Jeszcze nie tak dawno wiele osób sugerowało, że Tomaszów Mazowiecki będzie musiał zwrócić pieniądze, jakie uzyskał na modernizacje sieci kanalizacyjnej oraz oczyszczalni ścieków przy ulicy Kępa. Faktycznie, inwestycja realizowana była z "poślizgiem". Niepokój budziło także uzyskanie tzw. efektu ekologicznego. Tymczasem, jak informuje Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej do spółki dotarło już potwierdzenie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, że warunki, jakie miało do spełnienia miasto zostały osiągnięte. - To sukces przede wszystkim mieszkańców - podkreśla prezydent Marcin Witko