Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 03:13
Reklama
Reklama

Wygrany sparing w Zduńskiej Woli

Grająca na co dzień w czwartej lidze drużyna Pogoni-Ekolog Zduńskiej Woli podejmowała na swoim obiekcie grającą w tych samych rozgrywkach tomaszowską Lechię w ramach gry kontrolnej. Mecz odbył się na sztucznej płycie boiska i w warunkach przypominających bardziej późną jesień, aniżeli początek wiosny czy końcówkę zimy. Piłkarze Lechii powrócili do gry, po tygodniowym obozie w Spale, podczas którego kilku zawodników nabawiło się bardziej lub mniej poważnych urazów.

Od początku spotkania gra toczyła się w środku boiska, a obydwie drużyny nie przebierały w środkach, aby utrzymać się przy piłce. Groźne akcje stwarzali zarówno jedni jak i drudzy. Swoje „5minut” mieli Udo Udo i Król, a po drugiej stronie boiska groźne strzały, jak również sytuacje sam na sam pewnie bronił Chachuła.

 

Warto wspomnieć o składzie, w jakim wystąpiła Lechia w tym sparing. Od prawej strony bloku defensywnego grali: Karp, Dolot, Lusek i Łysakowski. Za rozgrywanie odpowiedzialni byli Polit z Szymczakiem, na skrzydłach natomiast biegali Ząbecki i Król. W ataku obok wspomnianego Udo Udo, umiejętności prezentował Nowacki. Do przerwy bez bramek, bez polotu i chyba drużyny dosięgło zimowe „przesilenie”. W pierwszej części gry Jeske zastąpił Ząbeckiego.

 

Po przerwie do gry desygnowani byli Barański i Lawerski, za których na ławkę powędrowali Łysakowski i Król. Obraz gry nie zmienił się. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska. Jednak okazji do zdobycia bramki było więcej.

 

Najpierw świetne okazje zmarnowali gospodarze, którzy między innymi trafili w słupek, albo bramkarza wyręczył Barański.

 

Po przeciwnej stronie boiska Nowacki, Jeske, Lawerski i Udoudo starali się wypracować okazję dla Lechii. Z mizernym skutkiem. Do głosu zaczęli dochodzić… sędziowie, którzy swoją postawą udowodnili, że z piłką nożną nie mają zbyt wiele wspólnego albo po prostu „czapki naszły im na oczy” – cytat z trybun.

 

W międzyczasie na placu gry zameldowali się Przygodzki i Kawecki, którzy zmienili Szymczaka i Nowackiego.

 

Na blisko pięć minut przed końcem jedno z dośrodkowań Karpia znalazło adresata w polu karnym, który świetnym strzałem głową ulokował piłkę w bramce. Strzelcem gola został Udo Udo. Wcześniej podobne akcje starał się wykorzystać Dolot, jednak brakowało szczęścia. Na dosłownie kilka minut pojawił się Jaroszewski zmieniając Karpia.

 

Wynik spotkania nie uległ zmianie, chociaż podczas meczu kilku zawodnikom gospodarzy zagotowały się głowy i zamiast pokazać wyższość w piłkarskim  rzemiośle udowodnili, że kapitalnie potrafią atakować nogi rywala, dorzucając do tego masę czysto polskich słów chcąc wyprowadzić z równowagi tomaszowski zespół.

 

Wygrana z pewnością cieszy, ale należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy sparingi są po to, aby je wygrywać, czy może mają służyć ogrywaniu młodszych graczy i zgrywaniu nowych z resztą drużyny, bo jeśli temu drugiemu to chyba nie do końca cel został osiągnięty.

 

GJ


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Sylwia :-) 06.02.2011 15:10
Zobacz stronę i będziesz już wiedział czemu o naszym RTS-ie jest tak dużo :-) http://www.widzew.pl/pl/sponso...rzy/

tRALALAL 06.02.2011 13:48
LECHIA 1923 !

RKS 06.02.2011 11:24
brawo wreszcie jakis news o naszej Lechii a nie o ŁÓDZKIM widzewie.

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 37 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama