Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam artykuł o inicjatywie "Republikanów" w sprawie udogodnień, jakie można by wprowadzić w Tomaszowie dla rodzin wielodzietnych. Zainteresowało mnie to tym bardziej, że będąc mieszkanką i matką czwórki dzieci w Tomaszowie Maz. a równocześnie osobą pracującą w Piotrkowie Trybunalskim jestem świadkiem jak fantastycznie to rozwiązanie sprawdza sie w tamtym mieście. Tomaszów, mnie jako rodzicowi 4 dzieci nie oferuje właściwie nic, koszt wyjścia z dziećmi na basen czy do kina powoduje ogromne obciążenie naszego budżetu domowego. Tymczasem kino stoi właściwe puste, a MZK boryka się z trudnościami finansowymi. Nic dziwnego, bo dla mnie jest taniej wypożyczyć film z wypożyczalni lub przejechać z dziećmi taksówką. Bilet dla mnie i męża to koszt 5 zł plus 4 połówki to kolejne 5.60 a za 10 zł taksówkarz jest w stanie dowieźć nas w każde miejsce w granicach miasta. Mam masę powodów by to nasze miasto opuścić i nawet ze względu na stalą pracę przenieść w bardziej przyjazne dla mnie miejsce. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów z tą martwą machiną urzędniczą
….
Szanowny Panie, kilka tygodni temu przeczytałem artykuł na stronie NaszTomaszów.pl o pomyśle klubu Republikańskiego na stworzenie w Tomaszowie Mazowieckim „Karty Rodziny Wielodzietnej”. Osobiście uważam to za doskonały pomysł. Nasze miasto staje się prawdziwą pustynią i należy stwarzać wszelkie możliwe warunki, by ludziom żyło się tu lepiej. Szczególnie tym rodzinom, które wzięły na siebie ciężar wychowywania więcej niż jednego lub dwójki dzieci. Nie trudno jest sobie uświadomić jak wysokie koszty wiążą się z zapewnieniem właściwego wykształcenia, rozwijania umiejętności i talentów. Miesięczne pensje w warunkach tomaszowskich nie są wystarczające nawet na zapewnienie najprostszych i najbardziej podstawowych potrzeb. System ulg i udogodnień mógłby tą sytuację zmienić. Najbardziej podoba mi się w tym pomyśle, że nie obejmuje on jedynie usług oferowanych przez urząd miasta i samorząd i że katalog podmiotów, które mogą się włączyć ma charakter otwarty.
…
Pomysł na „Kartę Rodziny Wielodzietnej” uznać należy za krok we właściwym kierunku. Do akcji i działań podejmowanych w jej ramach chętnie się włączę jako przedsiębiorca, a równocześnie osoba, posiadająca trójkę dzieci. Jestem w stanie zaproponować system rabatów dla posiadaczy karty. Widzę w tym nie tylko możliwość wspierania rodzin ale również ciekawe narzędzie reklamy własnej działalności gospodarczej. Jednym słowem przyjemne (bo pomagamy) z pożytecznym (bo przy okazji zarabiamy). Mam wielu znajomych wśród właścicieli firm i z rozmów, jakie przeprowadziłem wynika, że wielu z nich chętnie podobnego wsparcia udzieli.
…
Chyba po raz pierwszy spotykam się z pomysłem, który jak odczułam, skierowany jest bezpośrednio do mnie i mojej rodziny. W Tomaszowie to rzecz rzadko spotykana. W naszym mieście jakby nie rozwiązywano problemów a jedynie postanowiono je mnożyć. To, co jest proste gdzie indziej u nas bywa niewykonalne. Pozdrawiam i życzę sukcesów oraz kolejnych tak ciekawych pomysłów i projektów
Napisz komentarz
Komentarze