Przy tomaszowskim szpitalu od lat funkcjonuje poradnia medycyny pracy. Można tu przyjść, zbadać się i otrzymać zaświadczenie o zdolności do wykonywania danego zawodu. Usługa ta jest odpłatna, koszty pokrywa pracodawca a TCZ wystawia fakturę. I jak dotąd niby wszystko gra...
- W tym tygodniu na badania okresowe wysłałam trzy moje pracownice - opowiada właścicielka jednaj z tomaszowskich firm. - Specjalnie prosiłam by poszły do Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, bo czytam prasę i wiem, że dla szpitala każda złotówka jest potrzebna. Jak zawsze moje panie mają obowiązek przynieść faktury, wtedy ja zwracam im koszty badania. Postraszyłam nawet, że jak przyniosą mi fakturę z innej poradni, to im pieniędzy nie zwrócę.
Właścicielka firmy zdziwiła się kiedy dwie z pracownic do rozliczenia przyniosły rachunki a trzecia, która była dokładnie w tym samym miejscu przyniosła pokwitowanie na, jak sama mówi "świstku papieru".
Pracownica z kolei była zdziwiona, że nie tylko ma inny rachunek, ale że za wydanie zaświadczenia zapłaciła dwa razy tyle co jej koleżanki.
- Poszłam do poradni i zaczekałam aż nadejdzie moja kolej. Wtedy weszłam do gabinetu, lekarz mnie zbadał i wydał zaświadczenie. Zapytałam ile płacę. Pan doktor powiedział, że 80 złotych. Wyjęłam więc pieniądze i zapłaciłam - opisuje sytuację.
Właścicielka firmy nie przyjęła "rachunku" i odesłała pracownicę po prawidłową fakturę. - Lekarz oddał mi 40 złotych i dopiero, gdy upomniałem się o pozostałe pieniądze, zwrócił mi całość - wyjaśnia kobieta.
Prezes Tomaszowskiego Centrum Zdrowia sytuacją jest zaskoczony. Twierdzi, że wcześniej nie docierały do niego żadne informacje na temat podobnych działań lekarzy w poradniach wchodzących w skład spółki.
- W mojej ocenie jest to pospolite złodziejstwo i przykład niespotykanej wręcz pazerności. Nie można tego nazwać inaczej. Najpierw lekarz próbował oszukać kobietę, inkasując więcej pieniędzy niż wynosi koszt wyceniony przez TCZ w oficjalnym cenniku. Powtórnie próbował oszukać swojego pracodawcę, kiedy pieniądze nie trafiły do kasy spółki - komentuje Mariusz Strzępek, Przewodniczący Komisji Zdrowia Rodziny i Spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego.
Radny zachęca też wszystkich mieszkańców, którzy mają jakiekolwiek problemy z tomaszowską służbą zdrowia do osobistego lub mailowego kontaktu.
Napisz komentarz
Komentarze