Narzędzia jeszcze tego samego dnia powróciły do właściciela, a mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo młodszy z nich usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie amatorów cudzej własności zadecyduje sąd.
25 marca 2025 roku dyżurny tomaszowskiej Policji, otrzymał telefoniczne zgłoszenie od właściciela jednej z posesji położonych na terenie Smardzewic, że nieznani sprawcy pod osłoną nocy z pomieszczeń piwnicznych domu, dokonali kradzieży różnego rodzaju elektronarzędzi o łącznej wartości ponad 19 000 złotych.
Oficer dyżurny na miejsce zgłoszenia natychmiast skierował policjantów wydziału dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego wraz z technikiem. Pracująca na miejscu zdarzenia grupa policjantów zabezpieczyła ślady kryminalistyczne oraz pozyskała informacje mogące mieć znaczenie w prowadzonym postępowaniu.
Zaledwie kilka godzin od zgłoszenia, policjanci wytypowali sprawców tego przestępstwa oraz pojazd, którym mogą się poruszać. W rejonie ulicy Farbiarskiej w Tomaszowie Mazowieckim zatrzymali do kontroli wytypowane wcześniej BMW za kierownicą, którego siedział 24 letni tomaszowianin.
Mieszkańcem Tomaszowa Mazowieckiego był również, starszy o 10 lat pasażer. Tylne siedzenia i bagażnik pojazdu, wypełniony był narzędziami pochodzącymi z nocnej kradzieży.
Mężczyźni zostali zatrzymani a pojazd wraz z narzędziami zabezpieczony. Okazało się, że kierujący BMW 24-latek miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Obaj zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie. W tym czasie policjanci zwrócili właścicielowi odzyskane narzędzia.
26 marca 2025 roku mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Młodszy z nich usłyszał również zarzut kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu za co polskie prawo przewiduje karę nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Musi również liczyć się z utratą uprawnień do kierowania. O losie złodziejskiego duetu, zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze