Blisko trzy tygodnie temu Radosław Wilczyński podał się domysji. Zarząd z myślą i Pucharze Polski sięgnął po szkoleniowca z którym nie rozstał się w miłych okolicznościach, sądząc iż jest to najlepsze rozwiązanie.
Aleksandar Majic poprowadził drużynę w trzech spotkaniach. Z Omegą Kleszczów nasza drużyna zagrała bardzo dobry wyjazdowy mecz, Do pełni widowiska zabrakło bramek po jednej, bądź drugiej. Na dobrą postawę liczyliśmy cztery dni później w meczu z Otwockiem niestety to spotkanie także zremisowaliśmy 1:1.
Passę przełamaliśmy w meczu z Orłem Wierzbica. Lechiści po dobrej pierwszej połowie i słabszej drugiej wygrali z beniaminkiem 2:1.
Majic nie przegrał, ale obiektywnie trzeba powiedzieć że liga na dzień dzisiejszy priorytetem już nie jest - liczy się już tylko Puchar Polski.
Trener doskonale zdaje sobię sprawę, iż będzie to najważniejszy sprawdzian drużyny w tym sezonie, który odpowie nam na pytanie, czy Majic zostanie w tym zespole na dłużej. Wygrana z Widzewem, a tym bardziej awans do PP postawi trenera w komfortowej sytuacji. Przegrana w półfinale sprawi, iż zarząd stanie przed rozterka z zapytaniem: co dalej?
Napisz komentarz
Komentarze