Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 02:49
Reklama
Reklama

Chiny (Yangchun) - naszpikowane symbolami wesele po chińsku

Jak może wyglądać ceremonia zaślubin pary ateistów? Wydawałoby się - urząd, herbatka i kantońskie bye-bye. Choć, z z wierzchu, nie jest tak wystawnie, tanecznie, długo i duchowo jak np. na Bliskim Wschodzie, dzięki naszpikowaniu symbolami odnoszącymi się do pradawnych tradycji oraz rytuałów religii orientu, Chińskie wesele to prawdziwe YinYang. Tutaj, każdy element, ma swoje znaczenie.

Pierwszą istotną rzeczą jest zgoda obydwu rodzin w kwestii ślubu. Obecnie, młodzi Chińczycy cieszą się wielką swobodą. Mogą, bowiem, sami wybierać kandydatów na przyszłych partnerów życiowych i, mniej lub bardziej otwarcie przed rodzicami, spotykać się z nimi kiedy chcą. Żeby jednak doszło do formalnego zawarcia związku, teściowie muszą być usatysfakcjonowani z zaradności kobiety jako gospodyni domowej, oraz dobrych zarobków mężczyzny, lub chociażby jego potencjału zarobkowego. Kiedy już zakochańcy, zdobywając przy okazji wszystkie bazy przebrną przez etap czysto materialny, zaczyna się etap mistyczny, w którym wszystkie wymiary materii i duchowości różnych maści zdają się być blisko siebie.

 

- Mój bratanek bierze jutro ślub. Chcesz się z nami zabrać? Zapytała mnie koleżanka, Sue, jak zwykle, prawie na ostatnią chwilę przed dzwonkiem
- Jasne, odparłem, mimo, że miałem już na następny dzień plany, a wolne miejsce w samochodzie było tylko jedno.

 

Wyznaczenie daty ślubu powierza się profesjonalnym astronomom, którzy, dzięki obserwacji konstelacji ciał niebieskich, biorąc pod uwagę inne istotne zmienne jak np. wibracje i podobieństwa brzmieniowe dat w kalendarzu słoneczno-księżycowym, za odpowiednim wynagrodzeniem, potrafią bezbłędnie doradzić dzień, który zapewni powodzenie w przyszłości. Oczywiście, jak to z kalendarzem i szczęściem bywa, na niektóre bardzo dobrze wibrujące daty trzebaby czekać kilkaset lat. Ci, którym do kobierca spieszno, dowiadują się o swoim własnym ślubie nawet kilka dni wcześniej.
 

Umówiliśmy się na 10.30 rano. Podczas zimowych ferii, ta godzina wydawała mi się środkiem nocy. Niby miałem już wolne od pracy, ale przez spotkania towarzyskie, na żywo, na QQ i przez telefon - czasem jednocześnie, moje dni były wypełnione po brzegi. Zamiast budzika, ze snu wyrwał mnie ulewny deszcz, którego odgłos nie przypominał stukania o parapet, ale jednolite "szszszszszszszszuranie". Po godzinie jazdy, byliśmy już we wsi Badja. Kiedy dojęchaliśmy na miejsce, miałem nieodparte wrażenie, że się spóźniliśmy. Wszyscy biesiadowali przy okrągłych stołach rozstawionych pod drelichowymi wiatami. Okrąg, dzięki nieskończoności kształtu i braku ostrych brzegów jest symbolem powodzenia i stateczności.
 

Kiedy dojechaliśmy na miejsce, miałem nieodparte wrażenie, że się spóźniliśmy.

 

- Chcesz porobić zdjęcia czy chcesz coś zjeść?
- Hmmmm, a gdzie, tak w ogóle jest para młoda?
- Pewnie jeszcze u panny młodej. Chodź, najpierw idziemy się odhaczyć.

 

Wyciągnąłem z torby aparat i, podążając grzecznie za moją przewodniczką, cyknąłem ukradkiem kilka ujęć niejejującej grupie biesiadowników. Weszliśmy do zadymionego pokoju, w którym starszy jegomość - ojciec pana młodego - misternie zapisywał w dużym zeszycie imiona gości, oraz kwoty znajdujące się w "hung bao" - czerwonych kopertach okraszących związanymi z powodzeniem znakami, zawierających "szczęśliwe pieniądze".  Podobnie jak na zachodzie, zaproszenie na ślub to nie tylko przyjemność, ale i wydatek. Co prawda, wszyscy byli zdziwieni, gdy również wyciągnąłem kopertę - jednak o zwyczaje podpytałem odpowiednio wcześniej, by nie strzelić faux-pas. A, że pieniędzy miałem ostatnio za dużo, mogłem pozwolić sobie na postąpienie jak obyczaj nakazuje - i to "prawie" anonimowo. Ponieważ imiona gości zapisywane były chińskimi znakami, a transkrypcja mojego imienia oznacza "mikrofon", musiałem wymyślić na poczekaniu coś innego niż Ning Mang. Ze względu na niedawną wizytę w Hong Kongu i zbliżający się Rok Smoka, jedyne sensowne trzyczłonowe imiona, które akurat przychodziły mi do głowy miały jakiś związek ze smokami i tygrysami. W końcu, zamiast mieszać, poprosiłem o wpisanie mnie jako Lee Xiao Long (chińskie imię Bruce'a Lee).

 

Zanim przyjdzie czas na zabawę, trzeba się odhaczyć na liście gości, wręczając przy tym hung bao - szczęśliwe pieniądze.

 

Po rejestracji, zostalem przedstawiony rodzinie. Kiedy zachciało mi się palić, jeszcze zanim zdążyłem wyciągnąć papierosa, wręczona mi została cała paczka. Żeby życie młodej pary było w przyszłości dostatnie, żadnemu z gości, niczego nie może tego dnia brakować. Na szczęście dla mnie, w Chinach, papierosy postrzega się jako towar pierwszej potrzeby - są one pierwszą rzeczą, którą wręcza się palącym gościom. Oczywiście, podobnie jak cukierki podczas tak ważnej okazji nie może to być żadna inna marka jak czerwone Shuangxi (Double Happiness - Podwójne szczęście).

 

Wszystko musi mieć związek ze szczęściem i powodzeniem. Najbardziej popularna marka papierosów, cukierków i kopert hung bao podczas kantońskich ślubów to Shuangxi (Double Happiness). 

 

 

W końcu, po kilku filiżankach herbaty w towarzystwie nowopoznanych osób, pojawił się korowód samochodów z czerwonym autem pary młodej na czele. Za nimi jechali tragarze wiozący dary. Pan młody otworzył pannie młodej drzwi i pomógł otworzyć czerwony parasol. Istotne jest, żeby żadne złe moce nie spadły z nieba na nią, a przez to w przyszłości na dzieci.

 

- Sue, co oznaczają hung bao zawieszone u nich na szyi? Zapytałem, patrząc już jednak na tragarzy niosących na ramionach plecione kosze.
- To są koperty wręczone od rodziny
- Ale oni dopiero przyjechali
- Ale od rodziny pana młodego

 

Wtedy właśnie dowiedziałem się, że wesele w Chinach to, tak na prawdę, dwa wesela. Rodziny nowożeńców nie mogą w tym dniu świętować razem. Najpierw, pan młody przychodzi zabrać swoją wybrankę od rodziny. Po ceremonii "pożegnania", zabiera ją do swojego domu. Zanim jednak będzie im dane cieszyć się długim, spokojnym i szczęśliwym życiem, musi odbyć się ceremonia "powitania". Ja brałem udział w weselu pana młodego, więc podczas radosnego powitania.

 

Wesele w Chinach to dwa wesela odbywające się w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach - najpierw pożegnanie w domu panny młodej; później powitanie u pana młodego.

 

Para młoda, zanim przywita się z gośćmi musi odegrać scenę przekroczenia progu do domu wejścia do domu. Młodzi idą w kierunku wejścia za rękę. W tym czasie, dwie osoby, przy pomocy podpalonych gałęzi trzciny bambusowej, wypędzają z pomieszczeń oraz ganku złe duchy. Tuż przed samymi drzwiami, wystrzeliwane jest konfetti. Chwilę później, pan młody staje w drzwiach i gestem, zaprasza swoją lubą do środka.

 

Przed wejściem młodej pary do domu, trzeba, za pomocą ognia, przegonić złe duchy.

 

Wchodząc w ramiona ukochanego, panna młoda składa parasol.Od tej pory, to na jej mężu spoczywa obowiązek zapewnienia jej opieki. Z pomocą przychodzi również lusterko zawieszone nad futryną drzwi. W miejscu, gdzie gromadzi się wiele osób, może być również wiele zawistnych spojrzeń i złych uroków. W tak istotnym dniu, nie ma mowy, by którykolwiek z nich zakłócił spokój młodej pary. Duchy niedowidzące, odganiane są za pomocą wiązki głośnych petard.

 

Podczas przekraczania progu domu, składany jest parasol panny młodej - od tej pory, na jej mężu ciąży obowiązek zapewnienia jej opieki.

 

W oczach krewnych, Duchów, Bóstw i Przodków, zakochani lub powiązani przez rodziny, stają się formalną parą w momencie zapalenia świec ustawionych na stole w ich nowej sypialni i wypicia wina z miodem ze szklanek związanych czerwoną wstążką. Wierzący, dopatrzą się niewidzialnej jedwabnej wstęgi, którą, od narodzin, związana jest para przez Boga Zaślubin, 月下老人 (Yue Xiao Lao Ren). Stolik, na którym znajdują się pucharki pełni rolę symbolicznego ołtarzyka. Nic na nim nie znajduje się z przypadku. Owoce mają zapewnić dostatek materialny, ryż - płodność, zielone liście - dostatki ilościowe, linijka - bogactwo ziemi a nożyczki....... nierozerwalność (trzeba przyjąć trochę inny niż domyślny tok myślenia i da się zrozumieć powiązanie).

 

Stolik w sypialni pary młodej pełni rolę symbolicznego ołtarzyka - nic, nie znajduje się na nim bez przyczyny.

 

Kiedy już podrostek staje się mężczyzną, a dziewczynka kobietą przychodzi czas kolejnego posiłku i zabawiania gości. Państwo młodzi, z każdym muszą zamienić chociaż jedno zdanie. Żaden z gości nie może być pominięty. Również mnie udało się nawiązać krótką rozmowę. A, że moja znajomość chińskiego jest jeszcze mocno ograniczona, paląc Shuangxi i pijąc filiżankę herbaty z panem młodym, po powitaniu, pozwoliłem sobie pochwalić rzeczy, które potrafiłem nazwać - ładny garnitur, ładne wesele, ładna żona. Wypowiedziałem też perfekcyjnie całe zdanie "Jutro nie będzie padać" - jak się okazało, zdanie było w 100% poprawne.

 

Podczas wesela, nikomu nie może nic brakować. Nikt nie może również czuć się pominięty.

 

Wesele skończyło się tuż po zachodzie słońca. Jak wygląda noc poślubna w Chinach? Tego nie wiem. Nie wiem nawet czy odgrywa istotną rolę. W tej części ceremonii, nie dane mi było uczestniczyć. Może i dobrze, biorąc pod uwagę, że cała ta symbolika zalała jak powódź mój mózg, a wszystkich wkoło znających angielski, moja ciekawość i kolejne pytania "co to? dlaczego? co to oznacza?", doprowadziła do chrypki kolejnego dnia.

 

 

Więcej zdjęć znajdziecie w GALERII.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama