W pierwszym secie oglądaliśmy wyrównaną grę, w którym ani jedna, ani druga drużyna nie potrafiła wywalczyć większej przewagi. Po dobrym początku partii podopieczni Bartłomiej Rebzdy objęli prowadzenie 10:8, jednak z biegiem gry to krakowianie mogli być w lepszych nastrojach, gdyż przejęli inicjatywę (13:15).
W drugiej części pierwszej odsłony Lechia złapała wreszcie swój rytm i zdołała nie tylko odrobić straty, ale także odskoczyła na siedem punktów przewagi (24:17). W końcowych fragmentach pozwoliliśmy sobie na rozluźnienie, które zaowocowało pięcioma przegranymi piłkami (22:24). Na szczęście ostatecznie kończymy set wygraną 25:22.
Druga partią rozpoczęliśmy serią znakomitych zagrywek, która pozwoliła wyjść nam na prowadzenie 8:0. Rywale po słabym początku nie podnieśli się już mentalnie i odsłonę zakończyliśmy zwycięstwem 25:12.
Większość trzeciego seta przebiegała pod dyktando rywali. „Wypoczęci krakowianie” wypracowali sobie czteropunktową przewagą (19:15). Siatkarze Lechii nie mieli jednak ochoty na walkę w kolejnych setach i wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. Mozolna praca naszego zespołu doprowadziła do remisu w partii 20:20. Po wyrównanej końcówce zamykamy mecz wygraną 25:23, a MVP spotkania został Paweł Rusin, który miał swój spory udział w tej wygranej (15 punktów).
Lechia z bilansem 21 zwycięstw i 5 porażek czeka na rywala, którym będzie: KPS Siedlce bądź zespół z Jaworzna. AZS Kraków zajmując 12 lokatę, będzie walczył o utrzymanie w play out. Można rzec i siatkarski sezon w pierwszej lidze dopiero nam się rozpoczyna.
KS Lechia – AZS AGH Kraków 3:0 (25:22; 25:12; 25:23)
Napisz komentarz
Komentarze