Skład: Skrzypiec- Karp, Lusek, Dolot, Barański - Tonowicz, Jeske, Przygodzki,Łysakowski - Nowacki Kubiak.
Lechia chciała rozpocząć mecz od szybkiego gola i od początku spotkania atakowała z wielkim impetem. W zagraniach brakowało jednak dokładności. Mogliśmy podziwiać znaną kibicą z dwóch ostatnich spotkań „klepankę”. Żaden z zespołów nie potrafił skonstruować akcji, która dałaby prowadzenie w meczu.
Lechia i Boruta zagrała słabo. Mecz do złudzenia przypominał ten z Cielądza. Pierwsza połowa 0:0 – wynik mówi sam za siebie. Nie wiadomo, czy to taktyka trenera, czy może przypadek ale Lechia z dokładnością szwajcarskiego zegara, identycznie jak w poprzednim meczu przebudziła się i zaczęła stwarzać groźne sytuacje.
Najlepszych nie wykorzystał, tylko w sobie wiadomy sposób, Michał Nowacki. Dośrodkowanie z prawej strony w pole karne, piłka leci wzdłuż lini bramkowej boiska i Michał z pięciu metrów strzela za mocno.
89 minuta. Świetna akcja Lechii, zakończona dośrodkowaniem w pole karne, gdzie wbiega Kubiak. Kamil już na piątym metrze, wyskakuje do piłki i uderza głową. W ułamku sekundy zawodnik Lechii i futbolówka stanowią jedność. Są jak mąż i żona, jak ogień i woda – piłka wpada do bramki i trybuny stadionu na Nowowiejskiej szaleją. Już nikt sobie nie wyobraża remisu a tym bardziej porażki. Wszyscy są szczęśliwi.
W ostatnim czasie „ Kabi” to prawdziwy „kat” przeciwników. W meczu na wyjeździe z Orlętami, Kubiak mógł strzelić gola wyrównującego (przyp. red. 0:1), jednak zabrakło szczęścia. Co się jednak "odwlecze to nie uciecze", ajk mawaiał klasyk, i z Pogonią Zduńska Wola, to Kamil w 92 minucie uratował 3pkt.
Kolejny mecz – Kubiak 89 minuta i kolejne 3 pkt. po słabej grze Lechii. Wiem że łatwo krytykować, trudniej grać, jednak radość jaką mamy z co tygodniowych spotkań Lechii, nie pozwala przejść obok drużyny obojętnie.
W ostatnich trzech spotkaniach widać, iż coś w grze naszego zespołu się nie układa. Najdziwniejsze jest, że na boisku widać Team Spirit, widać walkę i ambicje graczy. Nie widać natomiast gry i wyników. 12pkt. W 6 spotkaniach, trzecie miejsce w tabeli. Należy się obiawiać, że szczęście w pewnym momencie nas opuści i wyniki spadną w dół.
Światełkiem w tunelu jest obrona. Widać, iż zawodnicy rozumieją się co raz lepiej (bramkarzem także). Jeden asekuruje drugiego może dlatego, że właśnie blok defensywny to najbardziej doświadczeni i ograni gracze w zespole.
Apel do kibiców: W minioną środę doszło do dwóch nieprzyjemnych incydentów. Pierwszy miał miejsce na trybunie „kamiennej”. Panowie z klubu kibica. Prosimy was o doping a nie o wulgaryzmy i przyśpiewki typu: „Je..ć sędziego i całą rodzinę jego”, „Sędzia ty …”, „Sędzia łobuzie wsadzimy ci ch..a w buzię” Dzięki Wam na klub zostaa nałożona kara. Wasze zachowanie doprowadzi do tego, iże stadion zostanie zamknięty. Wasze zachowanie jest tym bardziej smutne, że tuż onok Was są także najmłodsi kibice. Jaki dajecie im przykład? Czy nie lepiej pokazać, ż można się bawić na meczu, wspomagać drużynę, nie przeklinając. To świadczy o waszym braku kultury. Sędzia decyzji nie zmieni, a niesmak pozostaje. Wszyscy szanują to, co robicie na wyjazdach ( sam niektórych z was znam osobiście) i u nas na Nowowiejskiej. Dlatego prosimy. Doping, Doping, Doping przez pełne 90 minut. Z kulturą – bez chamstwa.
Druga sprawa to zachowanie jednego z kibiców w doliczonym czasie gry, kiedy to piłka wypadła na trybuny, a zawodnik gości chciał szybko wznowić mecz. Szanowny panie, pański kompletny brak kultury, może przyczynić się do wznowienia kary, którą jest zakaz stadionowy i tym samym zamknięcie obiektu. Sport to dziedzina życia, która powinna wzbudzać pozytywne emocje, łączyć i jednoczyć ludzi, którzy nie mają ze sobą nic wspólnego w życiu codziennym. Dlatego kibicu, szanuj kibiców, a tym bardziej piłkarzy drużyny przeciwnej. Piłka nożna jest piękną a agresja niszczy to piękno i pozostawia rysę.
Kolejny mecz już w sobotę o godzinie 16. Nasz zespół rozegra swoje trzecie spotkanie wyjazdowe, Przeciwnikiem będzie 12 w tabeli Włókniarz Konstantynów Łódzki.
2010.09.08 - Lechia 1923 - Boruta Zgierz
Bartek26tm
Napisz komentarz
Komentarze