Raków obecnie zajmuje dziesiąte miejsce w rozgrywkach drugiej ligi. Bilans zespołu Radosława Mroczkowskiego to 8 zwycięstw, 3 remisy, oraz 8 porażek. Zielono – czerwoni pierwszą połowę rozpoczęli praktycznie w składzie znanym z występów ligowych jesienią. W wyjściowej jedenastce zabrakło jedynie Mireckiego.
Skład wyjściowy: Holewiński, Matysiak, Cyran, Matuszczyk, Milczarek, Wiejak, Szymczak, Potakowski, Prusinowski, Jardel, Rozwandowicz
Tomaszowianie szybko przyjęli inicjatywę i już w 12 minucie mogliśmy cieszyć się z pierwszego gola w meczu. Dobry pressing ze strony Jardela poskutkował piłki i indywidualną akcją Brazylijczyka zakończoną skutecznym uderzeniem na bramkę Mateusz Kosa.
W 27 minucie Kos ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki. Świetna akcja zespołowa Lechii zakończyła się mocny strzałem Jardela. Piłka niestety zatrzymała się na poprzeczce, jednak przytomnie w polu karnym drużyny Częstochowy zachował się Kamil Szymczak, który dobił niecelny strzał Muniza.
Do przerwy Lechia prowadziła 2:0. Trener Mroczkowski przemeblował praktycznie cały skład, natomiast szkoleniowiec Tomaszowian zdjął z bramki Holewińskiego, wpuszczając Chachułę. W formacji defensywnej Milczarka zmienił Majchrowski, natomiast Dolot zastąpił Cyrana. W linii pomocy Żytek zmienił Szymczaka, a Król Prusinowskiego. Murawę opuścił także Jardel, którego miejsce zajął Dawid Stańdo.
Po przerwie do głosu doszli piłkarze Rakowa. Znany z występów w Concordii Piotrków i GKS Bełchatów nigeryjski napastnik - Joshua Balogun dwukrotnie dał znać o sobie. W 58 minucie zawodnik celnym strzałem zamknął bardzo dobre dośrodkowanie ze skrzydła, a w 80 minucie skutecznym uderzeniem zakończył składną akcję zespołu Rakowa. Lechiści w między czasie odpowiedzieli dobrym strzałem Dawida Stańdo z 77 minuty. Piłka po strzale „Tadka” uderzyła w słupek bramki drugiego golakeepera Rakowa Mariusza Stępnia.
W 82 minucie piłkarzom z Nowowiejskiej ponownie udało się wyjść na prowadzenie. Świetna indywidualna akcja Stańdo zakończyła się rajdem w pole karne i przewinieniem gracza Częstochowy we własnej „szesnastce”. Stały fragment gry na gola zamienił Żytek.
W końcowym fragmencie gry piłkarze Radosława Mroczkowskiego jeszcze raz zdołali poważniej zagrozić bramce Chachuły. W 88 minucie piłkę posłaną z rzutu wolnego, w pole karne Lechii skutecznym uderzeniem głową zamknął Artur Pląskowski i mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Już w sobotę kibice z Tomaszowa będą mieli kolejną okazję do obejrzenia swoich pupili. Czternastego lutego o godzinie 12, na obiekcie OSiR ze sztuczną nawierzchnią Lechiści zmierzą się z WKS Wieluń.
RKS Lechia – Raków Częstochowa 3:3 (2:0)
1:0 Jardel 14”
2:0 Szymczak 27”
2:1 Balogun 58”
2:2 Balogun 80”
3:2 Żytek 80”
3:3 Pląskowski 88”
Lechia: Holewiński (46′ Chachuła) – Milczarek (46′ Majchrowski) Matysiak (70′ Grobelny), Matuszczyk (70′ Marciniak), Cyran (46′ Dolot), – Potakowski (70′ Witek), Szymczak (46′ Żytek), Wiejak (60′ Witczak), Prusinowski (46′ Król) – Jardel (46′ Stańdo) Rozwandowicz (75′ Jardel)
Raków:
I połowa: Kos - Waszkiewicz, Pluta, Radler, Góra, Pawlusiński, Reiman, Cyfert, Brzęczek, Serafin, Okińczyc
II połowa: Stępień - Waszkiewicz (61' - Sz. Kowalczyk), Da Silva, Holik, Góra, Marchewka, Ł. Kowalczyk, Hoferica, Mońka, Balogun, Pląskowski.
Źródło: własne, lechia1923.pl
Napisz komentarz
Komentarze