Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 21:12
Reklama
Reklama

Niczym księżniczka z baśni

Będąc małymi dziewczynkami marzymy o księciu w lśniącej zbroi, który przyjedzie na białym koniu, by poprowadzić nas do ołtarza. Nieodłącznym elementem tych marzeń jest niepowtarzalna, bajkowa suknia, wyczarowana przez dobrą wróżkę. Z biegiem lat zaczynamy patrzeć nieco bardziej realnie. Księcia z bajki zamieniamy na szkolnego kolegę a wróżkę na salon sukien ślubnych. Dużą rolę zaczyna odgrywać moda. Salony oferują setki fasonów i tysiące dodatków. W obliczu tak dużej różnorodności łatwo popełnić błąd, który zaważy na naszym wizerunku w dniu ślubu. Najważniejsze to zachować umiar w doborze zarówno sukni jak i dodatków ją podkreślających. O tym miedzy innymi rozmawialiśmy z Mirosławą Chałupką właścicielką tomaszowskiego salonu „Chassmi”.

Jakie są najmodniejsze  suknie ślubne w tym sezonie? Chodzi mi zarówno kolor, jak i o fason?

Teraz bardzo modne są sukienki hiszpańskie i amerykańskie” Jest z nimi tylko taki problem, że są bardzo drogie. Często zdarza się, że przychodzą dziewczyny i szukają tańszego odpowiednika. Bezapelacyjnie króluje kolor biały, pomału odchodzimy od écru, który był bardzo modny 2-3 lata temu. Oczywiście są klientki, które uważają, że z pewnych względów nie wypada im założyć białej sukni, więc wtedy decydują się właśnie na écru. Jeśli chodzi o fason teraz jest modny styl „księżniczki” ze względu  na ślub słynnej pary. Oczywiście w tym temacie dużo jest narzucone przez media. Nie są to jednak suknie bardzo szerokie, ale przede wszystkim wygodne. Modne są też suknie z trenami aczkolwiek w Tomaszowie jest na nie mały popyt.

 

Jakie suknie najczęściej są wybierane?

Różnie, są dziewczyny, które lubią awangardę i oczywiście takie suknie u nas się znajdują. Są one klasyczne, nie maja przepychu, ale za to maja ciekawy krój lub tkaninę, która sama w sobie stanowi ozdobę.

 

Ile to kosztuje?

Taki najniższy pułap to 1000 zł. Oczywiście wiadomo, że nie będzie ona uszyta z materiałów z najwyższej półki. Najdroższa nasze suknie to koszt 3 tysięcy i są one szyte z tkanin hiszpańskich Najczęściej sprzedają się w granicach 1600-2500 tys.

 

Prowadzicie również wypożyczalnię sukien?

Tak, to są wzory dostosowane do klientek. Jest dość spory popyt na tego typu usługi a cena wypożyczenia waha się w granicach 800-1000zł. Oczywiście klient nie może jej prać, my sami to robimy. Dzisiaj suknie są bardzo ozdobne. Obszyte są dżetami, kamieniami svarovskiego, więc są one łatwe do uszkodzenia. Zaznaczam, że nie są to suknie, które są w każdym rozmiarze. Nie każdą  da się też wypożyczyć, ponieważ są takie materiały, których się po prostu nie da użyć kilkakrotnie.

 

Jakie materiały królują w obecnym sezonie?

Zdecydowanie satyna i tzw. inteligentna tafta czyli taka, która układa się tak jak my chcemy. Modny jest tez tiul. Zdecydowanie moda powraca.

 

Być może niedługo do łask wrócą gorsety, które jeszcze nie tak dawno były numerem 1 a dziś są nieco rzadziej spotykane?

Być może tak będzie. Z takim typem sukni fajnie było o tyle,  że jak  góra się nie podobała czy dół, to zawsze można było podmienić. Zawsze dopasowujemy klientce według jej życzenia np.

 zmiana dekoltu bo krój jest na prosto a ona chce w caro czy w serduszko. Nie było z tym zazwyczaj problemu.

 

Jakie dodatki?

Jak już wcześniej wspomniałam obowiązuje styl „księżniczki” a więc wszelkiego rodzaju błyskotki czyli kamyczki svarovskiego, dżety, cekiny czy kapiące perełki. Wraca moda na takie błyskotki, również do sukni wizytowych. Ale to chyba dobrze, że my Polki potrafimy się ubrać, pokazać w odpowiedni sposób na uroczystościach.

 

Kobiety, które odwiedzają Wasz salon są zdecydowane i wiedzą czego szukają czy niekoniecznie?

Teraz, w dobie Internetu, klientki najczęściej są świadome tego czego szukają oraz w ogóle produktu. Najpierw buszujemy w Internecie i idąc do sklepu już wiemy czego chcemy, ale najczęściej, w 90% i tak zmienia się koncepcja. Często klientki przychodzą ze zdjęciami, ale to jest tylko zdjęcie. Ja zawsze tłumaczę, że nie każda modelka będzie w danej sukni idealnie wyglądać,  bo każda ma inne proporcje. Większość dziewczyn przychodzi z konkretnym wizerunkiem sukni, wtedy mierzymy i ewentualnie doradzamy czy jest to odpowiedni dla niej model. Czasy, kiedy dziewczyny były mało zorientowane mamy już za sobą. Poza tym wychodzimy z założenia, że nie można klienta kłamać i wciskać, bo wszystko można sprawdzić. Najpiękniejsze są momenty gdy dziewczyna, która kupiła u nas suknię przyjdzie po ślubie i powie „Proszę Panią to było to”. Kobiety, które przychodzą do nas z polecenia mobilizują nas do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Staram się stworzyć taką atmosferę, by nie obawiały się powiedzieć czego oczekuje, co jej się podoba a co nie. Klientka ma się czuć swobodnie.

 

Jakiś przepis?

Trzeba kochać to co się robi a ja uwielbiam. Czasami zostaję po godzinach i nie czuję upływającego czasu. Przede wszystkim klient - on jest najważniejszy. My nie tylko przyjmujemy zamówienia, my musimy je wykonać od A do Z.

 

W polskich sklepach klient jest jeszcze szufladkowany na podstawie ubioru a przecież  na zakupy nie zakładamy szpilek czy nie chodzimy specjalnie do fryzjera.

Niestety z przykrością stwierdzam, że tak się jeszcze dzieje i jest mi z tego powodu wstyd. Jeśli klient boi się zapytać czy może przymierzyć daną rzecz to jak on ma ją kupić.

 

Welony, kapelusze, toczki?

Najczęściej wybierane są welony, różnej długości. Teraz modne są z kamyczkiem, cekinkiem i  haftowane. Jeśli suknia jest bogato zdobiona  to oczywiście skromniejszy welon. Kapelusze są mierzone, ale jednak dodają powagi i zmieniają wizerunek Panny Młodej. Uważam, że modne jest to w czym się dobrze czuję. Nie można ślepo podążać za modą.

 

Zdarza się ,że Panny Młode są przebrane a nie ubrane.

Oj tak, ale proszę wierzyć, że są Panny Młode, do których nie da się dotrzeć. Ona ma swój pomysł i dąży ku niemu. Na przykład, pani oglądała jakiś film amerykański i tam była suknia do samej ziemi, ale przecież nasze polskie wesela inaczej wyglądają. A ten aspekt nie jest brany pod uwagę. Oczywiście nie przekonuję na siłę, tylko sugeruję.

 

Klientki osobiście muszą odebrać suknię?

Tak, taką kropką nad i jest odbiór z miarą. Wtedy widzę czy wszystko jest tak jak być powinno. Poza tym staramy się uczyć jak się w danej sukni poruszać, jak uklęknąć. Wbrew pozorom to trudna sztuka.

 

Kiedyś nieodzownym elementem ślubnego stroju były rękawiczki, jak jest dzisiaj?

Powracają z powrotem do łask. Najczęściej wybierane są te z ozdobami praktycznie takimi jak na sukience. Producenci już się dostosowują z materiałami. Oczywiście jeśli suknia jest ozdobna to albo bardzo skromne rękawiczki albo wcale. Natomiast jeśli chodzi o długość to musimy dobrać do ręki.  Jeżeli pani ma szczuplutką, długą rękę to dodatek w postaci rękawiczek może być  nawet przed ramię. Natomiast, krótszą rękę, rękawiczka automatycznie skraca. Nie każdej dziewczynie taka ozdoba pasuje. Z tym dodatkiem zatem należy uważać żeby nie zepsuć całości.

 

Z kim najczęściej przychodzą Panny Młode przychodzą do salonu?

Z przyjaciółką, ale zdarza się, że z narzeczonym. I coraz częściej tak bywa, ale na takiej zasadzie, że przymierza, ale nie dokonuje wyboru. Po kilku dniach wraca i wtedy decyduje się na konkretny model.

 

A z mamami?

Najrzadziej, pokazują wybrane suknie  mamom ale z nią nie wybierają. Zazwyczaj bywa tak, że mama wybrałaby inną. Teraz mamy dekolty i dużo odsłoniętego ciała, a to raczej mamom się nie podoba.

 

Z jakim wyprzedzeniem należy zamówić suknię?

Przynajmniej 3- 4 miesiące przed ślubem. Musimy zostawić sobie czas na ewentualne poprawki, ponieważ bywa i tak, że Panny Młode troszkę mogą przytyć. Poza tym uszycie idealnej sukni wymaga czasu.

 

Dziękuję za rozmowę

 

 

Zapraszamy rownież do naszego serwisu o tematyce ślubnej 

 

www.slub-tomaszow.pl

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Panna Młoda ;) 12.03.2011 21:44
Polecam ten salon sukien slubnych! Pełen profesjonalizm. Kupiłam w tym roku u nich suknie na mój slub który niebawem i musze powiedziec ze lepszej obsługi nie mogłam sobie wymarzyć. Pozdrawiam Panie z salonu ...

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama