Na boisko OSiR ze stuczną nawierzchnią, w sobotę przyjechał czwartoligowy zespół Polonii Piotrków. Trener Dariusz Rogulski do gry desygnował zawodników z rezerw, oraz sprawdził kilku juniorów z drużyny Wiesława Żmudy. W wyjściowym składzie obejrzeliśmy m.in. Mateusza Kuchtę; Adriana Rajskiego; Bartłomiej Cieślika; czy choćby Damiana Kugla.
Młodzi Lechiści zaprezentowali się całkiem nieźle na tle bardziej doświadczonych rywali. W 12 minucie Iwańczuk ładnym precyzyjnem strzałem otworzył wynik tego spotkania.
Szesć minut później to goście doszli do głosu. Dobra piłka z głębi pola otworzyła zawodnikowi Polonii drogę do bramki Michała Chachuły. Arbiter boczny podniósł jednak chorągiewkę, a główny odgwizdał spalonego. Decyzja wydawała się nieprawidłowa.
Niespełna siedem minut później dobrym pressingiem pod polem karnym przeciwnika popisuje się Król. Kladiusz pociągnął z futbolówką kilka metrów, po czym podjął próbę pokonania Filipa Błażejewskiego, ale uderzenie było fatalne.
W 32 minucie jeden z naszych graczy faule rywala w polu karnym Chachuły i slaba dzisiaj Polonia wywalczyła rzut karny. Stały fregment na bramkę zamienił Damian Gul.
W 39 minucie swoją próbę pokonania Błażejewskiego ponownie podjął Iwańczuk. Strzał pomocnika Lechii wylądował w rękawicach rodzimiego Tomaszowianina.
Lechia nie zwolniła tempa w końcówce pierwszej połowy. Dobre dogranie z lewej strony, kończy się w 40 minucie pięknym uderzeniem głową Jardela. Tym razem Błażejewski był bez szans i Lechia na przerwę schodziła z prowadzeniem 2:1.
Młodzież trenera Żmudy zaprezentowała się z dobrej strony. Szczególnie wyróżnić można Cieślika, który był aktywny i wystarczająco odważny w swoich decyzjach. W 46 minucie na boisku w miejsce tego zawodnika pojawił się Mateusz Jędryka, natomiast Rajskiego zastąpił Benedykt Siedlecki.
Po przerwie Lechia kontynuowałą swoją grę. Dziesięć minut po wznowieniu, wynik uderzeniem z 15 metra próbował podwyższyć Witczak. Strzał był jednak słaby, aby móc zaskoczyć doświadczonego goalkeepera gości.
W 68 Witczak popisał się znakomitą indywidualną akcją w lewej części pola karnego gości. Całość zawodnik zakończył wysokim podaniem do ustawionego na szóstym metrze Króla. Klaudiuszowi nie pozostało nic innego jak skierować głową piłkę do siatki. Niestety zawodnik fatalnie spudłował.
Mija siedem minut i oglądamy ładne, cięte dośrodkowanie z lewego skrzydła gracza Polonii. Piłka mija Chachułę, a całość zamyka Jarzembowski.
W ostatnich dziesięciu minutachdwukrotnie swoją szansę na trzecią bramkę dla Lechii miał Król, ale wynik nie uległ zmianie. Zielono - czerwoni zremisowali z Polonią Piotrków 2:2.
W dniu jutrzejszym o godzinie 12, na stadionie w Bełchatowie piłkarze Lechii rozegrają swoją ostatnią grę sparingową z GKS Bełchatów. Gospodarze po dzisiejszym meczu z Lechią Gdańsk, zapewne przystąpią do gry w lekko rezerwowym składzie, jednak bez wątpienia będzie to jeden z pożyteczniejszy pojedynków kontrolnych tej zimy. Kibiców zapraszamy na mecz.
RKS Lechia - Polonia Piotrków 2:2 (2:1)
1:0 Michał Iwańczuk 12"
1:1 Damian Gul 32" (k)
2:1 Jardel 40"
2:2 Jarzembowski 75"
RKS Lechia: Chachuła – Król, Kuchta, Dolot, Majchrowski – Cieślik (46′ Jędryka), Iwańczuk, Witczak, Rajski (46′ Siedlecki) – Jardel, Kugiel (75′ Niemiec).
Polonia: Błażejewski – Krzemiński (46′ Paprocki), Polit, Batata, Stęborowski – Zaor (75′ Wrona), Gul, Basiński, Dura (46′ Kukułka) – Kubiak, Sulikowski.
Napisz komentarz
Komentarze