Wypowiedź Agnieszki Majchrzak z Biura Prasowego
Konsument, który kupuje produkty na specjalnych pokazach organizowanych w sanatoriach, świetlicach, szkołach itp. zawiera umowy poza lokalem przedsiębiorcy. W związku z tym może skorzystać z prawa odstąpienia od zawartego kontraktu w ciągu 10 dni. Sprzedawca musi powiadomić klienta o tym prawie oraz wręczyć formularz odstąpienia. Niestety, nie zawsze przedsiębiorcy wywiązują się z tego obowiązku.
Philipiak Polska, sprzedawca naczyń do gotowania, w umowie kupna-sprzedaży swoich produktów stosował postanowienie, które nie przewidywało obowiązku wyznaczenia kupującemu dodatkowego terminu do zapłaty, gdy zwlekał z uregulowaniem rat. Ponadto, spółka nie zwracała klientowi wpłaconych rat, gdy odstępowała od umowy z powodu niezapłacenia ceny - żądała natomiast zwrotu produktu i zastrzegała, że sprzeda go na koszt kupującego.
Zgodnie z prawem, gdy konsument zwleka z zapłatą co najmniej dwóch rat, a łączna suma zaległych rat przewyższa jedną piątą umówionej ceny, przedsiębiorca powinien wyznaczyć dodatkowy termin na uregulowanie zobowiązania i dopiero po jego upływie może odstąpić od umowy. Powinien także zwrócić dotychczas wpłacone raty, gdy odstępuje od umowy. Warto podkreślić, że gdy klient nie płaci rat przedsiębiorca ma prawo, poza odstąpieniem od umowy, domagać się przed sądem odszkodowania z tytułu niewykonania umowy. Na Philipak Polska nałożono karę 62 794 zł.
Urząd wydał także decyzję dotyczącą spółki Potenza di Lana z Poznania, która m.in. sprzedaje wełnianą pościel. UOKiK ustalił, że przedsiębiorca nie wręczał konsumentom wzoru odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa. Praktyka została zaniechana. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów nałożona kara to 11 688 zł.
Z kolei sprzedający pościel wełnianą, Senlux z Goleniowa m.in. zastrzegał, że nie zwraca zadatku. Brakowało jednak informacji w jakich sytuacjach - w związku z tym takie postanowienie mogło zniechęcić konsumentów do odstąpienia od umowy w ustawowym terminie 10 dni. Ponadto we wzorcach umownych nie informował o tym, że klient ma prawo odstąpić od umowy w ciągu 10 dni, nie wręczał także specjalnego wzoru ułatwiającego rezygnację.Senlux zobowiązał się do zmiany praktyk.
Opisane decyzje nie są ostateczne, ponieważ spółki Philipiak Polska oraz Potenza di Lana odwołały się do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze