Album nosić ma nazwę "Stoned". To całkowita zmiana stylu i klimatu. Wszystko za sprawą zastąpienia growlowującego Lecha nieco „grandżującą” Anią. Dzisiejszy TOS to zdecydowanie bardziej stonerowski klimat, przypominając y swoją duszną atmosferą Kyussa, Fu Manchu, czy Queens of Stone Age („Live Oldschool”). Pobrzmiewają tu także echa Nirwany ale również Stone Temple Pilots („I'm falling into deep”), czy Alice In Chaince (akustyczny „Jacob”)
Więcej o odrodzonym TOS napiszemy już wkrótce, kiedy dostępny będzie materiał na całą płytę. Muzycy zapowiadają, że całość będzie „powalać” klimatem, brzmieniem i świeżością. Być może już niedługo nowy materiał zaprezentowany zostanie w czasie koncertu
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze