Według naukowców z NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) asteroida, nazwana 2024 YR4, ma rozmiary od 40 do nieco ponad 90 metrów. Jej trajektoria stwarza niewielkie prawdopodobieństwo uderzenia w Ziemię pod koniec 2032 roku.
„Asteroida tej wielkości uderza w Ziemię średnio co kilka tysięcy lat i może spowodować lokalne poważne zniszczenia” — informowała wcześniej ESA.
Astronomowie w obserwatorium Rio Hurtado w Chile po raz pierwszy dostrzegli asteroidę w grudniu ub. r., używając zaawansowanych teleskopów. Oszacowali wstępnie, że istnieje 1,2 proc. szans na jej uderzenie w Ziemię. W lutym podnieśli jednak poziom ryzyka do 2,3 proc. – poinformowała telewizja Sky News.
Naukowcy z NASA, korzystając z orbitalnego teleskopu Jamesa Webba, oceniają szanse na uderzenie asteroidy w Ziemię nieco niżej, na 1,6 proc. Takie prawdopodobieństwo kolizji czyni je jednak najpoważniejszym zagrożeniem dla naszej planety.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy 2024 YR4, zniknie z pola widzenia. Ponownie ma się pojawić w 2028 roku.
„Asteroida porusza się po spłaszczonej orbicie wokół Słońca i obecnie oddala się od Ziemi niemal po linii prostej. Naukowcy mają nadzieję całkowicie wykluczyć możliwość jej uderzenia w Ziemię w 2032 roku, zanim zniknie z pola widzenia.
We wrześniu 2022 roku sonda NASA uderzyła w asteroidę Dimorphos. Był to test mający sprawdzić możliwości zmiany trajektorii obiektów, które mogłyby zagrozić Ziemi.
Napisz komentarz
Komentarze