Wśród szepczącego w koronach drzew letniego wiatru zaczęłam więc przygodę, czerpania z darów natury. Podczas jednego ze spacerów po łąkach, pomyślałam: A gdyby tak spróbować, stworzyć własne kosmetyki bez chemii i innych dziwnych dodatków? W ten sposób zaczęłam czerpać zdrowie z darów natury. Zauważyłam też, że istnieje coraz większy trend na kosmetyki oparte o łatwo dostępne, w naturze produkty.
Ich wykonanie jest bajecznie proste i jedyne czego nie może zabraknąć podczas ich tworzenia to kreatywność. Uwielbiam, szczególnie latem i jesienią kiedy obdarza nas ogromem swoich darów. Poniżej znajduje się kilka moich przepisów. Zachęcam do ich wykonania. Niech będą początkiem Twojej przygody ze skarbami jakie daruje nam koloryt pór roku od pierwszych brzasków wiosennego słońca po późna jesień.
Moim zdecydowanym faworytem co do roślin sprzyjających naszej skórze, włosom i paznokciom jest pokrzywa. W dzieciństwie nieraz płakałam z jej powodu szczególnie latem kiedy w krótkich spodenkach przebiegałam przez łąki i ogrody, a ta pozostawiała nieprzyjemne podrażnienie i bąble na skórze.
Dzisiaj starannie wybieram jej każdą część wiedząc, że potrafi zdziałać cuda dla zdrowia i urody. Oczywiście unikam miejsc, gdzie rośliny narażone są na działanie pestycydów. Wybieram więc te z dala od zgiełku cywilizacji, ale w Bieszczadach na szczęście jest sporo takich zakątków. Liście- zbieram nim roślina nie kwitnie, czyli od kwietnia do końca maja. Korzenie- wykopuje początkiem wiosny lub chwilę przed nadejściem zimy (zawierają: duża ilość soli mineralnych, fitosteroli, krzemionkę i aminokwasy). Pędy- podobnie jak liście zanim roślina zacznie kwitnąć. Jeśli robię zapasy to układam pokrzywę w bukiety i zawieszam w kuchni, w miejscu gdzie jest dobra cyrkulacja powietrza i lekki cień. Dzięki temu nie spała się od słońca i nie gnije.
Pokrzywa zawiera przede wszystkim karotenoidy, kwas octowy, chlorofil, kwas mrówkowy, sole mineralne, krzemionkę i witaminy takie jak C, E,B2, A, K oraz cynk, magnez, żelazo i inne.
Przykładowe przepisy z pokrzywą w roli głównej:
Naturalny domowy szampon na regenerację zniszczonych włosów.
Wersja A
Składniki: – 1/2 litra wody destylowanej; – 50 g suszonych liści pokrzywy.” Liście zalewamy woda i gotujemy na wolnym ogniu około pół godziny. Następnie odstawiamy w chłodne zacienione miejsce na około dobę i mieszamy z wodą destylowaną.
Wersja B
Składniki: -szare mydło w płynie, lub przetopione; -łyżka płaska sody oczyszczonej; -garść zblendowanych, świeżych liści pokrzywy; -2 łyżki octu jabłkowego. Sodę i szare mydło mieszamy w miseczce. Dodajemy pokrzywę i nakładamy na włosy. Bardzo powoli masujemy i pozostawiamy na włosach. Po 3 minutach spłukujemy włosy letnią wodą, a na koniec używamy mieszanki octu jabłkowego i wody (łyżka na szklankę wody). Ważne by stosować tu maskę by zamknąć łuskę włosa po użyciu sody. (Sody używamy nie częściej jak raz w tygodniu.)
Wersja C
Składniki: -4 łyżki mąki żytniej; - 1 łyżeczka soku z cytryny; -ciepła, ale nie gorąca woda, by szampon się nie kleił! Bardzo drobno zmieloną mąkę mieszamy z wodą i cytryna. Pozostawiamy na około 5 minut po wmasowaniu we włosy. Następnie dobrze spłukujemy. To bardzo dobry szampon i maska do włosów w jednym.
MASKA DO WŁOSÓW
Składniki: -2 żółtka; -sok z połowy cytryny; -2 łyżki oliwy z oliwek; -zblendiwane liście łodygi pokrzywy. Wymieszaj wszystkie składniki i pozostaw na 15 minut na głowie następnie dokładnie spłucz. Po takich kuracjach możesz raz na zawsze zapomnieć o nadmiernie przetłuszczających się włosach i łupieżu.
Co do skóry szczególnie twarzy to dawniej używałam sklepowych płynów micelarnych. Obecnie mam świadomość ile w ich składzie szkodliwych substancji. Z tego powodu zaczęłam tworzyć własne zupełnie proste i w dodatku bardzo ekonomiczne toniki do twarzy właśnie między innymi na podstawie wywarów z roślin także między innymi z pokrzywy. Lubię kompozycje złożone i tak poza pokrzywą tworząc swój “eliksir młodości” dodaje też często wywar ze skrzypu czy płatków dzikiej róży lub samodzielnie przygotowanego mleka ryżowego, ale o ich właściwościach opowiem szerzej w następnych artykułach.
Wystarczy garść świeżej lub suszonej pokrzywy zalać wrzątkiem i podobnie jak herbatę trzymać kilka minut pod przykryciem. Osobiście lubię dodać do niej kilka kropel cytryny, gdy napar ostygnie. Następnie wlewam do szklanej buteleczki i trzymam w zacienionym miejscu około tygodnia, sukcesywnie zużywając w taki sam sposób jak sklepowy tonik do twarzy. Jeśli mieszkasz w dużej aglomeracji i nie masz możliwości zebrania samodzielnie roślin to w przypadku choćby pokrzywy bez kłopotu zakupisz ją w aptece lub sklepie zielarskim. Tworząc własny kosmetyk po pierwsze dokładnie wiesz co stosujesz, a po drugie jest to bardzo ekonomiczne. Przepisy są bardzo proste i dzięki temu mam nadzieję, że zainspirują Cię do rozwijania przygody związanej z tworzeniem własnej linii naturalnych, ekologicznych kosmetyków.
Monika Patkowska
Absolwentk Wyższej Szkoły Oficerskiej imienia Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu. Na co dzień prowadzi własną firmę- Patkowska Projekty. Działa głównie jako life coach i ktoś na wzór „tej, która wie- szeptuchy”. Pracuje z energią czakr, planem duszy, runami i nie tylko. W wolnych chwilach pisze artykuły dla takich portali jak „W męskim kręgu” oraz „Imperium Kobiet”.Pasjonuje ją historia dawnych Słowian i stara się ją kultywować szczególnie czerpiąc wiedzę z natury. Od kilku lat stara się coraz głębiej poznawać naturę zwłaszcza Bieszczadów gdzie znalazła swoje miejsce na ziemi. Swoją postawą wpaja innym świadomość tego, że człowiek z natury nie potrzebuje aby przeżyć mięsa, że warto przyjąć postawę ekologiczną wobec świata i kultywować zdrowy tryb życia z szacunkiem dla matki ziemi.
Napisz komentarz
Komentarze