Około 15 lat temu nieżyjący już ŚP Grzegorz Haraśny, jako ówczesny Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Tomaszowie Mazowieckim, zapoczątkował tę lokalną tradycję - nadał nazwę skwerowi oraz spowodował, że znajduje się na nim specjalny obelisk pamiątkowy ku pamięci pierwszych wyborów "prawie" demokratycznych z 4 czerwca 1989 roku. Dzisiaj grupa około 30 osób z PO i Koalicji Obywatelskiej upamiętniła kolejny raz tę rocznicę. W historii naszego narodu niewiele jest przykładów, gdy poprzez rozmowę i dialog udawało się zmieniać Polskę. Dzięki tym wyborom zmiana ustrojów przetoczyła się przez Polskę i dalej przez całą Europę Wschodnią. Chwilę później runął Mur Berliński. Dziś jesteśmy w Unii Europejskiej i NATO, ale warto pamiętać, gdzie byliśmy w 1989 roku czyli prawie 30 lat temu.
Wiele osób wie i dostrzega, że ówczesne wybory nie były w pełni demokratyczne. Wiem. Zdawałem wtedy w II LO w Tomaszowie maturę i pamiętam tamten klimat i czasy. Ale jednak to właśnie dzień 4 czerwca był kamieniem, który rozpoczął lawinę zmian w Europie. To był koniec pewnej epoki i początek przebudowy Polski. Zmieniliśmy orientację ze Wschodu na Zachód. Zaczęliśmy zmieniać gospodarkę. Rozpadł się cały pojałtański blok wschodni. Narody Europy Wschodniej i Centralnej zaczęły własną wersję budowę demokracji i gospodarki rynkowej. Nie uniknięto błędów.
I co najważniejsze to to, że odbyło się to wydarzenie wbrew naszym złym tradycjom. Mimo wrogości i podejrzliwości to jednak w dialogu. Udało się nie dopuścić do interwencji wojsk radzieckich choć to może raczej wynikało ze zmian w ówczesnym ZSRR i reform Gorbaczowa.
O tym jak nie umiemy sprzedawać na świecie swoich dokonań i zalet naszej historii możemy pisać elaboraty. Kolejnym na to dowodem jest fakt, że świat zapamiętał nie nasz 4 czerwca, ale spektakularny upadek muru berlińskiego jako dziejowy przełom. Zbyt często kłótniami i swarami, gonieni bieżącym interesem. zapominamy o pięknych kartach naszej historii. Marnujemy nasze karty atutowe jak choćby postać Lecha Wałęsy. Kiedyś w międzywojniu szczególnie endecja szaleńczo atakowała J. Piłsudskiego i zarzucała mimo wszystko co najgorsze. Mało kto o tym dziś o tym pamięta, ale tak było. W tym to, że był niemieckim agentem. Dziś z twórcy Solidarności i pierwszego Prezydenta Polski, którego kampanię wyborczą prowadził niejaki Kaczyński i PC czyli dzisiejszy PIS, robi się zdrajcę i agenta PRL. Wałęsa odebrał władzę tym, którzy go sadzałi w więzieniach jako ich agenta??? Człowieka, który za wkład w demokratyczne zmiany otrzymał od świata nagrodę Nobla. Może kiedyś wreszcie zmądrzejemy, a może i nie? Póki co tak jak i po wściekłych atakujących Piłsudskiego endeckich bohaterów ostatniej minuty, tak i po atakujących Wałesę Piotrowiczzach czy pisowcach zapewne historia nie będzie pamiętać. Tylko naprawdę czegoś szkoda. Szkoda też marki jaką możemy budować na świecie jako lidera demkratycznych przemian....
Póki co w Tomaszowie kolejny raz uczczono 4 czerwca 1989 roku jako dzień bezkrwawej zmiany władzy i początek zmiany systemu politycznego w Polsce i Europie. Tym razem zapraszała Barbara Klatka oraz PO z Koalicją Obywatelską, ale ŚP Grzesiek Haraśny pewnie by się uśmiechnął spod okularów i brwi i do niej i do każdego z uczestników ..
Napisz komentarz
Komentarze