Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 stycznia 2025 07:52
Reklama
Reklama

Można łazić jak się chce

DROGI ROWEROWE - nie są dla spacerowiczów, wózkarzy, złomiarzy i innej gawiedzi. Takiego dziadostwa i nieposzanowania przepisów nie widziałem nigdzie. Wystarczy przejechać się „Nowym Portem”, by popatrzeć jak tłumy milusińskich "lezą" drogą rowerową, miast chodnikiem i ani myślą zejść na bok. Po wciśnięciu ostrzegawczego dzwonka trzeba mieć się na baczności, żeby nie dostać butelką od piwa, albo w najlepszym układzie wiązanki słownej, której nie da się przytoczyć w cywilizowanym medium.

 

 

Trudno się dziwić, bo nasi sympatyczni Tomaszowianie całkiem niedawno dopiero zeszli z drzew i poprzerabiali swoje wozy drabiniaste na przydomowe kwietniki. Ekonomia również swoje zrobiła, bo mało kogo stać na wyjazd do kurortu, by tam spróbować podreptać po drodze rowerowej (Sopot i całe Trójmiasto). Tam z naszego milusińskiego zostało by tylko futerko. Jakie to szczęście, że „Wistom padł". Nikt już nie musi przymusowo, trzy razy w roku jeździć nad morze do Kołobrzegu, bo skutki mogłyby być fatalne. W naszej „dieriewni spakojna”. Można łazić jak się chce, spać na przystanku, położyć się w poprzek drogi po wychlaniu 14 piw. Niech rowerzyści mają sie na baczności. Wszak to miasto turystyczne.

 

Sytuacja przedstawia się podobnie na wszystkich drogach przeznaczonych dla rowerów. W ciągu ulic Jana Pawła II i Nagórzyckiej mimo, że wyraźnie oddzielone są i oznaczone pasy dla rowerów i pieszych ci drudzy wbiegają tuż pod koła jadących cyklistów a przecież zadano sobie nawet trud by wymalować przejścia dla pieszych przez ścieżkę rowerową.  Z kolei na odcinku prowadzącym do Grot Nagórzyckich spacerowicze z kijkami od nordic walking maszerują raźno całą szerokością ciągu pieszo rowerowego.

 

Z drugiej strony i rowerzyści również nie pozostają bez winy. Często zdarza się, że poruszają się jezdnią zamiast wyznaczonym dla nich pasem ruchu (co w przypadku ulicy Oskara Lange może być nawet zrozumiałe, ponieważ znajdujące się tam płyty chodnikowe powodują, że przyjemność z jazdy jest na poziomie zera).

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

natalia 17.07.2012 20:02
gdyby były ścieżki rowerowe i chodniki po których nie trzeba BARDZO uważać aby nie skręcić sobie kostki albo nie złamać obcasa to wszystko byłoby OK. Niestety tak nie jest i ludzie chodzą tam gdzie jest po prostu równiej. Poza tym nie ma ścieżek rowerowych aż tak dużo a rowerzyści i tak w większości jeżdżą jezdnią.

15.07.2012 13:54
Z dwa, trzy lata temu jakaś panienka mnie zbluzgała, po tym jak grzecznie zadzwoniłam dzwonkiem, jadąc ulicą św. Antoniego w kierunku Niebieskich.Tam faktycznie chodnik jest bardzo ciasny i rozumiem, że ludzie spacerują - dla mnie to nie jest problem i dla nich zejście na kilka sekund też nie powinno być specjalnym obciążeniem. Teraz wiem, że jak mnie spotka jeszcze raz taka sytuacja, to zejdę z tego roweru i przywalę panience z całej siły kołem. Jestem prawdziwym tomaszowskim hejterem.

Baca 13.07.2012 13:08
W tej mieścinie nie obowiązują żadne przepisy ruchu drogowego! Często widzi się jadących rowerzystów chodnikim przeznaczonym wyłacznie dla pieszych! Budujac nowe nawierzchnie w osiedlach wyodrębniono specjalne szlaki rowerowo-piesze (oznakowane stosownymi tablicami) ale często nie zadano sobie trudu by oznakować to odpowiednio w poziomie np. ul. Przyrodnicza. Uliczki osiedlowe, a w zasadzie ich chodniki, są wykorzystywane jako miejsca parkingowe i to całą dobę- pomimo , że mieszkańcy mają swoje place i garaże! Częsty widok parkujących samochodów na całej szerokości chodnika to ul. Zielona -szczególnie na wysokości sklepiku spożywczego i przystanku autobusowego, chodnik został człkowicie rozjechany- co na to Szanowna Policja i Straż Mieściny?! A parkujące poteżne TiRY na ulicach osiedlowych! Czy nawierzchnia tych uliczek jest zbudowana w taki sposób by wytrzymac takie obciążenia, co z bezpieczeństwem poruszających sie po takiej drodze przy bardzo ograniczonej widoczności spowodowanej przez takiego zawalidrogę?! Czy dopiero gdy dojdzie do poważnego wypadku z tego powodu to spowoduje stosowną reakcję odpowiednich służb, czy dalej będzie to normalką? Mam wrażenie, że obowiązuje w tym zakresie całkowity tumiwisizm. Co mnie właścicielea fajnej bryki obchodzi jakiś inwalida cz starszy człowiek poruszający się dziurawym chodnikiem, który tarasuje moja bryka! Może matka z dzieckiem w wózku i dwójką małych dzieci pieszo ma pierwszeństwo na chodniuku? - nie to moja bryka przed moim domem ma pierwszeństwo, przecież opłacam podatki! Możecie mi skoczyć- tak myśli wielu super użytkowników dróg w tej mieścinie. Czy coś się zmieni po napisaniu tego artykułu, wątpię, odrobiny kultury już dawno zabrakło. Pozdrawiam tych uzytkowników , którzy starają się być uprzejmi dla innych korzystających ze szlaków pieszych, rowerowych i jezdni.

do pucybut 11.07.2012 23:06
widzialem samochod wyprzedzający chodnikiem kilka stojacych aut. Pewnie zaraz bedzie ze stereotypy itp ale byl to "pan" z warszafki :] w sprawie przechodniów / rowerów / aut - wina leży po każdej stronie ! i to równomierna :) żeby żyło się lepiej musimy zmienić mentalność całego społeczeństwa a nie tylko jednej grupy :)

pucybut 11.07.2012 22:27
No i w naszej kochanej rzeczywistości najgorsze jest to, że żaden użytkownik drogi nie chce zrozumieć innego, a na dodatek piesi i rowerzyści nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego nakazującego im poruszania się po wyznaczonych dla nich pasach ruchu.

EFX 11.07.2012 20:18
całuj więc śmiało tylko uważaj na lakierek ojojoj, więcej Was mądrych w samochodach niestety...

Egoizm . . 11.07.2012 17:03
EFX - nie ma problem moge cie zderzakiem auta pocałować. Własnie przez takich ""mądrych "" ludzi jak tyna drogach nikt nie lubi rowerzystów

EFX 11.07.2012 15:17
jeżdżę gdzie sie da i jak się da, po chodniku, jezdni, trawie, podjazdy, krawężniki sriki dupiki - oczywiście jeżdżę tak aby zachować max bezpieczeństwa dla przechodniów, samochody mam również gdzieś a to dlatego, że kierowcy to pany dróg hehe pocałujta mie w zderzak!

Uwaga Piszę 11.07.2012 15:09
Po pierwsze drogi autorze. Jeśli już piszesz jakiś artykuł to pisz go poprawnie. Same błędy. Po drugie nasze miasto nie jest nie wiadomo jaką metropolią i trzeba się dzielić tym co mamy. My kierowcy nie znosimy kiedy jakiś rowerzysta zamiast jechać ścieżką rowerową zwłaszcza w miejscach gdzie droga jest wąska i trudno jest takiego pana wyprzedzić. Jako pieszy również nie lubię kiedy rowerzysta jedzie po wąskim chodniku przepychając się na chama.Jako jeszcze raz kierowca nie lubię kiedy rowerzysta bez rozglądania się wjeżdża na przejście dla pieszych. I drogi autorze najpierw pomyśl czy sam jesteś ok i czy sam robisz wszystko tak jak powinno być czy masz sprawne hamulce, światła, kask, dzwonek i tak dalej i czy jeździsz tak jak nakazuje prawo dopiero pisz o innych i problemach !.

mama 11.07.2012 10:45
najlepsze to jest to jak jadą po chodniku i dzwonią na matkę z wózkiem

pucybut 11.07.2012 08:03
Henio, ustawodawca napisał wyraźnie, że skoro jest ścieżka rowerowa to rowerzyści mają obowiązek poruszać się po niej. Bez względu jakim rowerem się poruszają. Widziałeś kiedyś samochód, który jeżdzi po chodniku lub ścieżce. A w wielu przypadkach te ciągi komunikacyjne są lepszej jakości niż ulica. Jak ci nie odpowiada rower zamień go na składaka i o problemie!

hela 10.07.2012 22:55
Pracuję przy ścieżce na św.Antoniego i szlag mnie trafia, jak po niej jeżdżą użytkownicy"pod prąd", nie respektując ruchu prawostronnego. Czyżby przepisy o ruchu drogowym nie obowiązywały na ścieżce? Widzę często jadących tak strażników miejskich i to mnie wkurza, bo ścieżka przy hotelu est po obu stronach drogi.

henio 10.07.2012 22:24
Mam rower typu powiedzmy "sportowego", wskażcie mi ścieżkę po której mogę nim jechać. Każdy rower nie będący góralem a np. crossem czy kolarką na te nasze ścieżki się nie nadaje bo uszkodzi sobie koła a poza tym tymi rowerami jeździ się szybko - wolę mieć samochody na karku niż rozjeżdżać pieszych na ścieżce i inne tałatajstwo.

kolo 10.07.2012 19:59
wiec dlaczego rowerzyści jeżdżą po ulicy skoro maja 2 m obok ścieżkę .? cała rowerowa banda powinni ich karać za to!!!

10.07.2012 18:12
A DLACZEGO PIESI ZAMIAST CHODZIĆ PO CHODNIKACH TO CHODZĄ PO ŚCIEŻKACH ROWEROWYCH?? I JESZCZE SIĘ MOCNO BULWERSUJĄ JAK KTOŚ IM GRZECZNIE ZWRACA UWAGĘ!! WYJAŚNI MI TO KTOŚ?? Oczywiscie postaram sie ci wytłumaczyc ??? Wina jest po stronie strazy miejskiej i policji bo za spacerowanie po ścieszce rowerowej w innych krajach sie normalnie kaze mandatami a u nas pomimo ze policja jedzie to przymyka oko i nie zwraca uwagi, na cos takiego !!!!!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Pytanie dla wszystkich: skąd wam się wzięła ta Ewa i kto to jest ta Ewa?!Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Czy naprawdę musi Pan mnie wkur... tym społecznym dnem - powiatowym katechetą? No i, co na ten tekst powyżej można napisać.... I co z tego, że ja i inni będą się tutaj pastwić nad tym społecznym, powiatowym gniotem? Ten społeczny i samorządowy gniot miał, ma i będzie miał gdzieś. A potem przyjdzie następna sesja, będziecie chcieli tego gniota odwołać i potem znów będzie Pan jęczał, że tego samorządowego gniota nie odwołaliście. Jedyna pociecha z tych pańskich, cyklicznych jęków jest taka, że, póki co, ryży donek pozwala Panu na takie medialne wyskoki.Źródło komentarza: Za wątpliwą promocję płacimy wszyscyAutor komentarza: OooTreść komentarza: Czy kiedyś te uroczystości będą dostępne dla mieszkańców a nie na sztukę czyli zebrać uczniów pracowników i w godzinach pracy zrobić imprezkęŹródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: KersTreść komentarza: Grubo idziemyŹródło komentarza: Pierwszy zimowy transfer w LechiiAutor komentarza: BenekTreść komentarza: Dać na Dyrektora katechetę ten przynajmniej zadba o ludzi.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Nie widziałem LGBT w szkole, za to księdza widać wszędzie.Źródło komentarza: Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama