Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:55
Reklama
Reklama

Siedem koszmarnych minut

Po środowej porażce z ŁKS Łomża, w sobotę 6 maja piłkarze Lechii rozegrali wyjazdowy mecz 27 kolejki trzeciej ligi grupy pierwszej z Ursusem Warszawa.

Ursus w ostatnich tygodnia podobnie jak Lechia nie prezentuje się najlepiej. Drużyna w ostatnich pięciu meczach zanotowała bilans 1 zwycięstwa 2 remisów i 2 porażek. Biorąc po uwagę ostatnie 11 spotkań ligowych Ursus wygrał zaledwie jedno, trzy zremisował i przegrał aż siedem.  Wydawało się że spotkanie z Warszawie może być idealną okazją do tego, aby nasz zespół zdobył kolejne trzy punkty. 

 

Pierwsza część nie była zbyt ciekawym widowiskiem. Na pierwsze poważne zagrożenie z naszej strony musieliśmy czekać aż do 27 minuty, kiedy to Jardel zdecydował się na dośrodkowanie piłki w pole karne, a całość doskonałym, a przede wszystkim skutecznym strzałem głową zamknął Rozwandowicz. Lechia po całej akcji objęła prowadzenie 1:0. 

 

W 40 minucie futbolówka po raz drugi w tym spotkaniu ląduje w siatce jednej z drużyn, jednak tym razem gola strzelają zawodnicy Ursusa. Arbiter nie uznaje bramki Matuesza Muszyńskiego gdyż wg. niego ta została zdobyta ręką. 

 

Do przerwy prowadzimy 1:0 i po cichu liczyliśmy na utrzymanie korzystnego rezultatu, niezależnie od stylu jaki zespół zaprezentuje. 

 

W drugiej odsłonie stało się jednak coś niezrozumiałego. Lechiści zaczęli popełniać fatalne błędy w defensywie.

 

W 51 minucie Patryka Grejbera zaprezentował nam akcję zespołową po której grający od początku drugiej połowy Konrad Szkopiński doprowadził do wyrównania. 

 

Trzy minuty później fatalny błąd w skutkach w środkowej strefie boiska popełnia Żytek. Konsekwencja nieudanego wyprowadzenia piłki przez naszego pomocnika, był kontratak po którym wyszli na prowadzenie. Autorem gola był Patryk Kamiński. 

 

Piłkarze gospodarzy poszli za ciosem. Kolejna szybka ofensywa stołecznych graczy z 58 minuty , kończy się bramką. Tym razem w ramiona kolegów wpadł Michał Ambrozik, który pokonał Grejbera w sytuacji "sam na sam".

 

Siedem zabójczych minut w wykonaniu Ursusa roztrzyga losy rywalizacji. Załamana obrotem sprawy Lechia nie jest w stanie nawiązać walki i chaotyczna ofensywa Lechii polegają na długich zagraniach nie przynosi pozytywnego skutku. Przegrywamy 1:3 

 

Runda wiosenna wygląda dla nas fatalnie. W 10 dotychczasowych grach zdobyliśmy zaledwie osiem punktów. W tabeli obecnie zajmujemy 9 lokatę. Nasz bilans z dziewięciu gier to 2 zwycięstwa 2 remisy i 6 porażek. Nasz bilans goli w rundzie to 9 celnych trafień i aż 14 po stronie rywali. 

 

URSUS Warszawa - RKS Lechia 3:1 (0:1)

0:1 Mariusz Rozwandowicz 27'

1:1 Michał Szkopiński 51'

2:1 Patryk Kamiński 54'

3:1 Michał Ambrozik 58'

 

Ursus Warszawa: Haluch - Prusinowski, Zawadka, Kabala, Baranowski, Muszyński (64' Maślanka; 89' Kołosowski) - Słomka, Koriażnow (46' Szkopiński), Kamiński, Mąka, Ambrozik (78' Pikus)

 

RKS Lechia: Grejber - Cyran, Król (62" Gołunski), Żytek, Widejko - Kolasa, Gawron (82' Cieślik), Szymczak - Mirecki, Rozwandowicz, Jardel (74' Wolski)

 

Źółte kartki: Baranowski, Muszyński, Koriażnow - Żytek

 

Sędzia główny: Robert Olszewski (Olsztyn)

 

źródło: własne; lechia1923

 

Po zwycięstwie 3:1 nad Pelikanem Łowicz w tabeli prowadzi Finishparkiet.

 

Swoj mecz, choć dramatycznych okolicznościach wygrały obie łódzkie drużyny. ŁKS pokonał 2:1 Świt Nowy Dwór strzelając drugiego gola w 89 minucie. Widzew po bramce Mąki w doliczonym czasie gry zdobył trzy "oczka" na terenie Ruchu Wysokie Mazowieckie (1:0). 

 

W pozstałych spotkaniach: MKS Ełk bezbramkowo zremisował z Sokołem Ostróda. Sokół Aleksandrów pokonał w Morągu (1:0) miejscowy Huragan. ŁKS Łomża pokonała na własnym obiekcie (2:1) rezerwy Legii Warszawa. Huragan Wołomin odniósł cenne zwycięstwo na własnym obiekcie z Concordią Elbląg (1:0). Rezewy Jagiellonii Białystok nie dały szans Motorowi Lubawie (3:1). 

 

źródło: własne; lechia1923

grafika: 90minut.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kibic 09.05.2017 00:06
Nie martwcie sie o 3 lige w Tomaszowie. W koncu do Niewiadowa jest 12 km. Dobry dojazd i trybuna kryta. Nie zaleje was deszcz jak bedziecie do nas za 2 lata na mecze lub derby przyjezdzac( z cala sympatia do klubu: przyezdajcie na derby).A tego Prezeska i cala reszte przyslijcie na praktyki do Stali. Niech naucza sie zarzadzac od podstaw . Z takimi mocowladcami to za 2 lata w okregowce bedziecie a my w 3 lidze. Historia znow kolo zatoczy jak 10 lat temu. Lechia w okregowce. Stal w 3 lidze.

FC LECHIA 08.05.2017 16:07
odp WOLF weź idź do lekarza jak Ty wierzysz nadal że na Lechii rządzi zarząd. O wszystkim na Lechii decyduje sponsor i prezes, wszystkie decyzje są ich decyzjami.

mati 08.05.2017 23:06
zaraz zaraz Jak to rządzi sponsor?Wez to kolego wyjaśnij... ???

Obiektywny obserwator 09.05.2017 14:21
Przecież prezes jest właśnie od rządzenia. To kto ma podejmować decyzje jak nie on? Pan Wiesław od trawy na boisku?

snarki 10.05.2017 12:23
szkoda tylko ze nie jest rozliczany za błędnie podejmowane decyzje od kilu sezonów

WOLF 08.05.2017 13:30
Obawiam się najgorszego,że sponsor się wycofa,i braknie kasy,a wtedy będą "piękne "mecze jak za dawnych czasów z Poświętnem,Rozprza,Baby,Mnis zków itd{z całym szacunkiem dla tych miejscowości].No ale może właśnie chodzi oto naszym działaczom,prezesom i innym nieudacznikom oraz sępom żerującym na Lechii od dawnych lat[nazwisk celowo nie podaję bo kibice którzy chodzą od 25 -40 lat wiedza o kogo chodzi].Pamiętam jak wracał autobus z meczu wyjazdowego z tamtych czasów i jak wysiadało "towarzystwo" pijane,ubawione po pachy,ale były piękne czasy-ochlaj i wyżerka.No i się ucięło, przyszedł taki "niedobry sponsor" i wszystko zepsuł. Ale te czasy niedobrego sponsora może się skończą i wszystko wróci do" ładu" NO WŁAŚNIE OBY NIE WRÓCIŁY TAMTE CZASY,OBY PAN MARCIN ZOSTAŁ I ZROBIŁ DOBRĄ PIŁKĘ I TEGO JEMU I LECHII ŻYCZĘ A WAM prezesi,działacze,oraz iinne nieudaczniki radze brać się do ciężkiej roboty

Kibice! 08.05.2017 13:11
Piłka jest okrągła, a bramki są dwie.

J.P. 08.05.2017 10:41
Dziwią mnie porażki z klubami zajmującymi dolną część tabeli ... i to bez znaczenia czy u siebie czy na wyjeździe. Może należy przyjrzeć się tej sytuacji.

Co to ma być? 08.05.2017 07:50
Dobrze, że trochę tych pkt uciułali wcześniej bo teraz byśmy się przed spadkiem bronili. Wstyd panowie piłkarze. O zarządzie nie wspomnę bo nie chce mi się denerwować z rana.

varan 08.05.2017 14:54
Jeśli nie wygrają najbliższego meczu to kto wie, czy się jeszcze w walkę o utrzymanie nie zaplączą ? Tym bardziej że z III ligi może spadać nawet 5 drużyn przy degradacji z II ligi Polonii W. (bardzo prawdopodobne) i Olimpii Zambrów.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama