- Może ktoś zainteresuje się tymi płatnymi parkingami w strefie dla mieszkańców strefy ceny są chore, bo w Tomaszowie jeżeli ktoś posiada min. 2 auta, to za pierwsze płaci 20 zł. na miesiąc ale na kolejne już 150 zł. i co jest w tym najdziwniejszego to dostaje się bilet z rejestracją danego auta a nie na mieszkańca – żali się w mailu do redakcji jeden z naszych czytelników.
Zdaniem władz miasta uprawnienie przysługuje rzeczywiście konkretnej osobie a opłata przypisana jest do pojazdu. Tak poinformował nas pełnomocnik prezydenta miasta ds. komunikacji społecznej, Jakub Pietkiewicz. Mechanizm funkcjonowania jest analogiczny do działających w innych miastach i zaakceptowany przez prawników magistratu.
Tymczasem niedawno w sprawie stref płatnego parkowania wypowiedział się Wojewódzki Sąd Administracyjny, uchylając uchwałą Rady miejskiej w Zielonej Górze, ustanawiająca strefy parkingowe. W opinii składu orzekającego Samorząd nie może wymagać na potwierdzeniu opłaty abonamentowej za parkowanie w strefie płatnej numeru rejestracyjnego pojazdu.
Opłata ma bowiem charakter podmiotowy a nie przedmiotowy a abonentem, czy osobą wnoszącą opłaty jest użytkownik drogi, a nie pojazd. Sąd uznał więc, że bez znaczenia jest to, jakim pojazdem się on porusza.
W Tomaszowie odbywa się to inaczej. Jeśli jesteśmy włascielelem pojazdu, na który wykupiliśmy roczny abonament, a następnie po miesiącu auto sprzedamy, nie przysługuje nam zwrot części oplaconego abonamentu. możemy natomiast "przepisać" go na inny pojazd, o ile udokumentujemy prawo do jego posiadania lub użytkowania
Postępowanie w sprawie Zielonej Góry prowadzono na wniosek prokuratury, której wątpliwość budził także zapis mówiący o preferencyjnym, rocznym abonamencie dla pojazdów z napędem hybrydowym i elektrycznym.
Napisz komentarz
Komentarze