W niedzielę piłkarze Lechii rozegrali swój ostatni mecz ligowy na wyjeździe w tym roku kalendarzowym. Rywalem Tomaszowian był wicelider tabeli - klub Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie.
Szesnasta potyczka Lechii od pierwszych minut była wyrównanym widowiskiem. W 19 minucie gry obejrzeliśmy ofensywę drużyny gospodarzy zakończoną strzałem głową. Piłka przeleciała jednak obok słupka Kędry.
W 40 minucie swoją szansę dostał Klaudiusz Król. Pomocnik Lechii ustawiony w okolicach szóstego metra uderzył jednak nad poprzeczką bramki Krystiana Paprockiego.
W 43 minucie goalkeeper Drwęcy Paprocki popełnia fatalny w skutkach błąd przy wyjściu z bramki. Z całej sytuacji skorzystał Rozwandowicz, który celnym strzałem otworzył wynik rywalizacji. Lechia objęła prowadzenie 1:0.
Po przerwie emocje sięgnęły zenitu. Oglądamy też pierwszą zmianę Lechii. Od 46 minuty kontuzjowanego Cyrana zastąpił Mateusz Broź.
[reklama2]
Pięć minut później zespół Finishparkiet wywalczył rzut wolny, po którym Grzegorz Domżalski fantastycznym strzałem umieścił piłkę w siatce. Siódmy gol (w siedemnasty wtstępach) w tym sezonie pomocnika daje Finishparkiet wyrównanie.
W 60 minucie Lechia staje przed kolejną szansą na prowadzenie. Po akcji ofensywnej naszego zespołu jeden z graczy Drwęcy dotyka piłki ręką we własnym polu karnym. Arbiter z Warszawy Kamil Chmielewski z Warszawy podejmuje jedyną rozsądną decyzję w postaci rzutu karnego. Do futbolówki podszedł niezawodny Żytek i po raz drugi w tym meczu szala trzech punktów ligowych przechyliła się naszą korzyść.
W 63 minucie Króla zmienia Jardel. Kilka chwil później, jeden z zawodników Finishparkiet – postanowił zrobić indywidualny test na wytrzymałość kolanom naszego brazylijskiego rodzynka. Muniz wstał i grał, ale ostatecznie próby nie wytrzymał.
67 minucie sędzia dyktuje kolejną „jedenastkę” , tym razem to jednak rywale mają powody do zadowolenia. W tej sytuacji przewinił kontuzjowany Jardel.
Domżalski ustawia piłkę na wapnie, po czym uderza lekko i technicznie w stronę lewego słupka bramki Kędry i kompletnie zmylony bramkarz Lechii, po raz drugi w tym meczu jest zmuszony wyciągać piłkę z siatki.
Dwie minuty później Jardel leżąc na noszach żegna się z dość agresywną w słowach publicznością gospodarzy. Wspomniana dwa akapity wyżej sytuacja, przedwcześnie zakończyła występ Tomaszowianina. Na murawie pojawił się Wolski.
Wejście nowego zawodnika niewiele zmieniło. Wolski zaprezentował się bardzo słabo.W ostatnim kwadransie gry i jedna i druga drużyna starała się o trzeciego gola, pojedynek kończy się jednak podziałem punktów. Najbardziej zadowoleni z wyniku są zapewne piłkarze i kibice lidera ŁKS Łódź, którzy po zwycięstwie z Ursusem 3:1 powiększyli swój dorobek nad goniącym piłkarskim „peletonem”.
FINISHPARKIET Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – RKS Lechia 2:2 (0:1)
0: 1 Jakub Rozwandowicz 43”
1: 1 Grzegorz Domżalski 50”
1: 2 Wiktor Żytek 60”
2: 2 Grzegorz Domżalski 67”
FINISHPARKIET: Paprocki – Jajkowski, Wojcinowicz, Kostkowski, Głowiński – Domżalski, Pietroń, Bartusiak, Jackiewicz – Szarpak, Miller
RKS Lechia: Kędra – Kolasa, Cyran (46” Broź), Magdoń, Widejko – Cieślik, Szymczak, Żytek, Król (63” Jardel > 69” Wolski) – Mirecki, Rozwandowicz
WYNIKI 17 kolejki:
Ruch Wysokie Mazowieckie - Pelikan Łowicz 0:2
Jagiellonia II Białystok - Huragan Wołomin 2:0
ŁKS Łódź - Ursus Warszawa 3:1
Huragan Morąg - ŁKS Łomża 2:0
MKS Ełk - Legia II Warszawa 2:2
Sokół Ostróda - Concordia Elbląg 7:3
Sokół Aleksandrów - Widzew Łódź 3:1
Świt Nowy Dwór - Motor Lubawa 6:0
Napisz komentarz
Komentarze