Boisko? Może w tym roku
We wrześniu ubiegłego roku na sztuczną murawę nowego boiska przy ulicy Nowowiejskiej wbiec mieli pierwsi piłkarze. Wszyscy, oczyma wyobraźni widzieli już inauguracyjny mecz „politycy kontra oldboye Lechii” albo „Liverpoolu z Manchesterem United”, sztuczne ognie, przecięcie wstęgi i własne oblicza na pamiątkowych fotografiach. Miało być pięknie a wyszło… jak zawsze. I jak zawsze winne są przyczyny obiektywne. Tym razem jest to woda, która pojawiła się znikąd mimo przeprowadzonych badań geologicznych. Jakby tego było mało, firma wykonawcy, wyłonionego w przetargu ogłosiła upadłość i trzeba będzie ogłosić nowe postępowanie w ramach zamówień publicznych.
05.01.2013 13:38
17