Zespół TKS-u Tychy w minionym sezonie zajął ostatnią pozycję w rundzie zasadniczej. W meczach o utrzymanie jednak okazał się lepszy od AZS-u AGH Kraków i pozostał w I lidze mężczyzn.
- Jesteśmy przygotowani organizacyjnie do występów w I lidze mężczyzn. Trwają jeszcze prace nad budżetem, chcemy, by był jeszcze wyższy. Mamy sporą pomoc z urzędu gminy, w I lidze wydatki będą jednak większe - mówi trener Caro Rzeczyca, Jarosław Sobczyński. - Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych nazwiskach siatkarzy, którzy wzmocnią nasz zespół. Trwają rozmowy i wzmocnienia na pewno będą. Na razie kibice muszą się jednak uzbroić w cierpliwość.
Kibiców siatkówki faktycznie jest w Rzeczycy dostatek i towarzyszą oni swojej drużynie we wszystkich meczach, także tych wyjazdowych. Są dużą, dobrze widoczną i słyszalną grupą.
Jednak nieco bardziej powściągliwy w udzielaniu informacji na temat w rozgrywkach pierwszej ligi siatkówki jest prezes klubu, Bogdan Kącki – Rozmowy są mocno zaawansowane i można powiedzieć, ze jesteśmy z Tychami „po słowie”. Jednak aby całość zamierzenia doszła do skutku musimy sezon spiąć finansowo. Rozmawiamy z kilkoma sponsorami, chociaż liczylibyśmy na jednego strategicznego sponsora dla drużyny. Pierwsza liga jest bardziej wymagająca ale i bardziej medialna.
Napisz komentarz
Komentarze