W pierwszym spotkaniu Lechia nie pozostawiła złudzeń, kto jest lepszy. Tomaszowianie pewnie pokonali rywala 3:0 i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzili 1:0.
Środowy mecz był drugą i ostatnią szansą dla zespołu Ślepska, aby przechylić przewagę parkietu na swoją korzyść i przyjezdni od pierwszych minut wyszli mocno zaangażowani. Przed dłuższy czas wynik oscylował w granicach remisu, jednak z biegiem gry Lechiści osiągnęli trzypunktową przewagę i wydawało się, że pierwszy set ułoży się po naszej myśli 23:20. Rywale jednak złapali drugi oddech. Dobra zagrywka Kamila Skrzypkowskiego rozbiła naszą defensywę i przeciwnik zdobył pięć punktów z rzędu (25:23). Po skutecznym ataku Winnika, Ślepsk objął prowadzenie w meczu 1:0.
Druga była ponownie wyrównana. Ostatecznie set zakończył się grą na przewagi. Niestety po raz kolejny to my schodzimy z parkietu pokonani. Ślepsk Suwałki wygrywa partię numer dwa 28:26.
W trzecim secie, nasi siatkarze nie tylko nie podjęli walki, ale tak naprawdę "oddali" partię rywalom. Przeciwnik szybko objął wysokie prowadzenie, które dowiózł do końca gry. Rezultat 25:16 mówi sam za siebie. Nasi zawodnicy, przegrywając drugą część pojedynku, w trzeciej wyszli kompletnie rozkojarzeni, jakby chcieli ten mecz zakończyć, wrócić do domu, by odpocząć. Wicemistrzom nie przystoi taka postawa, tym bardziej przed własną publicznością. Lechia przegrywa 0:3 i traci przewagę parkietu.
Kolejne dwa pojedynki zaplanowano na 4 i 5 kwietnia. Czy poznamy finalistę?
KS Lechia - Ślepsk Suwałki 0:3 (23:25; 26:28; 16:25)
Punkty KS Lechia: Musiał (14), Janus (7), Gutkowski (7), Rusin (7), Neroj (3), Sobolewski (2), Miniak (2), Błoński (1), Pigłowski (1), Toma (1)
Punkty Ślepsk Suwałki: Winnik (17), Sapiński (11), Rohnka (11), Skrzypkowski (10), Siek (5), Gonciarz (2), Laskowski (1)
Napisz komentarz
Komentarze