Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 11:06
Reklama
Reklama

Nowy film Władysława Pasikowskiego z Bogusławem Lindą w roli głównej, zdjęcia m.in. w Bieszczadach

To będzie thriller inspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Trwają zdjęcia do filmu "Zamach na papieża" w reżyserii Władysława Pasikowskiego z Bogusławem Lindą w roli głównej. Artyści zapowiadają, że to będzie ich ostatnie wspólne dzieło. Ekipa filmowa przyjechała w Bieszczady.

O filmie wiadomo na razie niewiele. Jego twórcy nie zdradzają fabuły ani żadnych szczegółów. Wiadomo tylko, że to będzie „gęsty i porywający thriller inspirowany prawdziwymi wydarzeniami". „To są wydarzenia, które widziała nie tylko cała Polska, ale też świat, i działy się w latach 80.”- powiedziała PAP producentka Ewa Jastrzębska, w przerwie między ujęciami.

Przez dwa dni filmowcy pracowali w Bieszczadach. Pierwsze zdjęcia były kręcone na Przełęczy Wyżnej. Parking przy wejściu na Połoninę Wetlińską na kilka godzin został ogrodzony taśmą. „Główny bohater jedzie z Polski na południe Europy. Bieszczady są przystankiem na jego drodze” – tłumaczy producentka.

„Kręcimy dziś scenę, gdy główny bohater spotyka się ze swoim współpracownikiem i ustalają szczegóły pewnego zdarzenia” – opowiada Ewa Jastrzębska, gdy na parkingu stoi TIR, do którego za chwilę podjedzie niebieski Fiat 132. Za kółkiem siedzi Bogusław Linda. Czeka na niego Ireneusz Czop. Chwilę później okaże się, że w środku ciężarówki ukryta jest specjalna konstrukcja.

Bogusław Linda o samym filmie mówi tylko tyle, że będą w nim: strzelanie, nienawiść i miłość. O swoim bohaterze, że to były wojskowy i snajper. W Bieszczadach „spotyka się z kimś, kto może załatwić mu broń”.

„Nie do końca zgadza się z tym, co mu zlecono do zrobienia, ale też nie bardzo może od tego uciec ze względu na swoją historię i aktualną sytuację życiową. Jest też trochę zaszantażowany, więc dylematów moralnych w tym filmie jest wiele” – dodaje Ewa Jastrzębska.

To jest też kolejna współpraca Bogusława Lindy i reżysera Władysława Pasikowskiego, najbardziej rozpoznawalnej pary w polskim kinie lat 90. „Obaj zaprosiliśmy się do tej współpracy. Umówiliśmy się, że zrobimy film, który zostanie w naszej pamięci” – powiedział aktor.

Linda sugeruje, że to będzie ich ostatni wspólny film i jednocześnie jego pożegnanie z kinem. „Chciałbym sobie trochę pożyć. Pojeździć po świecie, ponurkować, popływać, polatać, pojeździć konno, pobawić się. Myślę, że zasłużyłem na emeryturę i że wystarczy mnie już w tym kinie. Jednocześnie wiem, że nie mogę powiedzieć zdecydowanie, bo jeżeli zabraknie mi kasy, to będę musiał wrócić”.

Z kolei Ireneusz Czop, który wciela się w postać milicjanta, o filmach Pasikowskiego mówi, że „Władysław zawsze pisze postaci wewnętrznie kolorowe, natomiast zewnętrznie są one szorstkie”. „Spróbujemy tak to ułożyć, żeby było widać człowieka pod różnymi maskami, który nie jest taki jednoznaczny jakby się wydawało. Ani zły, ani dobry, ani funkcyjny, ani niefunkcyjny”.

I dodaje: „moja postać ma swoje wybory i są one w dużym kontraście do wyborów głównego bohatera. To nie są głupi ludzie. A to, o czym opowiadamy, to nie jest zgraja papierowych postaci uwikłanych w polityczne, resortowe historie, tylko żywi ludzie, którzy mają dylematy, ale podejmują decyzje i mają świadomość ich konsekwencji”.

Twórcy filmu zaprosili na plan znakomitych aktorów. Na tym etapie zdradzają jedynie udział Lindy i Czopa. Zapewniają też, że „fani Pasikowskiego nie będą rozczarowani, bo jest tu wszystko, za co twórczość tego reżysera i scenarzysty cenią”. Ewa Jastrzębska dodaje, że film przemówi również do młodej publiczności. „To jest thriller ze zwrotami akcji. Dzieje się dużo, choć nie ma spektakularnych pościgów”.

Premierę "Zamachu na papieża" zaplanowano na 3 października 2025 roku.

Film realizowany jest ze wsparciem finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Produkcję dofinansował też Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy.

Na Podkarpaciu zdjęcia do filmu były realizowane na Przełęczy Wyżnej, w okolicach Zwierzynia i na drogach w rejonie Stężnicy.

„Podkarpacie jest bardzo wdzięczne krajobrazowo. Dotychczasowe nasze koprodukcje, czyli +IO+, +Boże Ciało+, czy inne głośne tytuły pokazały, że Podkarpacie jest jeszcze nieograne i ta filmowość naszego regionu jest bardzo atrakcyjna dla twórców” – powiedziała w rozmowie z PAP Jagoda Mazepa z Podkarpackiej Komisji Filmowej. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 31 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: oooTreść komentarza: Jak u Bareji - zawód DYREKTORŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Chłopie: ty jesteś jakiś zauroczony tymi "lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych", czyli ciągle żyjesz w jakimś beznadziejnym amoku. O jakich Ty piszesz lokalnych strukturach politycznych ?! To jest tragedia, że tacy naiwniacy, jak Ty, jeszcze wierzą w te "lokalne struktury polityczne", które mają w jakikolwiek sposób wpływać na np. moje życie. Szaleju się napiłeś, czy może mocne "ziółka" wąchasz - co?! Te Twoje, obsmarkane "lokalne struktury polityczne", to nic innego, jak lokalne, pół przestępcze sitwy zwykłych, wieśniackich ćwoków. A ty, jak wniebowzięty, nawiedzony bredzisz o jakichś "lokalnych strukturach politycznych" . Nie wąchaj tych "ziółek", tylko walnij setę z kiszonym ogórkiem, to może Ci przejdzie to urojenie. Chociaż mam duże wątpliwości, czy Ci to pomoże... Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: ObywatelTreść komentarza: MasakraŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: SejuTreść komentarza: Poprzedniemu dyrektorowi z końcem grudnia 2024 r. kończyła się umowa, która obowiązywała od 20121 roku. Miasto jej nie przedłużyło. Waldemara Wendrowskiego, powołano bez konieczności przeprowadzenia konkursu na to stanowisko. Coś chyba rok rozpoczęcia się nie zgadza 😂🤣😂🤣Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: POPiSTreść komentarza: O przełamanie większości ;)Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: LechTreść komentarza: Ludzie!!! to już gorzej niż obłuda. Kto tu rozdaje karty.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama