Kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów świata. Dość wspomnieć, że według statystyk każdego dnia wypijane są aż 2 miliardy filiżanek małej czarnej. Nie dziwi zatem, że na temat wpływu kawy na nasze zdrowie przeprowadzono całe mnóstwo badań. Z ustaleń naukowców wynika, że jej umiarkowane spożycie pozytywnie oddziałuje na wiele aspektów funkcjonowania ludzkiego organizmu – przeciwdziała otyłości i cukrzycy typu 2, zmniejsza ryzyko chorób serca, poprawia krążenie krwi oraz łagodzi ból mięśni.
Okazuje się tymczasem, że regularne picie kawy może także… wydłużyć życie. Do takiego wniosku doszli portugalscy uczeni z Uniwersytetu w Coimbrze, którzy przeanalizowali wyniki ponad 50 dotychczasowych badań. Rezultaty ich dociekań opublikowano w recenzowanym czasopiśmie naukowym „Ageing Research Reviews”. Zespół badaczy odkrył, że systematyczne sięganie po aromatyczną małą czarną wydłuża życie o średnio 1,8 roku.
„Kontrolowane spożycie kawy zmniejsza częstotliwość występowania wielu chorób przewlekłych. Kawa zawiera kwasy chlorogenowe – silne przeciwutleniacze, które zwalczają odpowiedzialne za starzenie organizmu wolne rodniki, wspierając lepszą regenerację komórek po ekspozycji na szkodliwe bodźce. Kofeina zaś powstrzymuje aktywację receptorów sygnalizujących stres” – wyjaśnia w rozmowie z serwisem „Medical News Today” dr Rodrigo Cunha, profesor medycyny na Uniwersytecie w Coimbrze i główny autor badania.
Dietetyczka Monique Richard uczula jednak, że nazbyt duże spożycie kawy może wywoływać działania niepożądane, takie jak zwiększony niepokój, zaburzenia snu czy problemy żołądkowo-jelitowe. Specjalistka zaleca, by nie przekraczać 400 mg kofeiny dziennie. Innymi słowy, bezpiecznie będzie ograniczyć się do 3 lub maksymalnie 4 filiżanek kawy. „Warto mieć na uwadze, że najlepiej jest pić kawę bez żadnych dodatków. Duże ilości cukru mogą zniwelować korzyści płynące z jej spożywania” – podkreśla ekspertka. (PAP Life)
Napisz komentarz
Komentarze