Edukacja, głupcze
„Kowal zawinił, a Cygana powiesili” - tak można w skrócie podsumować dyskusję, jaka toczy się wokół wczorajszych wydarzeń, w czasie Marszu Niepodległości, który odbywał się wczoraj na ulicach Warszawy. Wielcy i mali, politycy i komentatorzy prześcigają się w pomysłach, jak w przyszłości nie dopuścić do podobnych zdarzeń. Efektem będzie być może kolejna próba ograniczenia wolności słowa oraz swobód demokratycznych w naszym kraju. Jest tym bardziej prawdopodobne, że powszechnie znana jest skłonność urzędników do nadinterpretacji prawa, którą demonstrują dziennikarzom domagającym się dostępu do informacji publicznej. Nie o tym jednak chciałem pisać. Moim zamiarem jest przypomnienie magicznego słowa, o którym zapomniały wczoraj i dzisiaj „gadające telewizyjne głowy”. Tym czarodziejskim słowem jest oczywiście edukacja.
13.11.2011 22:00
25