Zarzynanie złotej kury
Na jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej Radna Wacława Bąk zadała prezydentowi Rafałowi Zagozdonowi pytanie dotyczące wysokości rocznych wpływów do budżetu miasta z tytułu funkcjonowania handlu na obszarze Targowiska Miejskiego oraz wszystkich zagranicznych sieci handlowych na terenie miasta. Wynik zapytania jest szokujący. Okazuje się bowiem, że tomaszowscy z „ryneczku” kupcy wpłacają do miejskiej kasy ponad pięć razy więcej niż wszystkie wielkopowierzchniowce razem wzięte. Kwoty są niebagatelne. Plac Narutowicza generuje bowiem 2,121 miliona złotych przychodu. Sieci handlowe przysparzają 400 tysięcy złotych podatku od nieruchomości. Mimo to proceder niszczenia lokalnego handlu trwa dalej.
12.05.2013 12:10
49