Zalew, zeszła niedziela. Godzina 13:00. 27-letni mieszkaniec Tomaszowa oddaje skok do wody z wybudowanej wcześniej przez młodzież skoczni. Mężczyzna po wyjściu z wody upada i traci przytomność. Po kilku chwilach pojawił się ratownik WOPR. Ofiara wypadku odzyskała przytomność jednak okazało się, że nie może ruszać kończynami.
Po zdiagnozowaniu urazu, przybyli na miejsce lekarze wezwali helikopter, który zabrał mężczyznę do Łodzi. Skoczek do końca swoich dni może zostać kaleką.
Ratownicy WOPR ostrzegają przed skokami do Pilicy. Należy pamiętać, że nurt rzeki niesie różne przedmioty w tym nawet drzewa. Wszystkich tych "przeszkód" nie widać na powierzchni. Skok i uderzenie w przeszkodę może skończyć się tragicznie.
Napisz komentarz
Komentarze