Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 20:21
Reklama
Reklama

III liga: Znakomity mecz w Radomiu. Pogoń wyrywa Omedze trzy punkty

Aż 27 goli strzelili piłkarze trzeciej ligi w 16 kolejce rozgrywek sezonu 2014/2015.Punkty stracił Radomiak. Lider zremisował w dramatycznych okolicznościach z Polonią Warszawa 2:2.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Radomiak Radom – Polonia Warszawa 2:2 (0:1) SKRÓT (kliknij)

Beniaminek z Warszawy od siedmiu spotkań nie zaznał smaku zwycięstwa. Radomiak to niekwestionowany lider. Pierwsza połowa meczu zakończyła się sensacyjnie. Jan Dźwigała wykorzystał błąd obrony gospodarzy i Michał Kula musiał wyciągać piłkę z siatki.

 

W drugiej połowie piłkarze z Radomia wzięli się do odrabiania strat. Leandro dośrodkował piłkę z lewego skrzydła na głowę Wnuka i ten głową umieścił futbolówkę w siatce.

 

W 81 minucie bramkarz gości Michał Brudnicki wznowił grę niezbyt dalekim kopnięciem. Jeden z graczy lidera trącił piłkę pod pole karne Polonii. Wydawało się jednak, iż Brudnicki, oraz Augustyniak opanują sytuację. Nieporozumienie obu graczy wykorzystał jednak Przemysław Śliwiński i tym samym Radomiak wyszedł na prowadzenie.

 

Polonia się nie poddała, chociaż od 86 minuty miała grała w osłabieniu. Czerwoną kartkę bowiem obejrzał Grzegorz Arłukowicz.  W doliczonym czasie gry stołeczni gracze pokazali jednak charakter. Długa, wysoka piłka, kończy się fatalnym zagraniem Dubiny (Radomiak), który trącając futbolówkę głową do swojego bramkarza, jednocześnie wpuścił w „uliczkę” Krystiana Pieczarę. Zawodnik przyjezdnych nie miał problemów z pokonaniem Kuli i tym samym Polonia wywalczyła niezwykle cenny punkt w kontekście walki o utrzymanie.

 

BRAMKI:

0: 1 Jan Dźwigała 17”

1: 1 Kacper Wnuk 58”

2: 1 Przemysław Śliwiński (81)

2: 2 Krystian Pieczara (90+2)

 

GKP Targówek – Ursus Warszawa 0:7 (0:4)

Wicelider rozgrywek i broniący tytułu Ursus nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem outsidera za warszawskiego Targówka. Derby stolicy zakończyły się zwycięstwem gości 0:7. Trzy z czterech goli pierwszej połowy padły w ostatnim kwadransie pierwszej części tego pojedynku. Klub  GKP całą druga połowę zagrał osłabieny, gdyż chwilę po wznowieniu gry, drugą żółtą kartkę obejrzał Piotr Kuklewski. Traktorki wykorzystały przewagę i zaaplikowali rywalom kolejne trzy bramki. Warto wspomnieć, że aż sześciu graczy Ursusa wpisał się na listę strzelców.

 

BRAMKI:

0: 1 Przemysław Sztybrych 13”

0: 2 Jakub Kabala 32”

0: 3 Jakub Kabala 37”

0: 4 Michał Ambrozik 45”

0: 5 Patryk Kamiński 57”

0: 6 Łukasz Radomski 84”

0: 7 Jarosław Łowicki 86”

 

ŁKS Łódź – Broń Radom 1:2 (1:1)

Sześć ostatni gier piłkarze Broni zakończyli bardzo dobrym bilansem trzech zwycięstw, dwóch remisów i porażki. ŁKS nie przegrał od ośmiu spotkań. Ledwo rozpoczął się ten ważny dla układu tabeli mecz, a już kibice gospodarzy mogli się cieszyć ze zdobytej bramki. W 2 minucie defensywa Broni popełnia błąd, który na gola zamienia Tomasz Kowalski. W 20 minucie stan strzałem z około 16 – 17 metra popisuje się Damian Sałek. Do przerwy remis. ŁKS jednak od 43 minuty gra dziewiątką graczy w polu. Drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik ogląda Filip Karbowniak.

 

Po przerwie osłabiony ŁKS radzi sobie całkiem nieźle. Jednak akcję kluczowa tego pojedynku jest dziełem Broni Radom. Dobry kontratak  gości w 62 minucie zamyka Filip Bojek.  

 

BRAMKI:

1: 0 Tomasz Kowalski 2”

1: 1 Damian Sałek 20”

1: 2 Filip Bojek 62”

 

Legia II Warszawa – Pelikan Łowicz 0:1 (0:0) SKRÓT MECZU

Wyrównany mecz z przewagą Legii. Do przerwy bez goli. Po przerwie ładna, składna akcja lewym skrzydłem graczy Pelikana kończy się niskim wbiciem piłki na krótki słupek. Całość zamyka Damian Nowak. Futbolówka odbija się od poprzeczki, kolejno od ziemi, po czym wypada z bramki. Pytanie brzmi? Czy futbolówka przekroczyła obwodem linię bramkową? Arbiter główny Kamil Kardecki gola uznał. Rezerwy mistrza Polski przegrywają po raz drugi w ostatnich trzech tygodniach. Dla Pelikana zwycięstwo w Warszawie to trzecie zwycięstwo z rzędu.

 

BRAMKI:

0: 1 Damian Nowak 59”

 

Sokół Aleksandrów – Warta Sieradz 3:1 (2:0)

Dwa punkty w czterech meczach to bilans Warty Sieradz z ostatnich gier ligowych. Sokół w trzech swoich ostatnich pojedynkach może pochwalić się także bilansem dwóch „oczek”. Faworytem meczu był Sokół, który od początku rozgrywek prezentuje się bardzo dobrze. Sytuacja w tabeli zespołu wyglądała by lepiej, ale zespół nie potrafi znaleźć dobrego balansu między obroną, a atakiem. W sobotę zagrało jednak wszystko.

 

W 8 minucie Łukasz Chojecki znakomitym podaniem w pole karne wypuścił Uche i ten otworzył wynik meczu. Tuż przed przerwą Bierżyński posłał krosowe podanie do Chojeckiego i były Lechista po raz czwarty w tym sezonie trafia do siatki.

 

W 56 minucie Sokół wywalczył rzut rożny. Dobre dogranie Pękały do Przemysława Woźniczaka kończy się wolejem tego drugiego. Bramkarz gości Krzysztof Chruściel jest bez szans. Jedyne honorowe trafienie dla Warty było autorstwem Kamila Woźniaka, który zanotował celne trafienie już w doliczonym czasie gry.

 

BRAMKI:

1: 0 Samuel Obi Uche 8”

2: 0 Łukasz Chojecki 43”

3: 0 Przemysław Woźniczak 56”

3: 1 Kamil Woźniak 90+

 

Start Otwock – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 (0:1) SKRÓT MECZU

Siedem gier i zaledwie cztery punkty to ostatni bilans Startu. Świt w ostatnich sześciu grach zanotował zaledwie jedno zwycięstwo i dwa remisy. O losach rywalizacji przesądziła akcja z 15 minuty. Dośrodkowanie z rzutu rożnego skutecznie zamyka Kamil Szczepański i goście obejmują prowadzenie. Świt był lepszym zespołem w tym spotkaniu, jednak nie potrafił postawić kropki nad „i”. Nieskuteczność graczy z Nowego Dworu mogła zostać ukarana. W 70 minucie Przemysław Szabat ogląda drugą żółtą kartkę i opuszcza boisko. Świt mimo osłabienia dowozi jednak trzy punkty do końcowego gwizdka.

BRAMKI:

Kamil Szczepański 15”

 

Omega Kleszczów – Pogoń II Siedlce 2:2 (1:1)

Omega powoli wychodzi na prostą. Po słabym początku sezonu zespół w ostatnich pięciu grach przegrał zaledwie jeden raz. Zespół rezerw Pogoni Siedlce ustabilizował się w okolicach 13 miejsca. Po dobrym początku rozgrywek, dzisiaj zespół ma sporo problemów.

 

Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni. Już w 20 minucie gry Wojciech Wocial wykorzystał błąd obrony rywali i wpisał się na listę strzelców. Omega straty zaczęła odrabiać po przerwie. W 48 minucie rzut karny na bramkę zamienił Mariusz Solecki.

 

Niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, arbiter główny pojedynku Jacek Kikolski ponownie wskazał palcem na jedenasty metr. Był to drugi rzut karny dla drużyny gospodarzy. Solecki ponownie nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Pogoni – Karola Budzikura i wydawało się, iż trzy punkty pozostaną w Kleszczowie. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry, graczom drużyny przyjezdnej udało się posłać piłkę w pole karne Omegi. W zamieszaniu pod bramką najlepiej spisał Dawid Dzięgielewski i tym samym pojedynek zakończył się podziałem punktów.

 

BRAMKI:

0: 1Wojciech Wocial 20”

1: 1 Mariusz Solecki 48” (k)

2: 1 Mariusz Solecki 76” (k)

2: 2 Dawid Dzięgielwski 90+3”

 

WKS Wieluń – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:2 (0:1)

Ostatnie 11 gier Wielunia zakończyło się zaledwie jednym zwycięstwem WKS. Pogoń ostatnie pięć gier zakończyła trzema remisami. Już w 20 minucie zawodnik gości Jakub Sosnowski dobry kontratak zespołu Grodziska Mazowieckiego zakończył precyzyjnym strzałem otwierającym wynik.

 

W 69 minucie Sosnowski ponownie wpisał się na listę strzelców. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, gola kontaktowego strzelił Dawid Przezak. Gracze WKS Wieluń chcieli pójść za ciosem, jednak zabrakło czasu. Ambitna obrona Pogoni nie dała się już pokonać po raz drugi i tym samy trzy punkty pojechał na Mazowsze.

 

BRAMKI:

0: 1 Jakub Sosnowski 20”

0: 2 Jakub Sosnowski 69”

1: 2 Dawid Przezak 88”

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama