Radomiak Radom – Polonia Warszawa 2:2 (0:1) SKRÓT (kliknij)
Beniaminek z Warszawy od siedmiu spotkań nie zaznał smaku zwycięstwa. Radomiak to niekwestionowany lider. Pierwsza połowa meczu zakończyła się sensacyjnie. Jan Dźwigała wykorzystał błąd obrony gospodarzy i Michał Kula musiał wyciągać piłkę z siatki.
W drugiej połowie piłkarze z Radomia wzięli się do odrabiania strat. Leandro dośrodkował piłkę z lewego skrzydła na głowę Wnuka i ten głową umieścił futbolówkę w siatce.
W 81 minucie bramkarz gości Michał Brudnicki wznowił grę niezbyt dalekim kopnięciem. Jeden z graczy lidera trącił piłkę pod pole karne Polonii. Wydawało się jednak, iż Brudnicki, oraz Augustyniak opanują sytuację. Nieporozumienie obu graczy wykorzystał jednak Przemysław Śliwiński i tym samym Radomiak wyszedł na prowadzenie.
Polonia się nie poddała, chociaż od 86 minuty miała grała w osłabieniu. Czerwoną kartkę bowiem obejrzał Grzegorz Arłukowicz. W doliczonym czasie gry stołeczni gracze pokazali jednak charakter. Długa, wysoka piłka, kończy się fatalnym zagraniem Dubiny (Radomiak), który trącając futbolówkę głową do swojego bramkarza, jednocześnie wpuścił w „uliczkę” Krystiana Pieczarę. Zawodnik przyjezdnych nie miał problemów z pokonaniem Kuli i tym samym Polonia wywalczyła niezwykle cenny punkt w kontekście walki o utrzymanie.
BRAMKI:
0: 1 Jan Dźwigała 17”
1: 1 Kacper Wnuk 58”
2: 1 Przemysław Śliwiński (81)
2: 2 Krystian Pieczara (90+2)
GKP Targówek – Ursus Warszawa 0:7 (0:4)
Wicelider rozgrywek i broniący tytułu Ursus nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem outsidera za warszawskiego Targówka. Derby stolicy zakończyły się zwycięstwem gości 0:7. Trzy z czterech goli pierwszej połowy padły w ostatnim kwadransie pierwszej części tego pojedynku. Klub GKP całą druga połowę zagrał osłabieny, gdyż chwilę po wznowieniu gry, drugą żółtą kartkę obejrzał Piotr Kuklewski. Traktorki wykorzystały przewagę i zaaplikowali rywalom kolejne trzy bramki. Warto wspomnieć, że aż sześciu graczy Ursusa wpisał się na listę strzelców.
BRAMKI:
0: 1 Przemysław Sztybrych 13”
0: 2 Jakub Kabala 32”
0: 3 Jakub Kabala 37”
0: 4 Michał Ambrozik 45”
0: 5 Patryk Kamiński 57”
0: 6 Łukasz Radomski 84”
0: 7 Jarosław Łowicki 86”
ŁKS Łódź – Broń Radom 1:2 (1:1)
Sześć ostatni gier piłkarze Broni zakończyli bardzo dobrym bilansem trzech zwycięstw, dwóch remisów i porażki. ŁKS nie przegrał od ośmiu spotkań. Ledwo rozpoczął się ten ważny dla układu tabeli mecz, a już kibice gospodarzy mogli się cieszyć ze zdobytej bramki. W 2 minucie defensywa Broni popełnia błąd, który na gola zamienia Tomasz Kowalski. W 20 minucie stan strzałem z około 16 – 17 metra popisuje się Damian Sałek. Do przerwy remis. ŁKS jednak od 43 minuty gra dziewiątką graczy w polu. Drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik ogląda Filip Karbowniak.
Po przerwie osłabiony ŁKS radzi sobie całkiem nieźle. Jednak akcję kluczowa tego pojedynku jest dziełem Broni Radom. Dobry kontratak gości w 62 minucie zamyka Filip Bojek.
BRAMKI:
1: 0 Tomasz Kowalski 2”
1: 1 Damian Sałek 20”
1: 2 Filip Bojek 62”
Legia II Warszawa – Pelikan Łowicz 0:1 (0:0) SKRÓT MECZU
Wyrównany mecz z przewagą Legii. Do przerwy bez goli. Po przerwie ładna, składna akcja lewym skrzydłem graczy Pelikana kończy się niskim wbiciem piłki na krótki słupek. Całość zamyka Damian Nowak. Futbolówka odbija się od poprzeczki, kolejno od ziemi, po czym wypada z bramki. Pytanie brzmi? Czy futbolówka przekroczyła obwodem linię bramkową? Arbiter główny Kamil Kardecki gola uznał. Rezerwy mistrza Polski przegrywają po raz drugi w ostatnich trzech tygodniach. Dla Pelikana zwycięstwo w Warszawie to trzecie zwycięstwo z rzędu.
BRAMKI:
0: 1 Damian Nowak 59”
Sokół Aleksandrów – Warta Sieradz 3:1 (2:0)
Dwa punkty w czterech meczach to bilans Warty Sieradz z ostatnich gier ligowych. Sokół w trzech swoich ostatnich pojedynkach może pochwalić się także bilansem dwóch „oczek”. Faworytem meczu był Sokół, który od początku rozgrywek prezentuje się bardzo dobrze. Sytuacja w tabeli zespołu wyglądała by lepiej, ale zespół nie potrafi znaleźć dobrego balansu między obroną, a atakiem. W sobotę zagrało jednak wszystko.
W 8 minucie Łukasz Chojecki znakomitym podaniem w pole karne wypuścił Uche i ten otworzył wynik meczu. Tuż przed przerwą Bierżyński posłał krosowe podanie do Chojeckiego i były Lechista po raz czwarty w tym sezonie trafia do siatki.
W 56 minucie Sokół wywalczył rzut rożny. Dobre dogranie Pękały do Przemysława Woźniczaka kończy się wolejem tego drugiego. Bramkarz gości Krzysztof Chruściel jest bez szans. Jedyne honorowe trafienie dla Warty było autorstwem Kamila Woźniaka, który zanotował celne trafienie już w doliczonym czasie gry.
BRAMKI:
1: 0 Samuel Obi Uche 8”
2: 0 Łukasz Chojecki 43”
3: 0 Przemysław Woźniczak 56”
3: 1 Kamil Woźniak 90+
Start Otwock – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 (0:1) SKRÓT MECZU
Siedem gier i zaledwie cztery punkty to ostatni bilans Startu. Świt w ostatnich sześciu grach zanotował zaledwie jedno zwycięstwo i dwa remisy. O losach rywalizacji przesądziła akcja z 15 minuty. Dośrodkowanie z rzutu rożnego skutecznie zamyka Kamil Szczepański i goście obejmują prowadzenie. Świt był lepszym zespołem w tym spotkaniu, jednak nie potrafił postawić kropki nad „i”. Nieskuteczność graczy z Nowego Dworu mogła zostać ukarana. W 70 minucie Przemysław Szabat ogląda drugą żółtą kartkę i opuszcza boisko. Świt mimo osłabienia dowozi jednak trzy punkty do końcowego gwizdka.
BRAMKI:
Kamil Szczepański 15”
Omega Kleszczów – Pogoń II Siedlce 2:2 (1:1)
Omega powoli wychodzi na prostą. Po słabym początku sezonu zespół w ostatnich pięciu grach przegrał zaledwie jeden raz. Zespół rezerw Pogoni Siedlce ustabilizował się w okolicach 13 miejsca. Po dobrym początku rozgrywek, dzisiaj zespół ma sporo problemów.
Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni. Już w 20 minucie gry Wojciech Wocial wykorzystał błąd obrony rywali i wpisał się na listę strzelców. Omega straty zaczęła odrabiać po przerwie. W 48 minucie rzut karny na bramkę zamienił Mariusz Solecki.
Niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, arbiter główny pojedynku Jacek Kikolski ponownie wskazał palcem na jedenasty metr. Był to drugi rzut karny dla drużyny gospodarzy. Solecki ponownie nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Pogoni – Karola Budzikura i wydawało się, iż trzy punkty pozostaną w Kleszczowie. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry, graczom drużyny przyjezdnej udało się posłać piłkę w pole karne Omegi. W zamieszaniu pod bramką najlepiej spisał Dawid Dzięgielewski i tym samym pojedynek zakończył się podziałem punktów.
BRAMKI:
0: 1Wojciech Wocial 20”
1: 1 Mariusz Solecki 48” (k)
2: 1 Mariusz Solecki 76” (k)
2: 2 Dawid Dzięgielwski 90+3”
WKS Wieluń – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:2 (0:1)
Ostatnie 11 gier Wielunia zakończyło się zaledwie jednym zwycięstwem WKS. Pogoń ostatnie pięć gier zakończyła trzema remisami. Już w 20 minucie zawodnik gości Jakub Sosnowski dobry kontratak zespołu Grodziska Mazowieckiego zakończył precyzyjnym strzałem otwierającym wynik.
W 69 minucie Sosnowski ponownie wpisał się na listę strzelców. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, gola kontaktowego strzelił Dawid Przezak. Gracze WKS Wieluń chcieli pójść za ciosem, jednak zabrakło czasu. Ambitna obrona Pogoni nie dała się już pokonać po raz drugi i tym samy trzy punkty pojechał na Mazowsze.
BRAMKI:
0: 1 Jakub Sosnowski 20”
0: 2 Jakub Sosnowski 69”
1: 2 Dawid Przezak 88”
Napisz komentarz
Komentarze