Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 20:03
Reklama
Reklama

Kapitalne widowisko w Sieradzu

Za nami dziewiętnasty występ seniorów Lechii w sezonie 2014/2015. Tym razem nasza drużyna pojechała do Sieradz, na mecz z miejscową Wartą. Kibice, którzy wybrali się na dzisiejszy pojedynek z pewnością nie żałowali.

Lechia do dzisiejszego spotkania przystąpiła z jedną zmianą w porównaniu do zeszłotygodniowej jedenastki. Wiktor Żytek w środku pola zmienił Szymona Wiejaka. Obok byłego gracza ŁKS Łódź wystąpili: Holewiński, Matysiak, Cyran, Milczarek, Matuszczyk, Szymczak, Prusinowski, Potakowski, Rozwandowicz, Mirecki.

 

Nasza drużyna od pierwszej minuty starała się narzucić szybkie tempo. Prawdziwe emocje rozpoczęły nam się w siódmej minucie, kiedy to Maciej Prusinowski pięknie uderzył na bramkę Kamila Adamka. Piłka jednak nie znalazła drogi do bramki Warty Sieradz zatrzymując się na słupku.

 

Niespełna dwie minuty później kapitalną akcją lewą stroną popisał się Rozwandowicz. Nasz zimowy nabytek pociągnął akcję do linii końcowej boiska, po czym wyłożył futbolówkę Potakowskiemu. Skrzydłowi Lechii pięknym strzałem z bliskiej odległości otworzył wynik meczu.

 

W 21 minucie nasi piłkarze ponownie nie mieli szczęścia. Kamil Szymczak zdecydował się na uderzenie z około 16 metra. Tym razem rywali od straty kolejnego gola uratowała poprzeczka.

 

 Środowy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną, a Manchesterem City pokazał że niewykorzystane sytuację szybko mogą zmienić oblicze gry.

 

W 23 minucie piłkarze Warty wyprowadzili dobrą kontrę, po której piłka znalazła się na około dziesiątym metrze naszego pola karnego, na wprost bramki Holewińskiego. Na szczęście jeden z piłkarzy ofensywnych gospodarzy nie wykorzystał dobrego podania.

 

W ostatni kwadransie pierwszej części meczu Sieradzanie poczynali sobie co raz śmielej spychając Lechistów do głębokiej defensywy. Nasi zawodnicy nie mogli wyjść z własnej połowy, a efektem całej tej sytuacji, była seria rzutów rożnych. Niestety jeden z nich zakończył się stratą bramki. Dobre dośrodkowanie Michała Bogdana wykorzystał Przemysław Sosnowski.

 

Mija niespełna 240 sekund  i gracze Sieradza ponownie goszczą w polu karnym Lechii. Groźne zamieszanie pod bramką Holewińskiego w porę jednak wyjaśnia Milczarek.

 

Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Lechiści przez pierwsze 25 minut grali bardzo dobrze. W ostatnim kwadransie rywale  dostosowali się do poziomu Tomaszowian  i mecz nam się wyrównał. Wiidowisko nabrało wówczas mocno czerwonych rumieńców.

 

W pierwszym kwadransie drugiej części pojedynku - działo się niewiele. Piłkarze obu drużyn nóg nie odkładali, jednak sytuacji czysto bramkowych nie wiedzieliśmy. W 60 minucie boisko opuszcza przeciętny dzisiejszego dnia Mirecki. W miejsce Marcina pojawia się Jardel.

 

W 62 minucie gracze Warty ponownie wywalczyli rzut rożny, który sfinalizowany został dośrodkowaniem na długi słupek. Całość pięknym uderzeniem zamknął Łukasz Mitek i gospodarze objęli prowadzenie 2:1. Rzuty rożne wykonywane przez piłkarzy Warty Sieradz były dzisiaj dużym problemem dla defensywy Lechistów. Niestety strata bramki mocno skomplikowała sprawę trzech punktów.

 

Trener gości nie czeka długo. W 68 minucie oglądamy dwie zmiany. Dariusz Rogulski zdejmuje dwóch bocznych obrońców – Matysiaka i Milczarka. Na murawie oglądamy Dolota i Wiejaka.

 

Osiem minut później na skrzydle w okolicach szesnastki przeciwnika znalazł się Kamil Cyran. Stoper popisał się dobrym  podaniem z prawego skrzydła. Jardel agresywnym wejściem zdołał skutecznie przyłożyć nogę na około 5 – 6 metrze i na tablicy wyników ponownie widniał remis.

 

Przeciwnik nie odpuścił. W 72 minucie byliśmy świadkami trzech strzałów na bramkę Holewińskiego z bliskiej odległości. Przy drugim goalkeeper Lechii wykazał się najwyższym kunsztem, kapitalnie broniąc uderzenie z około 7-8 metra.

 

W 76 minucie czujność bramkarza Sieradza sprawdził Kamil Szymczak. Adamek odbija futbolówkę, jednak robi to tak niefortunnie, iż ta ląduje pod nogami ustawionego na około 6 -7 metrze Rozwandowicza. Naszego napastnika próbuje powstrzymać Piotr Bartłoszewski. Próba bloku jest jednak nieudana i kończy się "ostrym ścięciem" Jakuba.

 

Arbiter szybko reaguje i  dyktuje „jedenastkę”. Rzut karny nie był jednak największym problemem gospodarzy. Sędzia główny ukarał winowajcę czerwonym kartonikiem. Do stałego fragmentu gry podchodzi etatowy wykonawca wspomnianego wyżej wymienionego elementu rzemiosła piłkarskiego - Wiktor Żytek. Środkowy pomocnik płaskim uderzeniem nie daje szansa bramkarzowi przeciwnika i Lechia  po raz drugi obejmuje prowadzenie (2:3).

 

Ostatnie dziesięć minut regulaminowego czasu  to dominacja przyjezdnych. W 80 minucie bezpośredniego uderzenia próbuje Wiejak. Kamil Adamek wyrzuca jednak piłkę na rzut rożny. Stały fragment gry kończy się dośrodkowaniem Szymczaka na krótki słupek. Akcję próbował strzałem zakończyć Jardel, ale Brazylijczyk trafił tylko w boczną siatkę.

 

Sieradzanie swój ostatni poważny meczowy akord zagrali w 84 minucie. Michał Stasiak podjął decyzję o uderzenie z 15- 16 metra. Piłka minęła jednego, potem drugiego gracza Lechii. Niestety minęła też Artura Holewińskiego. Z pomocą drużynie przyszła jednak…. poprzeczka. Tomaszowscy kibicei odetchnęli z ulgą.

 

W 85 minucie z fanami zielono -czerwonych żegna się Potakowski. Swoje pięć minut od trenera dostaje Klaudiusz Król.

 

Mecz zbliżał się ku końcowi, ale Lechia nie odpuściła. W trzeciej minucie doliczonego czasu fantastyczną próbą pokonania Adamka wykazał się  Jardel. Bramkarz gospodarzy nie dał się pokonać. Szansę poprawy kolegi miał Szymczak, ale nasz kapitan trafił w jednego z graczy…. Lechii, bodajże Rozwandowicza.

 

Tomaszowianie  po bardzo dobrym, ale jednocześnie trudnym pojedynku wygrywają w Sieradzu 2:3. Piłkarzom obu ekip możemy pogratulować widowiska. Słupek, dwie poprzeczki i aż pięć goli. Warta nie licząc pierwszych 25 minut pokazała się z bardzo dobrej strony i wyszła na prowadzenie mimo straty gola. Lechiści jednak wykazali się znakomitym charakterem i wygrali sobotnią rywalizację. Takimi spotkaniami buduje się drużynę. Miejmy nadzieję, iż „ dzisiejszą”  Lechię obejrzymy za tydzień w meczu na Nowowiejskiej. W przyszłą niedzielę do Tomaszowa przyjedzie Polonia Warszawa.  

 

Na łamach portalu chcielibyśmy pogratulować także 13 – osobowej grupie kibiców, oraz panu Tomaszowi Trzonkowi za zorganizowanie wyjazdu, który był bardzo miło spędzonym czasem.

 

Panowie od pierwszej minuty w kulturalny sposób dopingowali swoich piłkarzy, pokazując że kibice piłki nożnej wbrew opinii niektórych mediów ogólnopolskich - to nie tylko chuligani. Liczymy na to, iż w kolejnej podróży będzie nas więcej i będzie jeszcze głośniej jak w Sieradzu. Grzesiowi, który w sobotę obchodził jubileusz urodzinowy życzymy 100 lat. O kolejnych wyjazdach na spotkania ligowe Lechii, postaramy się informować na bieżąco.

 

Warta Sieradz – Lechia Tomaszów 2:3 (1:1)

0:1 Daniel Potakowski 9"

1:1 Przemysław Sosnowski 37",

2:1 Łukasz Mitek 62"

2:2 Jardel Muniz Cruz 70"

2:3 Wiktor Żytek 77" (k)

 

Warta Sieradz: Adamek – Sosnowski, Łochowski, Krymarys, Bartłoszewski, Idzikowski (61′ Woźniak), Piotr Kobierski, Bogdan (78′ Stasiak), Mitek, Szyc – Marcin Kobierski.

 

RKS Lechia: Holewiński – Matysiak (68′ Wiejak), Cyran, Matuszczyk, Milczarek (68′ Dolot) – Żytek, Szymczak, Potakowski (85′ Król), Prusinowski, Mirecki (60′ Jardel Cruz) – Rozwandowicz.

 

Czerwona Kartka: 76" Piotr Bartłoszewski (za ostre wejście we własnym polu karnym)

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Roberts 23.03.2015 09:01
To było niesamowite widowisko piłkarskie, obie drużyny zaprezentowały bardzo wysoki poziom oraz solidne przygotowanie do sezonu, poziom meczu na pewno z czołowki meczu ekstraklasy minionej kolejki, można powiedzieć że Lechia zagrała zblizony poziom do Lecha, Legii, może jeszcze Wisły i Lechii gdańskiej, poziom piłkarski tomaszowian w tym meczu zdecydowani górna 8 ekstraklasy oby tak dalej trzymać....

kibic 22.03.2015 14:44
do 3jeszcze dlugo nie zrozumiesz pewnej kwestii

pisior 22.03.2015 13:29
A ja wam mówię, że tylko prezydent Witko jest gwarantem sukcesów Lechii! Ze wszystkich tomaszowskich dygnitarzy jedynie on nie wstydził się pokazywać na meczach Lechii i na każdym kroku widać, że dobro tego klubu leży mu na sercu. Co prezentował sobą karierowicz Zagozdon - lepiej przemilczeć. Pokazał się koniunkturalnie na kilku meczach na Nowowiejskiej, gdy zabiegał o głosy. Po usłyszeniu kilku przyśpiewek pod swoim adresem (trybuna!) znikł. Prawdopodobnie na zawsze. Bo karierowicze tak mają.

łkaesiak 22.03.2015 12:46
Żytek to były zawodnik ŁKS a nie Widzewa

Rks 22.03.2015 12:04
To jest piłka. Nawet Niemcy przegrywają. Drużyna jest budowana. W przyszłym sezonie atak na II ligę murowany.

22.03.2015 11:18
nie rozumiem pewnej kwestii / drużyna która na jesieni ogrywa 3:1 na wyjeżdzie bardzo silną LEGIE WARSZAWA która grała w tym meczu praktycznie I składem z Koseckim , Saganowskim i innymi potem przegrywa z innymi słabeuszami .... coś tutaj jest nie tak !!!!!

Kibic 22.03.2015 09:33
Walczyć o utrzymanie w III Lidze. Walczyć !!!

Rks 22.03.2015 09:06
Brawo Panowie. II Liga Rks.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama