Rywal wiosną prezentuje się znakomicie. Drużyna Pogoni w sześciu spotkaniach ligowych w roku 2015 zanotowała bilans 3 zwycięstw; 2 remisów i 1 porażki, co w klasyfikacji rundy wiosennej oznaczało czwarte miejsce. Do takiego stanu rzeczy przyczyniły się dwa świetne transfery. Pozyskani zimą Maciej Tataj, oraz Łukasz Sierociński już jedenastokrotnie wpisywali się na listę strzelców. W tabeli ligowej Pogoń przed sobotnią grą nie była już jednak tak wysoko. Po słabym początku sezonu, drużyna ostatecznie po 23 kolejkach plasowała się na 10 pozycji.
Pierwszą połowę Lechiści rozegrali bardzo dobrze. W 18 minucie dobra akcja duetu Mirecki – Jardel zakończyła się strzałem Marcina. Witold Rudnicki błędu jednak nie popełnił i zdołał sparować uderzenie naszego napastnika.
W 33 minucie strzałem głową pod poprzeczkę popisał się Rozwandowicz, który otrzymał dobrą wysoką piłkę od Mireckiego. Rudnicki jednak po raz drugi uratował swój zespół od utraty bramki.
Tuż przed przerwą goście stworzyli sobie kolejną świetną okazję do strzelenia gola. Podaniem z głębi pola popisał się Wiktor Żytek. Adresatem zagrania był Daniel Potakowski, który znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy. Ten jednak był nieomylny i do przerwy bramek nie obejrzeliśmy.
Pierwsza połowa do Lechistów, którzy nie pozwolili rywalowi na zbyt wiele. Zabrakło tylko bramki. Po przerwie drużyna gości wzięła się do pracy i w 56 minucie po raz pierwszy zagroziła bramce Chachuły. Uderzenie głową Marcina Gregorowicza na szczęście nie znalazło drogi do bramki drużyny z Nowowiejskiej.
Mija niespełna kwadrans gry i fatalny błąd popełnia Rudnicki. Bramkarza Pogoni chcąc wybić piłkę podaje ją do …Jardela. Brazylijczyk wykazał się dobry dryblingiem i próbuje minąć Rudnieckiego, po czym zostaje ścięty. Stały fragment gry na bramkę zamienia Wiktor Żytek. Prowadzimy 0:1 i z przebiegu gry nic nie zapowiada dramatu.
Wydaje się że para stoperów Dolot – Matuszczyk w swoim czwartym meczu kiedy to razem grają od pierwszej minuty, po raz czwarty zachowają czyste konto.
Niestety w 84 minucie Grodziszczanie wywalczyli rzut rożny, po którym kibice obejrzeli zamieszanie. Najlepiej w nim odnalazł się Maciej Tataj i Chachuła musiał wyciągać piłkę z siatki.
Lechia remisuje na trudnym terenie z Pogonią 1:1. Zespół zaprezentował się dobrze i stworzył sobie kilka okazji do strzelenia gola. Niestety tym razem zabrakło szczęścia. Jeden punkt pozwolił zielono – czerwonym na awans o jedną pozycję. Podopieczni Dariusza Rogulskiego zajmują 12 lokatę w tabeli.
POGOŃ GRODZISK - RKS LECHIA 1:1 (0:0)
0:1 Wiktor Żytek 70"(k)
1:1 Maciej Tataj 84"
Pogoń: Witold Rudnicki, Łukasz Sierociński, Marek Lendzion, Sebastian Olczak, Konrad Perzyna, George Enow, Jakub Kołaczek, Mateusz Sołtys, Mateusz Gliński ( ’79 Jakub Sosnowski ), Marcin Gregorowicz, Maciej Tataj
RKS Lechia: Michał Chachuła, Mateusz Matysiak, Andrzej Dolot, Łukasz Matuszczyk, Mateusz Milczarek, Daniel Potakowski ( ’68 Maciej Witczak ), Wiktor Żytek, Jakub Rozwandowicz ( ’86 Szymon Wiejak ), Maciej Prusinowski ( ’68 Klaudiusz Król ), Jardel Cruz, Marcin Mirecki ( ’78 Dawid Stańdo )
źródło: wlasne, lechia1923.pl; pogongrodzisk.pl
Napisz komentarz
Komentarze