies Andaluzyjski” i „Jak we śnie” w Noc Muzeów dopełnią nierealną część wystawy „Baśniowo i Rzeczywiście” artysty Andrzeja Gosika.

„Un chien Andalou” rozpoczął erę gatunku filmów surrealistycznych w roku 1929.
Wybuch surrealizmu, zaznaczył epokę (1920-1930) gdzie generacja pisarzy, ludzi, którzy tworzylli kino, malarzy zbuntowała się przeciw konformizmowi, tak popularnemu pod koniec pierwszej wojny światowej. Bunuel, Dali, Man Ray rozpoczęli nową przygodę: KINO. Kino pozwalało na przedstawienie wszystkich śmiałości, wyobrażeń i inwencji: przeszkadzało, ale i szokowało. Bunuel przybył do Paryża w 1925, należał do grupy surrealistów i uczęszczał tam na wykłady. Dzięki temu napisał scenariusz do filmu "PIES ANDALUZYJSKI", który został wyświetlony w kwietniu 1929 w Studio des Ursulines. Trochę później, to będzie "ZŁOTY WIEK", którego projekcja 3 lutego 1930 roku wywołała manifestacje Ligi Patriotów i Ligi Antysemickiej. 11 grudnia 1930 roku film ten został zakazany.
Po premierze "Psa", Bunuel został oficjalnie przyjęty w szeregi surrealistów. Jednak przed pokazem filmu, reżyser, niepewny reakcji publiczności, wypchał kieszenie kamykami, by użyć ich jako amunicji w razie nieprzychylnego odbioru filmu.

Film tak śmiały na owe czasy trafił na czarną listę i został zakazany.
Do dziś jego dziwaczna forma trafia do widzów na całym świecie wywołując mieszane uczucia.

Sen zajmuje w dziejach kina poczesne miejsce. Jedną z najczęściej przytaczanych anegdot o Alfredzie Hitchcocku jest ta, którą reżyser opowiedział podczas jednej ze słynnych rozmów z Francois Truffautem. Pewnego razu twórca "Ptaków" obudził się w środku nocy i czym prędzej zapisał treść swojego snu w przekonaniu, że uchroni tym samym od zapomnienia znakomity materiał na film. Kiedy obudził się rano, na kartce znajdowały się lakoniczne zdania tej mniej więcej treści: "Chłopak poznaje dziewczynę. Chłopak zakochuje się w dziewczynie. Chłopak traci dziewczynę".
Scenariusz filmu jakby wyjęty z powyższej anegdoty nie wskazuje na to jakim filmem jest „Jak we śnie”.
Codzienne obsesje i powracające echa pozornie błahych wydarzeń mieszają się z ciepłym humorem w tej osobliwej kołysance. Nasycony niesamowitymi obrazami
film Gondry'ego nie powstał przy taśmie w Fabryce Snów. Każdy składnik został starannie dobrany. Zamiast posługiwać się metodami przemysłowymi reżyser postawił na chałupnictwo. Zapewne dlatego jego dzieło śni się - słowo "ogląda" nie do końca tu pasuje - z szeroko otwartymi oczami. Nie sposób oderwać ich od ekranu.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama