Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 03:17
Reklama
Reklama

Najpoważniejszy sprawdzian sezonu

Już jutro 26 kolejka rozgrywek IV Ligii, grupy łódzkiej w piłce nożnej. Zapowiada się niezwykle interesująca piłkarska sobota. Tomaszowska Lechia zmierzy się tym razem na własnym boisku, z Zawiszą Rzgów, czyli drużyną, której udało się ostatnio wyprzedzić zespół z Nowowiejskiej w tabeli, spychając go na 4 miejsce. Nasz główny rywal w walce o drugie, premiowane awansem miejsce, Woy Bukowiec stanie w szranki z niekwestionowanym liderem rozgrywek, ekipą Omegi Kleszczów.

Jeśli szczęście będzie sprzyjać, Lechia wróci na miejsce zajmowane przez całą rundę jesienną. Być może tomaszowianie odzyskają także stracone w ubiegłym tygodniu punkty. Zdaniem działaczy klubu, w zespole Zjednoczonych Stryków grał zawodnik nieuprawniony, co powinno skutkować zaliczeniem walkowera.  Do jutrzejszego meczu nasi piłkarze przystąpią, znając już wyniki pojedynków swoich głównych rywali.

 

 

 

Kolejka 26 - 7-8 maja

 

Pogoń-Ekolog Zduńska Wola - Włókniarz Konstantynów Łódzki

8 maja, 17:00

Boruta Zgierz - Zjednoczeni Stryków

7 maja, 16:00

Lechia Tomaszów Mazowiecki - Zawisza Rzgów

7 maja, 17:00

Orlęta Cielądz - Łódzki KS II

7 maja, 16:00

Włókniarz Zgierz - Warta Działoszyn

7 maja, 17:30

Unia Skierniewice - Widzew II Łódź

7 maja, 16:00

Omega Kleszczów - Woy Bukowiec Opoczyński

7 maja, 15:00

KS Paradyż - WKS Wieluń

7 maja, 17:00

UKS SMS II Łódź - Zawisza Pajęczno

7  maja,

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

jan kowalski - kibic 10.05.2011 18:25
do 15 - brawo Jasiu - jak u Barei - nic dodać nic ująć

popissldpsl i żyd 10.05.2011 13:34
Janie nie tłumacz dzieciakom bo tylko nerwy stracisz. Chcieli Pawłowskiego to go dostali. A wraz z nim Dolota w ataku. Łubu dubu łubu dubu niech nam żyje, prezes naszego klubu...

jan kowalski - kibic 10.05.2011 10:44
do aaa - jest były trener Pawłowski jest i trener z ekstraklasy ! i co ? i lipa . Więc chyba prawda jest gdzieś indziej !!!

obserwator 09.05.2011 17:39
ad12 a gdzie byli srodkowi obroncy? lusek to boczny obronca a nie ostatni stoper... w miejscu gdzie byl lusek powinien byc albo cyran albo dolot a obaj byli w pi.....e za przeproszeniem... lusek moe i nie ma umiejetnosci ale ambicji i woli walki nie mozna mu odmowic za to innym naszym kopaczom bo pilkarze to to nie sa jak najbardziej

do obserwator 09.05.2011 12:43
Nie wiem czy Luskowi chciało się grać. Ale umiejętności jego nie wystarczają na czołówkę 4 ligi. Bo bramka dla gości padła m.in. po błędzie Luska. Piłka leciała kilka sekund i spadła Luskowi za "beret". Co się ustawił przy tej sytuacji. Tydzień temu też zawalił bramkę.

aaa 09.05.2011 06:57
Byl trener z okregowki to i gra do tego poziomu spadla.

byłem na meczu 08.05.2011 16:53
O jakim fan clubie ty mówisz? Większość zapijaczona i krzycząca co im ślina na język przyniesie. Nie ma na Lechii jak na razie fan clubu i tak zostanie dopóki ktoś z jajem się za to nie weźmie.

obserwator 07.05.2011 21:41
i nie bylo fanclubu... do 85 min bo po bramce sie obudzili... do fan jaka to byla dobra gra? z taka gra to w okregowce problem by byl niestety taka jest prawda, bo gdyby nie Chachula to byloby z 5;0 i dziekuje... chociaz bramka jest zapisana na konto bramkarza ktory zamiast zlapac lekko uderzona pilke to odbil ja jak junior i z 3metrow do pustej bramki strzelil.,,, poza Luskiem nie bylo zawodnika ktoremu sie chcialo grac... szymczak tragedia, tony bez komentarza obroncy masakra, zabecki to juz wg paranoja

fan 07.05.2011 21:35
Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź 1:3 (0:3) Bramki: 0:1 Grzelczak (2.) 0:2 Sernas (33. rzut karny) 0:3 Sernas (35.) 1:3 Frankowski (90.) Jagiellonia: Sandomierski – Skerla, Pejović, Kupisz, Hermes, Lato (46. Essomba), Cionek, Grzyb, Burkhardt (46. Frankowski), Kijanskas (63. Makuszewski), Seratlić Widzew: Kaniecki – Szymanek (24. Sernas), Bieniuk, Madera, Dudu, Budka, Broź, Mroziński (71. Pinheiro), Ostrowski, Grzelczak (65. Nakoulma), Oziębała Żółte kartki: Sernas, Bieniuk (Widzew) Czerwona kartka: Bieniuk (77 minuta, za drugą żółtą, Widzew) Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

fan 07.05.2011 20:31
po 45. minutach Widzew w Białymstoku prowadzi 3 do 0

fan 07.05.2011 19:51
1 - 1 w końcówce dobra gra, strzelił gola Klaudiusz Król brawo brawo

lionel 07.05.2011 18:14
0-1 do przerwy..

do obserwator 07.05.2011 17:45
to sobie załóz swoj ; ) i drzej morde na 4 lidze ; ) .

obserwator 07.05.2011 16:13
ciekawe czy wreszcie w tej rundzie uslyszymy fanclub... bo jakos ucichli po rundzie jesiennej

aaa 07.05.2011 13:43
powiem to w dwoch literach ZM!

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 37 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama