Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:52
Reklama
Reklama

Już za 15 lat mamy zarabiać tyle, co obywatele UE

Przeciętny Kowalski w Polsce będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w UE za 15 lat - zapowiedział wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Taki jest m.in. cel planu rozwojowego, przygotowanego przez wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego, a przyjętego we wtorek przez rząd.
Po decyzji rządu plan został przedstawiony przez premier Beatę Szydło i wicepremiera Morawieckiego na konferencji prasowej.
 
"Z wielką satysfakcją pragnę poinformować, że właśnie przed chwilą Rada Ministrów przyjęła uchwałę o przyjęciu programu rozwoju, który kierujemy do Polaków" - zakomunikowała premier.
 
"To jest zupełnie nowy model rozwoju Polski. Dzisiaj dajemy Polakom nowy model rozwoju gospodarczego. Chcemy, żeby każdy polski obywatel miał szansę korzystania z rozwoju, a nie tylko wybrane grupy. To jest nasza deklaracja z kampanii wyborczej i dzisiaj dotrzymujemy po raz kolejny słowa" - dodała Szydło. "Chcemy, żeby ten rozwój Polski przebiegał w sposób skoordynowany, żeby był równomierny i żeby bez względu na to, gdzie kto mieszka, miał takie same szanse" - mówiła.
 
Zaznaczyła, że podstawowym założeniem przyświecającym stworzeniu planu był "równomierny, sprawiedliwy rozwój naszego państwa". "Nie boimy się mówić, że naszą ambicją jest to, aby polska marka była silną marką, rozpoznawalną na świecie i żeby polskie firmy miały szansę konkurowania z najlepszymi" - podkreślała Szydło.


 


Jednym z efektów planu ma być konwergencja PKB Polski i PKB UE na głowę mieszkańca. Z przedstawionej przez wicepremiera Morawieckiego "ścieżki konwergencji" wynika, że o ile obecnie polskie PKB per capita to ok. 70 proc. unijnego, o tyle ok. roku 2030 te poziomy się zrównają, a ok. roku 2040 polski PKB na głowę będzie o 12,8 proc. przekraczać poziom unijny. To ma się przełożyć na zarobki - średni unijny zarobek Polacy będą zatem otrzymywać w 2030 roku.

"Mamy głębokie przekonanie, że wdrożenie tego planu będzie skutkowało co roku coraz to lepszymi zarobkami, coraz to większej liczby naszych obywateli" - powiedział Morawiecki.
 
Prezentując plan przekonywał, że musiał on zostać opracowany, bo "kończy nam się paliwo, na którym jechaliśmy". Przekonywał też, że jest w tej chwili konieczność "zmiany paradygmatu rozwoju gospodarczego, obowiązującego od 27 lat".
 
"W dużym stopniu rozwijaliśmy się na kredyt. Za bardzo rozwijaliśmy się na kredyt. Choćby przez ostatnie dziesięć lat wzrost kredytu to blisko dwa razy więcej niż wzrost nominalnego PKB. Drugi element to za niskie oszczędności. One zawsze były niskie, jak wychodziliśmy z PRL-u też były niskie, ale tych oszczędności nie nauczyliśmy się akumulować" - mówił.
 
M.in. dlatego obecnie Polska stoi w obliczu pięciu pułapek rozwojowych: średniego dochodu, braku równowagi, przeciętnego produktu, zapaści demograficznej oraz słabości instytucji - tłumaczył.
 
"Nie potrafiliśmy wykształcić silnych marek polskich produktów, żeby one były zdolne podbijać kolejne kraje i żeby marża, czyli zysk był wystarczająco wysoki i mógł się przekładać na wyższe wynagrodzenia dla naszych pracowników" - kontynuował.
 
Receptą na pięć pułapek ma być m.in. pięć filarów planu Morawieckiego. Te pięć filarów to reindustrializacja, rozwój innowacyjnych firm, kapitał dla rozwoju, ekspansja zagraniczna oraz rozwój społeczny i terytorialny.
 
Wicepremier podkreślał, że w ramach działań na rzecz reindustrializacji "ogromny" nacisk kładziony ma być na wsparcie kapitału prywatnego. Wzmacniane i rozwijane mają być także - jak wskazał Morawiecki - "doliny przemysłowe". "Chcemy, żeby były dolina; kolejowa, dolina stoczniowa" - wskazał. Wspierane mają być także inwestycje zagraniczne, na których - jak mówił Morawiecki "bardzo nam zależy". "Chcemy we współpracy z kapitałem zagranicznym, z technologiami zagranicznymi unowocześniać polski przemysł" - podkreślił.
 
Drugi filar to rozwój innowacyjnych firm. "Zaoferujemy przed końcem roku +konstytucję dla biznesu+, czyli dużo bardziej przewidywalne, transparentne warunki do prowadzenia biznesu zarówno z punktu widzenia elementów skarbowych, jak i regulacyjnych, co do których przedsiębiorcy bardzo często narzekają, że się bardzo często zmieniają" - powiedział Morawiecki.
 
Wicepremier mówiąc o trzecim filarze - kapitał dla rozwoju - powiedział: "naszym wielkim marzeniem jest, aby długofalowo rozwój oprzeć na oszczędnościach. Oszczędności trzecio-filarowe, oszczędności prywatne, ale też oszczędności publiczne mają stanowić podstawowy element wzmocnienia programu inwestycyjnego, industrializacyjnego". Podkreślił też rolę środków unijnych i współpracy z prywatnymi instytucjami finansowymi.
 
Czwarty filar, który dotyczy ekspansji zagranicznej ma się dokonać m.in. za sprawą Agencji Wspierania Eksportu. Jej zadaniem, mówił Morawiecki, będzie szukanie zewnętrznych rynków zbytu dla najlepszych polskich firm, także w Afryce czy Azji.
 
"Niesamowicie ważne jest także, aby ten kompleksowy plan rozwoju był programem zrównoważonym. Zaś rozwój społeczny i terytorialny mają zagwarantować: pakt dla obszarów wiejskich, skuteczna polityka regionalna oraz edukacja" - powiedział Morawiecki mówiąc o piątym filarze.
 
Stąd elementem planu ma być odejście od "modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego", na rzecz bardziej zrównoważonego rozwoju. Morawiecki przekonywał, że rozwój nie może być tylko rozwojem metropolitalnym, dla dużych miast, ale trzeba tworzyć perspektywę do rozwoju dla miast i miasteczek zapomnianych, powiatowych.
 
"Nie mamy łatwych dopalaczy, ale musimy znaleźć źródło rozwoju gospodarczego. Te pięć filarów ma być odpowiedzią na to zapotrzebowanie" - przekonywał wicepremier.
 
 
Jednym z fundamentów planu, mówił Morawiecki, będzie utworzenie nowego Polskiego Funduszu Rozwoju, integrującego szereg państwowych agencji i instytucji finansowych. Będą to: Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).
 
"Pracujemy nad poziomem integracji tych instytucji, czy to jest grupa, czy holding, czy będą w pełni zintegrowane. Mi przede wszystkim zależy, żeby wszystkie konie ciągnęły w jedną stronę (...) to znaczy, żeby była wymiana doświadczeń, wymiana informacji, wzmocnienie siły kapitałowej, żeby skonstruować te rozwiązanie w sposób jak najbardziej nowoczesny" - mówił Morawiecki.
 
Powołanie PFR to jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów planu Morawieckiego. Z informacji PAP wynika, że wątpliwości wobec takiego kształtu funduszu ma m.in. resort finansów, sprzeciwiając się włączeniu do niego BGK, bo oznaczałoby to likwidację tego banku.
 
Źródło: Kurier PAP - www.kurier.pap.pl

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Lynott 18.02.2016 15:51
ad 10. a zostało nam harakiri

Toyota 18.02.2016 06:53
Już dawno mieliśmy być drugą Japonią. I co ......?

Lynott 18.02.2016 06:12
ano zobaczymy .....odkąd pamietam rzadu jakiej maści by niebyły mówią nam,że juz niedługo bedziemy żyli jak ludzie.....do tej pory to tylko słowa

Klasyczny... 17.02.2016 21:50
...pic dla sekciarzy i wyznawców PiS. Za 3 lata okaże się, że plan poszedł w PiS.u. Morawiecki to cieniarz. Taki planik, to ciotka Zuzanna na kolanie w mig układa

Stefa 17.02.2016 15:52
a u nos dostali my traktor z unii i nic my nie spłacieli ino pola my zalesili a tero kacynskimu sie to niepodoba takie zalesienie

rwd 17.02.2016 18:31
Takie bzdury się pisze jak się o czymś pojęcia nie ma.

Wio 17.02.2016 15:31
Za 15 lat Polacy będą zarabiać tyle co obywatele UE a obywatele UE trzy razy więcej niż polacy

zadowolona 17.02.2016 15:27
Ja lubię Kaczyńskiego bo nareszcie Polak będzie jak we wlasnym kraju, z mężem spłacimy szybciej kredyty, jak nam zarobki zrownają z Zachodem, bo teraz to ledwo na procenty się zarobi a tyrać trzeba po 12 godzin!

Maniek 17.02.2016 14:10
Nie jestem zwolennikiem PiSu ale widać w porównaniu z poprzednimi rządami PO, że coś robią żeby sytuacja przeciętnego Kowalskiego się polepszyła. Nie są to w poszczególnych przypadkach moim zdaniem zamiany dobre mimo, że moja rodzina na nich zyska docelowo 1000 zł miesięcznie od kwietnia ale lepsze to niż marazm ostatnich 8 lat gdzie priorytetem rządzących było napchanie kieszeni własnych i swoich mocodawców. Chciał bym aby faktycznie Polska przestała być montownią krajów zachodnich i rynkiem zbytu dla zachodnich marketów i banków. Mam wielką nadzieję mieszkać w kraju suwerennym i liczącym się na międzynarodowej arenie, dlatego oczywiście w następnych wyborach ponownie oddam głos na Kukiza.

też nie lubie kaczyńskiego 17.02.2016 14:55
zgadzam sie w zupełności, z całym tekstem, chce jeszcze dodać że POprzedni rząd liczył tylko na własne zyski i dlatego już nie rzadzą.

rwd 17.02.2016 13:13
Kolejna kłamliwa data.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama