Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 23:14
Reklama
Reklama

Szkoda straconych punktów

Porażką 1:2 (1:0) z Wigrami Suwałki zakończyło się domowe spotkanie Lechii Tomaszów Mazowiecki w ramach 15. kolejki Betclic I grupy III ligi. Podopieczni trenera Piotra Kołca od początku prowadzili i byli bliscy podwyższenia wyniku, ale nie wykorzystali swoich okazji. To zemściło się w drugiej połowie, kiedy rywale odwrócili losy meczu strzelając dwa gole.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Wigry Suwałki 1:2 (1:0)
Bramki: Artur Bogusz 9 – Eryk Matus 67, Kamil Zalewski 82

Lechia: Mateusz Awdziewicz -Jan Krupa, Paweł Koncewicz-Żyłka, Artur Bogusz, Kamil Szymczak (65. Grzegorz Płatek), Marcin Pieńkowski, Daniel Chwałowski (78. Artur Dunajski), Dawid Bałdyga, Mariusz Rybicki (78. Bartosz Bogus), Adrian Ziarek, Bartosz Zieliński (46. Vinicius Matheus).

Lechiści rozpoczęli to spotkanie z wielkim animuszem i od pierwszych minut starali się narzucić swój styl gry. Już w 4. minucie radość kibicom mógł dać Dawid Bałdyga. Po wyjściu z szybką kontrą, lewym skrzydłem popędził Mariusz Rybicki i zagrał piłkę na pole karne, a tam młody napastnik gospodarzy spudłował z kilku metrów. 

Pięć minut później po wrzutce futbolówki w pole karne i główce jednego z obrońców Wigier piłka spadła pod nogi Artura Bogusza, który oddał silny strzał i pokonał Mateusza Taudula. Tomaszowianie po objęciu prowadzenia kontrolowali przebieg gry i szukali swoich szans na podwyższenie prowadzenia. 

Niestety nie udało się ich wykorzystać. Bardzo dobrze pomiędzy słupkami spisywał się Taudul, albo lechiści nie potrafili sfinalizować akcji celnym strzałem. Przyjezdni natomiast nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i skupiali się głównie na defensywie i długiej wymianie podań. Na przerwę zielono-czerwoni schodzili z zasłużonym prowadzeniem 1:0.

Druga połowa była praktycznie przeciwieństwem pierwszej. Na początku lechiści mieli kilka niezłych okazji na podwyższenie prowadzenia, ale z każdą chwilą coraz śmielej do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Wigier. Suwalczanie skrupulatnie budowali akcje i cierpliwie czekali na odpowiedni moment do ataku. W 67. minucie po zamieszaniu w polu karnym z bliskiej odległości piłkę do bramki posłał Eryk Matus. Po tej stracie podopieczni trenera Piotra Kołca próbowali przejąć inicjatywę i odzyskać prowadzenie, ale brakowało im szczęścia po strzałach m.in. Adriana Ziarka czy Pawła Koncewicza-Żyłki

Niewykorzystane okazje zemściły się w 82. minucie. Znakomicie na wolne pole wypuszczony został wprowadzony kilka minut wcześniej Kamil Zalewski, który wygrał pojedynek biegowy z Arturem Boguszem i oddał strzał do bramkę obok wychodzącego Mateusza Awdzewicza. Rywale nie wypuścili już korzystnego wyniku i trzy punkty pojechały na „polski biegun zimna”.

Żółte kartki: Marcin Pieńkowski, Kamil Szymczak, Daniel Chwałowski, Bartosz Zieliński, asystent trenera Kamil Tlaga (Lechia) – Oskar Osipiuk (Wigry)

Sędziował: Mariusz Goriwoda (Gliwice)

Widzów: 288


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wkurzony 04.11.2024 08:37
Zawodnicy nie godni stadionu, szkoda kasy. Lepiej ludziom Akwapark wybudować.

Efekt 03.11.2024 23:18
punkt nad strefą spadkową. Czarno to niestety widzę.

LechiaFans 03.11.2024 21:56
A co tam w akademii ?taka cisza ludzie z miasta niszczą klub!!!zwalniają trenera dzieci nie trenują!

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama