Aromaterapia nie jest nowym wymysłem – jest znana od tysiącleci. Jednak dopiero od niedawna można powszechnie korzystać z terapii olejkami eterycznymi, a teraz wprowadzana jest także w szpitalach podczas porodu. Wszystko po to, by ulżyć rodzącej w bólu. Czy aromaterapia rzeczywiście działa?
W szpitalu w Oxford przeprowadzono badanie, w którym zastosowano aromaterapię przy 586 porodach. W ankiecie przeprowadzonej u mam, które rodziły z zastosowaniem olejków eterycznych aż 62 proc. pań oceniło ich wpływ jako skuteczny, 12 proc. nie odczuło różnicy, a 26 proc. nie było w stanie określić swoich odczuć (Nursing Times, March 1994, za: Bradford N, Chamberlain G 1995). Aromaterapia nie może zaszkodzić, dlatego warto ją wypróbować – także na sali porodowej.
Założenie aromaterapii opiera się na leczniczym wykorzystaniu roślin w celu poprawy samopoczucia i zdrowia. Odpowiednio dobrane olejki eteryczne wyciszają, rozkurczają naczynia krwionośne, a to przyspiesza przebieg akcji porodowej. Badacze i zwolennicy aromaterapii wskazują, że działa ona pobudzająco na układ limbiczny w mózgu, co może zmniejszyć niepokój i napięcie, a także zwiększać poziom serotoniny (łagodzącej stres) i zmniejszać poziom kortyzolu (znanego jako hormon stresu).
W Tomaszowskim Centrum Zdrowia podczas porodu stosowane są najlepsze olejki eteryczne.
Jak aromaterapia może pomóc na sali porodowej? Kobieta rodząca odczuwa silny stres – martwi się o przebieg porodu, o to, czy wszystko pójdzie prawidłowo, czy nie będzie komplikacji, aż wreszcie, czy urodzi zdrowe dziecko. Stres jest ogromny, dlatego większość pań ma przyspieszoną akcję serca i podwyższone ciśnienie krwi, co z kolei przekłada się negatywnie na przebieg porodu.
Zastosowanie aromaterapii może pomóc złagodzić lęk i stres, a tym samym wesprzeć sprawny przebieg akcji porodowej.
Kwestia odczuwania bólu jest bardzo indywidualna i niektórym kobietom zrelaksowanie się może pomóc w złagodzeniu odczuwanych bóli.
Napisz komentarz
Komentarze