piotr-kagankiewicz

Radni Rady Powiatu Tomaszowskiego udzielili w czwartek absolutorium Zarządowi, któremu przewodniczy Piotr Kagankiewicz, z wykonania budżetu roku 2009. Już na wstępie, prowadzący obrady Andrzej Barański zaznaczył, że nie jest to równoznaczne z oceną pracy w minionym roku. Rzeczywiście ocena taka, z uwagi na kilka poważnych wpadek mogłaby wypaść niezbyt pochlebnie. Największą z nich chyba była przegrana sprawa i utrata ponad 1,7 miliona złotych, w związku z nieprawidłowościami przy finansowaniu ścieżki rowerowej do Spały. – Rok 2009 był dobrym rokiem dla powiatu i zadań tutaj realizowanych – przekonywał przewodniczący ale nie wszyscy się z nim zgadzali.

Początek czwartkowej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego zdominowany został przez tematykę szpitalną. Prezes Tomaszowskiego Centrum Zdrowia zdał sprawozdanie z wyników finansowych spółki na koniec pierwszego kwartału 2010 roku. Janusz Krakowiak opowiadał o zamierzeniach inwestycyjnych m.in. planowanej instalacji solarów, która ma być współfinansowana ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Nie obyło się bez tarć i zgrzytów. Technicy RTG otrzymali wypowiedzenia od których odwołali się do Sądu Pracy.

Wciąż jeszcze prokuratura radomszczańska prowadzi postępowanie, którego celem jest wyjaśnienie, czy doszło do naruszenia prawa przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy dla terenów przy ulicy Nowowiejskiej, jakie firma Ezbud – Interster należąca do radnego Zenona Łaskiego nabyła od Powiatu Tomaszowskiego w cenie około 25 złotych za metr. Sprawę kilka miesięcy temu nagłośnił radny Marcin Witko. On też złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w prokuraturze. W sprawie przesłuchano już kilkadziesiąt osób, w tym urzędników miejskich i powiatowych. Teraz przyszła pora na zabezpieczenie innego rodzaju dowodów. Dwa tygodnie temu w urzędzie miasta oraz w domu przewodniczącego Rady Miejskiej zjawili się funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Po wyborach władz koła miejskiego Platformy Obywatelskiej oraz rady powiatowej partii, przyszedł czas na wybór Zarządu Struktur Powiatowych. Niespodzianek nie było. W trzynastoosobowym Zarządzie nie znalazła się żadna osoba związana ze Starostą Piotrem Kagankiewiczem. On sam stał się jego członkiem tylko dlatego, że zapewniał mu to Statut partii.