Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 03:41
Reklama
Reklama

Stadion Widzewa zamknięty na kilka meczów?

Wojewoda Łódzki, Jolanta Chełmińska, wydała decyzję o zamknięciu stadionu Widzewa dla publiczności podczas najbliższego meczu z Zagłębiem Lubin. Powodem tej decyzji są zakłócenia porządku podczas ostatniego meczu z GKS Bełchatów „poprzez skandowanie obraźliwych i wulgarnych haseł”. Na znak protestu wobec tej irracjonalnej decyzji klub rozważy zamknięcie stadionu także na kolejne mecze.

 - Liczyliśmy na rozsądek, ale się przeliczyliśmy. Sami bardzo restrykcyjnie pilnujemy, by nasz stadion był bezpieczny i konsekwentnie eliminujemy osoby zakłócające porządek na naszym obiekcie. W tym sezonie policja ani razu nie interweniowała na naszym stadionie w sprawie kibiców Widzewa i tylko jeden raz weszła na sektor gości podczas meczu z Legią. Decyzja Wojewody o zamknięciu stadionu za wulgarne okrzyki jest po prostu irracjonalna. Potwierdza to też fakt, że postępowanie zostało rozpoczęte przez Urząd Wojewódzki jeszcze przed meczem. Tymczasem przeklina się nie tylko na stadionach, ale też na ulicach, w urzędach, w szkołach, nawet w parlamencie. Jakoś żadnej z tych instytucji się nie zamyka. Absurd sytuacji jest tym większy, że w większości z protokółów pomeczowych, a przeanalizowaliśmy wszystkie z tego roku, wulgaryzmy nie zostały uznane przez odpowiednie organy jako rażące naruszenie ustawy. Nie znalazły się też w zaleceniach pomeczowych wskazujących, z którymi zjawiskami należy szczególnie walczyć. Aż tu nagle zamyka się nam stadion z tego powodu – mówi Marcin Animucki, prezes zarządu RTS Widzew Łódź SA.

 

 - Na co się zdały nasze wzmożone działania w zakresie dbania o bezpieczeństwo, co nam z tego, że chwalił nas w tym zakresie  minister Kwiatkowski, a minister Miller obiecywał, że stadiony na których będzie wykonywana dobra praca klubu, nie będą zamykane? Na nic. Dlatego zarząd wystąpi do rady nadzorczej z wnioskiem o rozważenie, czy zasadne jest organizowanie meczów z udziałem publiczności powyżej 1000 osób, co może narażać klub na straty finansowe. Wydaje się, że podejmowanie takiego ryzyka nie ma sensu do czasu wybudowania przez miasto nowego obiektu bądź dopóki nie zostanie przywrócona przewidywalność w zakresie decyzji dotyczących organizacji imprez masowych. Zresztą angażowanie się przez nas we wspólną budowę stadionu z władzami miasta, który potem, jak się okazuje, może stać pusty, też nie ma sensu. Absolutnie nie poczuwamy się do winy i nie zamierzamy ponosić tego konsekwencji finansowych – dodaje Marcin Animucki.

 

- Mamy się restrykcyjnie stosować do przepisów prawa? Stosujmy się wszyscy. Tymczasem policjanci w cywilu wchodzą na nasz obiekt anonimowo i nie mamy możliwości identyfikacji ich i ich zachowań. Do jakich standardów w Polsce dążymy i czego oczekujemy – trudno powiedzieć. Warto, by odpowiednie organy to wyartykułowały – uważa prezes Widzewa.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kiedyś_kibic 15.05.2011 20:39
do Wfco (@10) . Nie widzę powodu, dla którego "antykibol" ma uczyć chamstwa swoje dziecko na stadionie. Ma wybór - albo nie chodzić na mecze albo zafundować dziecku przyspieszony kurs bluźnierstw i bandytyzmu.

Wfco 15.05.2011 18:56
Antykibol ale jestes zalosny ... Jak bedziesz mial dziecko albo moze juz masz to w ogole nie wypuszczaj go z domu najlepiej kup mu laptopa zaloz internet kup telewizor zaloz tvn i przynos mu gazety a do tego zamknij go w pokoju i niech sie uczyu zycia ... a do tego jak Cie zapyta co znaczy kur*a(no bo niby skad ma wiedziec) to powiedz mu ze to ciastko z kremem .... PARODIA

ultras widzew fan 15.05.2011 00:29
Ręce opadają... Zamknąć sklepy bo są kradzierze, parki- bo napadają, no a przede wszystkim ZAMKNĄĆ dyskoteki- bo tam dopiero dzieja się dantejskie sceny. WIEM TO NA PEWNO, BO NIE BYŁEM ALE CZYTAŁEM O TYM W GAZETACH I MÓWILI W TELEWIZJI.

ajdejano 14.05.2011 16:48
Do qantona: oczywiście - 100 % racji ! Od dawna są odpowiednie przepisy, jest policja, są konkretni organizatorzy każdego meczu na stadionie - i wszystko powinno być jasne ! Bandyci już dawno powinni być wyeliminowani ze stadionów. I to nie poprzez zamykanie stadionów, tylko poprzez wyłapywanie i zamykanie bandytów stadionowych, zamykanie organizatorów meczów piłkarskich. No ale kto ma to robić ? Przecież nie zrobi tego ryżowaty Tusiek i jego rządząca szajka PO-paprańców, ponieważ wszyscy kryminaliści i bandziory w Polsce to żelazny 100-procentowy elektorat PO-paprańców. I teraz na kilka miesięcy przed wyborami Tusiek miałby dobierać się tylko do bandziorów? W żadnym wypadku ! To już niech ponoszą konsekwencje wszyscy zainteresowani oglądaniem meczów na stadionach. Czyli - zbiorowa odpowiedzialność. Tak będzie znacznie łagodniej dla bandziorów. Tym bardziej, że przy okazji nie zostaną wpuszczeni również i ci, którzy wywieszają na trybunach "transparenty z hasłami nie związanymi ze sportem" (fragment wypowiedzi Wojewody Łodzkiej z wczorajszego wieczoru) - czytaj z hasłami przeciw Tuskowi i jego szajce. Antykibol pisze, że jeżeli niewielka grupka bandytów rozrabia na stadionie - to pozostałe kilka tysięcy powinno się z nimi rozprawić. Bo jedżeli tego nie robią to dają przyzwolenie na ekscesy. To ja się pytam: a gdzie jest k...organizator z ochroniarzami ? Agdzie jest k..... policja ? Takie same pomysły jak antykibol miał kiedyś niejaki Gruzin Josip Wisarionowicz Dżugaszwili zwany Stalinem: z jego polecenia, w sowieckich szkołach uczono dzieci, że władza radziecka jest bardzo zajęta budowaniem komunizmu i nie ma czsu na wyłapywanie wszystkich wrogów ludu. Dlatego dzieci powinny pomagać władzy radzieckiej i donosić na swoich sąsiadów, bliskich, w tym również na rodziców - gdyby stwierdziły ze to są wrogowie władzy radzieckiej. I znalazł sie jeden taki dzieciak, który doniósł na ojca i matkę - za co został okrzykniety bohaterem państwa radzieckiego. I właśnie mamy takiego antykibola, ktory namawia nas abyśmy robili brudną robotę na stadionach za rządzącą szajkę PO-paprańców.

antykibol 14.05.2011 15:56
Rozumiem, że zabierasz 10 latka, by posłuchał jak bluzgów, zobaczył chamstwo. Faktycznie młody jest i musi się podszkolić. W szkole zamiast j...ć PZPN będzie krzyczał j...ć dyrektora, policję, rodziców itd. Super wychowawcze. Gratuluję. Jak młody zacznie zachowywać się jak starsi koledzy, o czym tatuś zapewne nawet nie będzie wiedział, winą też się obarczy Tuska. Jeżeli chlew robi kilku gnojków, jak tu niektórzy piszą, to czemu nie zrobi z nim i porządek kilka tysięcy pozostałych? Bo nawet jak zachowują się inaczej, to myślą podobnie i w gruncie rzeczy mentalnie są tacy sami. Banda prymitywów. Dlaczego kibice hal gdzie rozgrywane są mecze siatkówki nie trzeba zamykać? Bo tam nie ma akceptacji dla chamstwa. I niech nikt nie mówi, że od tego czy owego jest policja. Bo to społeczne przyzwolenie czyni bandziorów bezkarnymi.

qanton 14.05.2011 15:08
To nie stadiony trzeba zamknąć,ja na mecze chodzę z synem na ten z Zagłębiem po raz pierwszy miałem zabrać najmłodszego (10l) i co to oni mieli zrobić zadymę na stadionie?Sport jest dla kibiców, dla ludzi i tych na stadionie i przed telewizorem niech każdy wybiera co lubi.Na stadionach dopiero teraz zacznie się fluganie na D. Tuska i PZPN WSZYSCY nikt się nie wyłamie.Ja na Tuska już nie zagłosuje a zamykanie stadionów tylko pomogło w podjęciu decyzji.Zadym na stadionach nie robi kilka tysięcy kibiców tylko kilku prowodyrów poza stadionem a jeśli organizator finału pucharu polski nie umie zapewnić spokoju na stadionie to co z tym mają wspólnego inne drużyny z ekstraklasy?

Rain Man 14.05.2011 13:24
do kiedys kibic.. Ty nigdy nie byles kibicem..zamnijmy drogi nie bedzie wypadkow, zamknijmy sklepy nie bedzie kradziezy.. nawet nie pisz ze kiedys byles kibicem!! co najwyzej piknikiem ktory wybieral miedzy kielbaska z grilla a meczem

Maciek-RTS 13.05.2011 22:37
NIESPELNIONE RZADU OBIETNICE,TEMAT ZASTEPCZY-KIBICE!!!!!! Paranoja.

kk 13.05.2011 22:30
No i polityka weszla na stadiony.

Błażej W. 13.05.2011 22:07
Podpalimy Łódź. Trzeba zrobić lepiej niż w Juwenalia. Niech poleje się krew. Zobaczą jakie piekło rozpętali.

Kiedyś_kibic 13.05.2011 21:41
I bardzo dobrze !!! Brawo !! Może zamykanie stadionów to jedyna metoda aby dotrzeć do mózgów "kiboli"i zmusić ich do zachowań społecznie akceptowalnych. Stadiony powinny być dla wszystkich a nie tylko dla stadionowej żulji.

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 37 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama