Szybko, niebezpiecznie i niezbyt mądrze
Zwracam się do Państwa, bo podejrzewam, że wiecie co odpowiedzieć, a jak nie wiecie to się dowiecie. W miniony piątek, 18-latek, bez uprawnień do prowadzenia samochodu, z ponad promilem we krwi prowadził samochód swoich rodziców który, wziął bez ich wiedzy. Po drodze zabrał ma "przejażdżkę" dwie nieco młodsze koleżanki, które nie były świadome tego, że pił alkohol. Wycieczka skończyła się tak, że wypadł z drogi taranując 7 przęseł ogrodzenia wylądował w polu na lewym boku, obrócony o 180 stopni. Na szczęście nikt nie odniósł większych obrażeń. Na miejsce przyjechała Policja, młody człowiek zostaje zabrany na badanie krwi, po czym zostaje wypuszczony do domu. Czy tak powinno być? Czy nie powinien być zatrzymany na przykład do wytrzeźwienia?
10.11.2017 08:10
28