Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 stycznia 2025 21:01
Reklama
Reklama

Ekstraklasa piłkarska - Puszcza - Widzew 2:0

Puszcza Niepołomice – Widzew Łódź 2:0 (2:0).

Bramki: 1:0 Dawid Abramowicz (19), 2:0 Michalis Kosidis (45+3-karny).

Żółta kartka – Puszcza Niepołomice: Jakub Serafin, Łukasz Sołowiej; Widzew Łódź: Mateusz Żyro, Fran Alvarez, Juljan Shehu. Czerwona karka za drugą żółtą – Widzew Łódź: Mateusz Żyro (69).

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów 1 243.

Puszcza Niepołomice: Kewin Komar - Konrad Stępień, Łukasz Sołowiej, Dawid Szymonowicz, Dawid Abramowicz – Mateusz Stępień (81. Artur Siemaszko), Jakub Serafin, Wojciech Hajda, Jakov Blagaic (81. Mateusz Radecki), Lee Jin-Hyun - Michalis Kosidis (89. Rok Kidric).

Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Luis Silva, Samuel Kozlovsky - Fran Alvarez, Juljan Shehu (78. Kreshnik Hajrizi), Sebastian Kerk - Jakub Sypek (46. Jakub Łukowski), Imad Rondic (78. Hubert Sobol), Kamil Cybulski (46. Hilary Gong).

Puszcza przystąpiła do tego meczu osłabiona brakiem pauzujących za kartki obrońców Romana Jakuby i Artura Craciuna.

Widzew od początku uzyskał lekką przewagę. W 10. minucie przeprowadził składną, wielopodaniową akcję zakończoną minimalnie niecelnym strzałem Frana Alvareza. Potem Kevin Komar miał trochę problemów z obroną strzału Sebastiana Kerka.

Daniel Myśliwiec (trener Widzewa Łódź): "Po tak dobrym początku i wykreowaniu bardzo dobrych sytuacji, które nie zostały wykorzystane, ten mecz nie miał prawa się tak potoczyć. W takich spotkaniach najważniejsza jest kontrola swoich emocji i zachowania. Jeśli ktoś twoim zdaniem popełnia błąd, to od ciebie zależy, jak zareagujesz. My zareagowaliśmy bardzo źle. Mimo że straciliśmy bramkę powinniśmy pokazać swoją grę i kulturę. Tego nam dzisiaj zabrakło. Gdy zaczęliśmy ulegać presji i nie skupialiśmy się na swojej grze ten mecz wymknął się spod kontroli. To jest coś, czego nie chciałbym widzieć w swojej drużynie. Mam nadzieję, że to był ostatni raz. - Nigdy nie mów nigdy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, abym skomentował pracę sędziów".

Tymczasem to Puszcza objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w kierunku bramki kopnął Łukasz Sołowiej, a kierunek jej lotu jeszcze zmienił Dawid Abramowicz kompletnie myląc Rafała Gikiewicza.

W 33. minucie, także po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę do bramki Puszczy skierował Iman Rondic, ale gol nie został uznany, gdyż arbiter odgwizdał faul napastnika Widzewa na Komarze.

W 45. minucie, po wrzucie z autu Abramowicza, w polu karnym Widzewa powstało spore zamieszenie. Najpierw Gikiewicz obronił strzał Dawida Szymonowicza, ale po chwili Mateusz Żyro staranował Konrada Stępnia i arbiter podyktował "jedenastkę", którą bez problemów wykorzystał Michalis Kosidis. To był szósty gol greckiego napastnika Puszczy w tym sezonie.

W przerwie trener Widzewa Daniel Myśliwiec dokonał dwóch zmian, ale nie wpłynęło to na poprawę jakości gry jego zespołu. Łodzianie mieli problemy ze stwarzaniem okazji bramkowych. Za to w 67. minucie mogło być 3:0 dla Puszczy. Najpierw Gikiewicz zatrzymał nogą strzał Lee Jin-Hyuna, a dobitka Kosidisa była minimalnie niecelna.

W 69. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Żyro i Widzew kończył mecz w dziesięciu. Puszcza mogła podwyższyć prowadzenie w 81. minucie, ale Gikiewicz obronił strzał Abramowicza. Wynik nie uległ już zmianie i Puszcza w swoim 50. meczu w ekstraklasie, mogła świętować zdobycie trzech punktów.

Tomasz Tułacz (trener Puszczy Niepołomice): "Jestem bardzo zadowolony z realizacji naszego planu. Gratulacje dla chłopaków. Może nie weszliśmy za dobrze w ten mecz, bo rywal w pierwszych minutach miał bardzo dobrą okazję. Dopisało nam szczęście, a potem umieliśmy wykorzystać swoje atuty. Jestem bardzo zadowolony, bo podczas przerwy reprezentacyjnej zwracaliśmy uwagę, aby korzystać z tego, co jest naszą mocną stroną. To było ważne zwycięstwo i ważne punkty". 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bono 26.11.2024 09:40
Puszcza spuściła lanie.I dobrze

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama