Kinga jest najmłodszą zawodniczką, która wystąpiła na zawodowej gali MMA w Polsce. Dzięki swojemu talentowi i osiągnięciom w tak młodym wieku została ulubienicą klubu oraz organizatorów gali EFS. Zarówno jedni ani drudzy nie mogą uwierzyć w jej nieobecność na walkach, które odbędą się 18 maja w Gdyni.
- Jesteśmy w stanie zrozumieć rodziców, którzy w taki a nie inny sposób okazują troskę o swoją córkę - mówią koledzy i koleżanki z Sali treningowej. - Trudno nam jednak pogodzić się z tym, że u podstaw ich stanowczych decyzji leżą działania osób albo osoby, która nie kierowała się troską ale zawiścią i podłością.
Wszyscy wskazują, że przerywanie przez zawodniczkę treningów w tej chwili nie jest najlepszym pomysłem. Nie można bowiem ściągać nikogo brutalnie w dół, kiedy wspina się on mozolnie po drabinie sportowych sukcesów, okupionych ciężką, codzienną, pracą.
- Kinga kocha MMA i ma szansę osiągnąć wiele w tej dyscyplinie - mówią pozostali tomaszowscy zawodnicy MMA, nie kryjąc przy tym emocji. - Uważamy, że każdy ma prawo do realizacji własnych pasji, którego nie wolno mu odbierać.
Sportowcy apelują do wszystkich rodziców, których dzieci uprawiają różnorodne dyscypliny, by nie ograniczyli swoich dzieci a zamiast tego motywowali i pobudzali ambicje, które potrzebne są do osiągania sukcesów, nie tylko na arenach sportowych zmagań ale też w codziennym życiu - Młodzież uprawiająca sport lepiej radzi sobie w rywalizacji w pracy, łatwiej znosi stresy - mówią trenerzy. - Odpowiednia organizacja czasu i prawidłowo zorganizowany cykl treningowy pozwala skanalizować negatywne emocje i frustracje młodych ludzi. Wbrew powszechnym opiniom pomaga też w nauce.
Być może, podążając tokiem rozumowania szkoleniowców warto też odrobinę cofnąć się wstecz myślami i przypomnieć sobie o czym myśleliśmy, kiedy byliśmy w wieku naszych dzieci. Czy nasi rodzice nie byli z nas dumni, kiedy odnosiliśmy sukcesy?
Napisz komentarz
Komentarze