Udział wzięło ok. 160 przyszłych maturzystów. Wszyscy pięknie ubrani. Dziewczyny w powłóczystych sukniach w różnych kolorach. Od białych, przez czerwone, beżowe do czarnych. Dużo koronek, błyszczących cyrkonii i cekinów. Wszystkie z przepięknym makijażem, wspaniale uczesane. Panowie w garniturach, krawatach lub muszkach.
"Poloneza czas zacząć" - tymi słowami dyrektor szkoły, Ewa Męcina, poprowadziła pierwszego poloneza tego wieczoru. W drugiej parze zatańczyła wicedyrektor - Anna Dudek, w następnej Barbara Robak - członek Zarządu Powiatu Tomaszowskiego i w kolejnej Beata Stańczyk - Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Starostwa Poiatowego. Po polonezie nauczycielskim każda z klas zatańczyła poloneza. Uczniowie przygotowywali się już od października do tego najważniejszego tańca na balu. Wiele prób poprzedziło wykonany perfekcyjnie w sobotę taniec. Nikt się nie pomylił, wszystko udało się jak najlepiej.
Wszystkie zapytane dziewczyny miały na sobie czerwoną bieliznę i czerwoną podwiązkę, które według przesądu studniówkowego, uchronią od pecha na maturze. Po polonezach wszyscy zasiedli za stołami zastawionymi przepysznymi potrawami i rozpoczęły się tańce. Każdy tę noc, ten najważniejszy w życiu bal, organizowany na sto dni przed najważniejszym w życiu egzaminem, chciał spędzić na najlepszej zabawie.
Był też czas na podziękowania. Podziękowano rodzicom za zorganizowanie i przygotowanie wspanialej zabawy, nauczycielom za trud związany z nauką i wychowaniem, a wszystkim uczestnikom przekazane zostały życzenia wspaniałej zabawy i szczęśliwego zdania matury. W niedzielę odbyły się poprawiny, a w poniedziałek uczniowie przyszli do szkoły, by napisać próbną maturę z języka angielskiego Studniówka dla uczniów I LO była dwudniowym wytchnieniem pomiędzy egzaminami.
Napisz komentarz
Komentarze