Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 06:06
Reklama
Reklama

Doskonały spektakl na Nowowiejskiej

Mecz Lechii z Finishparkiet rozgrywany w niedzielę na obiekcie przy ulicy Nowowiejskiej prognozowany był jako hit piątej kolejki piłkarskiej trzeciej ligi.

Aktualny mistrz zaskakuje wszystkich. W przerwie letniej klub stracił wielu kluczowych piłkarzy, którzy stanowili o sile zespołu, stracił trenera Majaka -  a jednak po czterech seriach spotkań gier zespól z Nowego Miasta Lubawskiego zajmował drugie miejsce mając tyle samo punktów tabeli co lider z Tomaszowa (10 pkt.).

 

W poprzednim sezonie na boisku w Drwęcy padł rezultat 2:2. Wiosną w Tomaszowie mecz obu ekip decydował o mistrzostwie. W czerwcu Finishparkiet musiał zwyciężyć, aby móc spokojnie cieszyć się z patery, jednak Lechia nieco pokrzyżowała te plany i ostatecznie padł remis 1:1, a o pierwszym miejscu i mistrzostwie na rzecz FP zadecydowała porażka wicelidera ŁKS Łódź z Ursusem Warszawa.

 

Dzisiejsze spotkanie nie zawiodło oczekiwań blisko 850 kibiców i ci obejrzeli prowadzony w szybkim tempie pojedynek na miarę dwóch drużyn walczących o pierwsze miejsce w tabeli.

 

Pierwszą poważną akcję wartą odnotowania obejrzeliśmy w 5 minucie. Strzał zawodnika gości dobrze zablokował jeden z naszych defensorów i szybującą w stroną bramki futbolówkę pewnie złapał Grejber.

 

W 14 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego strzałem głową zakończył pozyskany latem z Lechii Patryk Miarka. Finishparkiet objął prowadzenie 1:0, a młodziutki pomocnik wyrasta na czołowego zawodnika gości. Dla zawodnika jest to już czwarty mecz w wyjściowym składzie w tym sezonie.

 

 

Mijają cztery minuty od utraty gola. Lechia wywalczyła rzut rożny po którym oglądamy uderzenie głową Tomasza Płonki. Kibice widzą piłkę w siatce, ale Daniel Niżnik szybko to mylne wrażenie temperuje i intuicyjnie broni strzał naszego napastnika.

 

Mija kilka chwil i Finishparkiet odpowiada próbą Przemysława Jurków. Ten jednak w doskonałej sytuacji pudłuje.

 

Oglądamy świetny mecz i w 21 minucie kolejny rzut rożny w wykonaniu Lechii. Dośrodkowane Szymczaka ze stałego fragmentu szybuje w pole karne rywali, a tam Patryk Walasek osiąga poziom pięknie szybuje  i głową kieruje piłkę do siatki. Lechia odrabia straty.

 

Końcowe fragmenty pierwszej połowy przebiegały pod dyktando Lechii. W 43 minucie swoją próbę z okolic prawej strony naszego pola karnego podjął Rozwandowicz, ale mocne uderzenie Kuby było niecelne.

 

Pierwsza połowa na remis. Drugą  piłkarze z Nowego Miasta Lubawskiego rozpoczęli od mocnego uderzenia.  W 50 minucie goście wywalczyli rzut wolny, a sprawy w swoje nogi wziął Oleh Mayik i Grejber po raz drugi w tym meczu wyciągał piłkę z siatki.

 

 

 

W 57 minucie Patryk Jakubczyk zaprezentował nam świetny rajd prawą stroną. Zawodnik finalizując swoją ofensywę zdecydował się na zagrania futbolówki w szesnastkę gości. Zagrożenie ze strony Jakubczyka próbował zminimalizować Paweł Kowalczyk, ale interwencja piłkarza gości była mocno niefortunna i liczni kibice na trybunach mieli kolejne powody do zadowolenia. Bramka samobójcza wyrównała po raz drugi w tym pojedynku stan rywalizacji.

 

W 62 minucie oklaskami żegnany jest Lewiński, a witany Krystian Kolasa.

 

W 78 minucie Bogdan Jóźwiak decyduje się na drugą zmianę w tym meczu. Murawę opuścił Golański, a jego miejsce zajął Patora.

 

 

Tuż po wejściu zawodnika piłkarze zaprezentowali nam tomaszowską „Tiki takę” a dokładnie z obrońcami rywali zabawili się Rozwandowicz, oraz Jakbczyk a całość zakończył….Patora. To było prawdziwe wejście smoka.

 

 

Niestety po objęciu prowadzenia Lechia kompletnie oddała inicjatywę doprowadzając do nerwowych fragmentów w końcowym fragmencie meczu. Zamiast utrzymywać się przy piłce (tak jak w sumie robiliśmy przez większą część gry) nasz zespół w niezrozumiały sposób oddawał ją rywalom. Można rzec że mieliśmy powtórkę z rozrywki, gdyż w środowej grze z Ursusem byliśmy świadkami podobnych wydarzeń. Na szczęście mimo zagrożenia z rzutu wolnego z 93 minuty, tym razem nasza defensywa błędu więcej nie popełniła i trzy punkty, a co za tym idzie  fotel lidera - pozostał w Tomaszowie. Finishparkiet obniża loty i spada na 5 miejsce w tabeli.

 

RKS Lechia – Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:2

0:1 Patryk Miarka 14’

1:1 Patryk Walasek 21’

1:2 Oleh Mayik 50’

2:2 Paweł Kowalczyk 57’

3:2 Adam Patora 79’

 

RKS Lechia: Patryk Grejber – Patryk Jakubczyk, Wiktor Żytek, Kamil Cyran, Patryk Walasek  –  Jakub Rozwandowicz (90+3” Piotr Kornacki), Artur Golański (78. Adam Patora), Łukasz Bocian, Kamil Szymczak,  Kamil Lewiński (62”  Krystian Kolasa) – Tomasz Płonka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lpg 28.08.2017 08:04
Grejber powinien po meczu rozdawać autografy.Jak na pierwszego bramkarza SZTYWNY. PORAŻKA. .

Pawcio 28.08.2017 07:37
Grejber zostaje wybrany do jedenastki kolejki, a w następnych kolejkach jest najsłabszym ogniwem.Chłopak musi uwierzyć w swoje umiejętności bo inaczej zarząd sprowadzi doświadczonego bramkarza i będzie kolejny zmarnowany talent.

andrew 28.08.2017 06:40
trzeba dodać że obie bramki które straciła lechia zawdzięczamy drewnianemu Grejberowi

Snarki 28.08.2017 07:29
Juz sie tak nad Nim nie pastwmy,chociaż zdecydowanie obniżył loty,zresztą Kerra też. A z relacji meczu II drużyny można przeczytać ze 3bramkarz tez nie błysnął..... No i ten brak komunikacji i zdecydowani w ostatniej akcji....do poprawy od zaraz

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama