W produkcjach Jacka Raginisa grają czołowi polscy aktorzy i nie tylko. Obok Mateusza Damięckiego na planie teledysku „Uprising” stanął znany hollywoodzki aktor Peter Stormare („Constantine” – Lucyfer, „Skazany na Śmierć (Prison Break)” – gangster John Abruzzi.)
– Byliśmy naprawdę zaskoczeni propozycją współpracy z Jackiem. Nie będę ukrywał, że dla zespołu to ogromne wyróżnienie i spora szansa na rozgłos. Jacek Raginis to twórca z najwyższej półki, czyli nasz klip będzie po prostu bardzo dobry – mówi Paweł Bogaczewicz, perkusista.
Obecnie zespół wraz z reżyserem rozważa wszystkie możliwości dotyczące całego przedsięwzięcia, a więc który numer wybrać oraz czy zatrudnić do klipu jakieś znane gwiazdy?
- Obmyślamy sobie różne scenariusze, a bardziej zarysy pomysłów do wybranych numerów z krążka „Stoned”. Potem wybierzemy najlepszy. Chcemy aby historia przedstawiona w klipie poważnie ukazała naszą muzykę oraz nas. To czy zagrają jacyś znani polscy aktorzy zależy właśnie od tej historii – dodaje Bogaczewicz.
Planowana premiera drugiego albumu i klipu Tumour Of Soul to wiosna 2011 r. Niektórych numerów z płyty „Stoned” już teraz można posłuchać na stronie zespołu (www.myspace.com/tumourofsoul).
Ostatnie wydawnictwo Tumour Of Soul nosiło tytuł „Tumour Necrosis Factor” i ukazało się dwa lata temu w USA nakładem wytwórni Zero Substance Records.
Jacek Raginis o współpracy z Tumour Of Soul
Co pewien czas przeszukuję internet w poszukiwaniu nowej poruszającej muzyki, która będzie stanowić dla mnie inspirację. Ostatnie utwory Tumour of Soul „Live Old School” i „Jacob” poruszyły mnie przestrzennym brzmieniem pełnym przejmującego splinu. Jednocześnie band pokazuje, że potrafi grać energetycznie, z nerwem (I'm falling into deep) . Dlatego zaproponowałem żebyśmy zrobili razem klip.
Uważam, że dla Tomaszowa to znakomity towar eksportowy. A zdaje się to nie jedyny ciekawy zespół, który stąd pochodzi. Szanując proporcje – niewielu w świecie muzycznym o Seattle słyszało zanim nie pojawiały się Soundgarden i Nirvana oraz moda na grunge. Uważam, że o TOS już niedługo zrobi się naprawdę głośno, potrzebne jest jednak wsparcie i odpowiednia promocja. Takim instrumentem promocji zespołu i miasta z którego on pochodzi są teledyski.
Sponsorowanie kultury to dziś nie tylko dotowanie chórów czy domów kultury, ale też wspieranie muzyków, którzy tworzą muzykę rockową. To oni często najlepiej oddają nastroje młodej widowni.
Chcemy zrealizować video, które „dogoni” poziom muzyczny wyznaczony przez zespól i zrobić klip, który bez kompleksów można pokazać w Europie i Stanach.
Mam nadzieję, że zarówno Urząd Miasta w Tomaszowie jak i lokalni sponsorzy nam w tym pomogą, podobnie jak to wcześniej zrobił Urząd Miasta w Puławach finansując produkcję ostatniego teledysku zespołu Closterkeller „Ogród półcieni”. Na liście naszych sponsorów prywatnych znalazł się wtedy szereg puławskich firm. Efekt tej współpracy mile wszystkich zaskoczył. Mam nadzieję że podobnie będzie w Tomaszowie.
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze