Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 kwietnia 2025 23:35
Reklama
Reklama

Otodom: od 2020 r. ceny mieszkań w kilku polskich miastach wzrosły o 70 proc.

W ciągu ostatnich pięciu lat ceny mieszkań w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu wzrosły o 70 proc. - wynika z raportu Otodom. Najdroższą dzielnicą w Polsce jest warszawska Wola, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić nawet 27 tys. zł.

"Po okresach dynamicznych wzrostów średnich cen na rynku nieruchomości widać stabilizację, a nawet pierwsze spadki. Jednak od 2020 r. ceny w największych miastach wzrosły nawet o ponad 70, a w najdroższych polskich dzielnicach kupującym przyjdzie zapłacić nawet o 15 tys. więcej za metr kwadratowy nowego lokalu niż w 2020 r." - wskazali eksperci Otodom.

Reklama

Jak wynika z raportu, wśród siedmiu największych polskich miast prym pod względem wzrostu cen wiedzie Kraków. Od 2020 roku średnia stawka za mkw. mieszkania z rynku deweloperskiego wzrosła w stolicy Małopolski o ponad 70 proc., a kupujący muszą liczyć się z wydatkiem rzędu ok. 16,4 tys./za mkw. Nieco mniej ceny wzrosły na lokalnym rynku wtórnym. Za mieszkanie z drugiej ręki w Krakowie trzeba zapłacić 67 proc. więcej niż pięć lat temu, a średnia cena mkw. sięga blisko 15,9 tys. zł.

O 70 proc. od 2020 r. podrożały również nowe lokale w Warszawie i we Wrocławiu. Stolica niezmiennie pozostaje najdroższym miastem w Polsce z cenami przekraczającymi 17 tys. zł/mkw. Z kolei nabywcy na wrocławskim rynku deweloperskim muszą wydać ok. 14,2 tys. zł/mkw. W obu miastach wzrosty średnich stawek za mieszkania z drugiej ręki doganiają lokale deweloperskie i w ciągu ostatnich 5 lat osiągnęły ok. 60 proc.

Najmniejszy skok cenowy od 2020 r. widoczny jest w Trójmieście, gdzie ceny lokali zarówno na rynku deweloperskim, jak i wtórnym wzrosły o ok. 50 proc. ?

"W Trójmieście obserwujemy dość wyjątkową sytuację. Ze względu na ograniczoną dostępność gruntów pod zabudowę w nadmorskich lokalizacjach, nowe inwestycje pojawiają się rzadko i najczęściej realizowane są jako projekty premium. Tego typu nieruchomości drożeją wolniej i często utrzymują stabilne ceny mimo rynkowych zawirowań" – zauważyła Milena Chełchowska z Otodom.

W Katowicach, Łodzi i Poznaniu podwyżki cen za mkw. nowych mieszkań w ciągu ostatnich 5 lat osiągnęły ok. 60 proc., a tych z drugiej ręki ok. 50 proc.

Pod względem dynamiki cen w najdroższym polskim mieście, czyli Warszawie, przoduje Wola. W tej dzielnicy w latach 2019 - 2024 z roku na roku cena za mkw. rosła średnio o 18 proc., a cena całkowita mieszkań o 20 proc. Planujący tam zakup na rynku pierwotnym muszą obecnie przygotować się na wydatek nawet 27 tys. zł/mkw., czyli nawet o 1 tys. zł/mkw. wyższy niż na Śródmieściu. Za to poszukujący lokali z drugiej ręki na Woli zapłacą ok. 21,5 tys. zł/mkw.

Spośród krakowskich dzielnic najdroższe są Stare Miasto, Grzegórzki i Krowodrza, gdzie po ostatnich latach wzrostów, ceny na rynku deweloperskim wahają się od 20 do 23 tys. zł/mkw. Z porównywalnym wydatkiem muszą się liczyć także poszukujący mieszkania z drugiej ręki w tych częściach miasta, a także na Pogórzu.

Z badania Otodom wynika, że 25 proc. osób poszukujących mieszkania w Krakowie chciałoby zmieścić się w budżecie do 500 tys. zł. Tymczasem statystyki sprzedaży pokazują, że 20 proc. transakcji dotyczyło lokali w cenie przekraczającej 1,1 mln zł. W ocenie autorów raportu wyraźnie to pokazuje, jak duża jest rozbieżność między możliwościami a rzeczywistymi kosztami zakupu. "Co więcej, również na rynku wtórnym trudno dziś o niższe ceny – poziomy ofertowe są zbliżone do tych z rynku pierwotnego" – zaznaczyła Katarzyna Kuniewicz z Otodom.

W trzeciej pod względem cen lokalizacji na mapie Polski – Trójmieście, najdroższymi dzielnicami okazują się być gdańskie Jelitkowo i gdyńskie Orłowo, gdzie średni koszt metra kwadratowego nowego lokalu sięga nawet 23-25 tys. zł.

"Mieszkania w najdroższych dzielnicach łączy kilka kluczowych cech: doskonałą lokalizację, ograniczoną podaż nowych inwestycji, wysoki standard i silną markę miejsca. To często dzielnice dobrze skomunikowane, z dostępem do zieleni, szkół, usług i kultury, w których popyt jest stały, niezależnie od sytuacji na rynku. Zarówno indywidualni kupujący, jak i inwestorzy, traktują takie nieruchomości jako bezpieczną lokatę kapitału. Nawet jeśli są droższe na starcie, oferują większą stabilność cen w dłuższej perspektywie. A to oznacza, że w takich dzielnicach nie możemy się spodziewać wyraźnych spadków cen" – podsumowała Milena Chełchowska. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: romanTreść komentarza: Proszę zwrócić uwagę na pewien szczegół, flaga Polski na ramionach żołnierzy posiada 3 kolory :biały, czerwony i obwód jest czarny. Flaga niemiec nazistowskich jak i opaska ze swastyką miały trzy kolory: biały, czerwony i czarny, o co w tym chodzi? co to za zbieg faktów?Źródło komentarza: Ćwiczenie sztabowe 9 Łódzkiej Brygady Obrony TerytorialnejAutor komentarza: M!Treść komentarza: Nie dla południowego wariantu!!! Jak można to popierać?! Wystarczy objechać miasto z północy i południa...To strzał w plecy dla miasta i mieszkańców.Źródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: A czego się Pan spodziewał po większości wyborców i po większości twz. "polityków" w Polsce?! Jakiegoś mózgu, jakiegoś myślenia?! Owszem, w każdej, tej tzw. "partii politycznej" kiedyś i dziś byli i są do dziś porządni ludzie, którzy mieli swoje zdecydowane, różne poglądy i tych ludzi można nazwać politykami. Tacy ludzie, jak: Macierewicz. Miller, Kwaśniewski, Kaczyńscy, to byli (śp. Lech Kaczyński) i są politykami , którzy skutecznie potrafią przekonywać do tego, co wyznają. I dlatego teraz ta wielka, bezmózga część elektoratu tych "polytyków" tak nienawidzi: np. Millera, który ostatnio określił obecną lewicę jako bezideową grupę ludzi, Macierewicza, który jest solą w oku tych tzw. "europejskich demokratów" za swój Smoleńsk, za "listę Macierewicza" z wykazem komunistycznych agentów. I o takich ludziach nie można mówić, że są jedynie cynikami. A w ogóle: czy Pan naprawdę wierzy, że polityka, na poziomie lokalnym i krajowym, samorządowa i parlamentarna, to czysta gra ?!?! Pozdrawiam.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: dżonyTreść komentarza: chyba nie znasz definicji obwodnicy. Jak sama nazwa wskazuje obwodnica powinna obwodem omijać miastoŹródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Czyli cynizm w czystej postaci! Śmiem twierdzić, że gdyby większość wyborców oprócz mózgi miała również rozum - zmysł polityczny Pana idol i to szemrane towarzystwo jak Pan je nazywa raczej więcej niż raz by nie wygrało. Mimo wszystko gratuluję wiary.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Odpowiadam: jest to tak, że mój idol wychodzi z założenia, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Innymi słowy: mój idol (który zawsze będzie tym moim idolem za swoją bezkomromisowość i odwagę) doskonale wie, co to za szemrane towarzystwo rządzi w tym powiatowym PiS-ie. Jednak zadaje sobie sprawę, że to szemrane towarzystwo ciągnie do każdych wyborów pozostałych, prawicowych i porządnych ludzi. I tak dzieje się w każdej szemranej politycznej bandzie. Dlaczego tak się dzieje? To jest proste, jak sznurek w kieszeni. Niechby została zastosowana w Polsce zasada BEZPOŚREDNICH wyborów (Paweł Kukiz), to wtedy nie miałyby znaczenia te różne kombinacje tych półprzestępczych, partyjnych mafii. I myślę, że wtedy mój idol nie musiałby tolerować takiego, szemranego, ale i tak by wygrywał.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzie
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama